Maria ja nie byłam na insulinie ale : mleko w ilościach śladowych, sery które uwielbiam ... ech ... cukier na skraju normy ... jakie kakao czy drożdzówka ... wasa, chleb żytni z jednej piekarni i wędlina drobiowa ... szpinak, pierś z kurczaka, indyka ... ryba ... Moja diabetolog mi powtarzała że moge mieć zachcianki w postaci: pomidorów, kiszonki - kapusta ładnie działa ... ja nawet owoców za bardzo jeść nie mogłam ...
Iga mnie pomagało notowanie tego co jadłam - po tygodniu baaardzo dokładnych notatek już wiedziałam co, ile i keidy mogę sobie zjeść.
Iga mnie pomagało notowanie tego co jadłam - po tygodniu baaardzo dokładnych notatek już wiedziałam co, ile i keidy mogę sobie zjeść.