reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Maria cos więcej o tej metodzie po prosze, ja robie wszystko odwrotenie, u nas znowu jest tak ze Natan niczego się nie boi i wlezie wszedzie czy ja jestem czy mnie nie ma, nie ma zadnego strachu - tylko moje oczy widza niebezpieczenstwo, za reke chodzi jezeli ma na to ochote, jezeli nie to ja biorac go za reke on w tym momencie sie kladzie i w lecie bylo mi to obojetne ale juz jesienia kiedy jest zimno musze na to reagowac, przykladem jego nie ostroznosci jest to ze zjezdzajac na pchaczu raz zrobil pol fikolka, szczescie ze przytrzymal sie na rekach i buzia nie doszla do asfaltu, teraz wie ze moze spasc, ale jak podjezdza to albo staje i czeka na mame ktora pomoze albo probuje zjezdzac sam, a najlepsze jest to ze jak ktorys z kumpli wezmie cos jego lub on cos chce od nic to podejdzie sprobuje wziasc jezeli nie dadza szybko biegnie do mamy bierze za reke i mnie prowadzi po upatrzona rzecz

takze pisz duzo o tej metodzie
 
reklama
Maria córcie będziesz miała grzeczną, ponoć to w 98% się sprawdza, że drugie dziecko jest całkiem inne niż pierwsze, także będziesz spać , karmić , przewijać i nic więcej;-)życzę ci aby corcia byla jak moj synus , no troszke mniej zywsza a bedziesz miala spokoj , przespane noce a pomocnika juz masz co siostrzyczki:-)
 
Gabrielko ksiazka jest strasznie ciezko napisana i w sumie nic nie jest tlumaczone co zrobic jak juz jest na odwrot:) opowiada o wychowaniu ludzi w ludach prymitywnych - tu akurat indian z jakiejs wioski, mowi o tym ze tam kazda matka kieruje sie instynktem a nie teoriami, ze zadna matka nie kaze dziecku sie wyplakac samotnie w lozeczku, ze dzieci sa zawsze blisko mamy w chustach, ze dostaje cyca kiedy chca a nie kiedy minie 3h, ze jak zaczyna raczkowac to zadna matka nie zwraca uwage na to gdzie idzie tylko patrzy z daleka i zajmuje sie swoimi obowiazkami. Co powoduje ze dzieci same daza do bliskosci z matka a nie matka to na nich wymusza. I ze zadna matka tam nie uzywa slowa- uwazaj bo cos tam. Ja wlasnie tak robilam zawsze, i to ze spadnie z pchacza glowa w dol nie jest dla mnie straszne, zawsze go przytulam po upadku a on juz nastepnym razem bardzo uwaza co robi i zadko doprowadza do niebezpiecznych sytuacji. Jak widze ze gdzies moze sobie czyms zrobic krzywde to nie kusze losu i tam nie ide albo chowam i zabezpieczam wszystko zeby mogl dalej chodzic wolnopas.

Mam wielka nadzieje ze corka ( o ile to bedzie corka ) bedzie spokojna i SPALA czasem w dzien :):)
 
Maria - ciekawa teoria w tej książce. Coś w tym rzeczywiście jest. Ja w zasadzie też chyba trochę tak wychowuję małego. Tzn nie stoję ciągle nad nim na wszelki wypadek, bo móglby się przewrócić, bo bym chyba się zamordowała. U nas w domu jest wszystko przystosowane do niego i on sobie chodzi swobodnie, a jak coś nowego wynajdzie to ta rzecz jest też chowana. Dlatego np jak do teściów pojadę to dla mnie masakra, bo tam wszędzie jest coś niebezpiecznego i trzeba za nim łazić i go pilnować.

Elmoo - Viburcol był kiedyś bez recepty, a teraz jest na receptę bo jakieś tam przepisy i musieli zmienić. Ale jak kupowałam kiedyś w niedzielę w aptece to farmaceutka i tak mi sprzedała, mówiąc "co się będzie pani mordować przy niedzieli" ;-) Także możesz spróbować. U nas wczoraj został ostatni czopek zużyty i muszę kupić nowe opakowanie. Głównie właśnie przy ząbkowych histeriach stosujemy jak już nie wyrabiamy i jak mały się wścieka. U niego jest jeszcze taki problem że on ma zachowania samodestrukcyjne jak mu coś dokucza i np rozdrapuje sobie skórę do krwi - na nogach, rękach, na buzi i nie możemy go okiełzać. Także wtedy te czopki są zbawinne. To działa chyba na tej zasadzie, że dziąsła go bolą i on sobie rozdrapuje rękę i w ten sposób hamuje bodźce docierające z dziąseł - udrękę z tym mamy :-/
U nas nie było nigdy takiej ropy. Dentinox to lidokaina i to nie działa chyba przeciwzapalnie i trzea z tym uważać, żeby nie przedawkować, bo się dziecko może tym naćpać. Także ja bym raczej coś innego stosowała, ale nie mam pojęcia co.
 
Jejku ale się rozpisałam i komórka mi wygasła!!!i cały post wcieło!!!!
Wciekła jestem!

Nice- ogólnie pisalam że moi teściowie to panikarze jakich pierwszy raz w życiu spotkałam na swojej drodze! oni widzą wszędzie niebezpieczeństwo!!!! pies może wpaść w dziurę w asfalcie czy do wody jak idzie brzegiem jeziora!!! a co dopiero Bartek!!! jemu nic nie wolno! nie wolno mu z schodka zejść, nie wolno mu jeść bo się udławi, nie wolno mu pić bo siiiiiiiiiiii itd itp.
A w domu mają miliard dupereli bo ogólnie zbieraczami są i trzeba wciąż uważać na wszystko.
Za to mój tata jest pedantem co nie lubi dzieci, i nie rozumie że tak małe dziecko nie rozumie jak należy się zachowywać kulturalnie przy stole i też trzeba wciąż uważać. Ale na szczęście u teści jesteśmy raz na 3 miesiące a u taty raz w miesiącu :)
Współczuję ci że twój maluch tak się rozdrapuje :(


Elmoo - nie wiedzialam że Vibrucol jest już na receptę - to muszę zobaczyć u siebie na opakowaniu czy są w ogóle jeszcze ważne. A co do dziąseł to jeżeli mała nie płacze i nie marudzi to ja bym niczym nie leczyła - bo poco! samo przejdzie, tyle że w buzi takie ropne rzeczy goją się tygodniami (może szczoteczką sobie lekko dziąsło uszkodziła) albo cholera to te pleśniawki.

Ja nie wiem jak te wasze dzieci tak wcześnie zasypiają, mój leży od 21 w łóżku, a jest teraz 22.46 i on dalej gada w tym łóżku i krzyczy do nas! dramat, A naprawdę spędza 50% dnia na dworze więc powinien padać na ryja. Dziś ma mega gluta do pasa, bo szalał na bryczce jak wariat, pojechałam z nim i z koniem do lasu i na pola a tam wichura niezla była - a on skakał po bryczce jak szalony - tylko na siedzenie i na ziemie i tak w kółko - wariat.
 
Hejka

Maria może to faktycznie od szczoteczki. Może to i przypadek ale od kiedy myjemy zabki to coś się dzieje,
wcześniej to zapalenie opryszczkowe a teraz ta ropka. Nie boli jej bo nawet przy myciu szczoteczką własnie to się cieszy.
Moja zasypia o 21 ale co z tegoi że o 21 jak na rękach - w takich warunkach to i Twój Łobuz by zasnąl ;).
Co do metody której piszesz to rozum mi mówi że jest bardzo ok, i faktycznie po efektach widać, no ale do tego tez trzeba mieć Twój charakter
co piszę z pełnym uznaniem. Ja nie przeginam i mała po domu to lata samopas ale jak widzę że ciagnie za bluze na oparciu krzesła które zaraz fiknie to reaguję
no a czasem i wczesniej powiem że niewolno. Postaram się jednak może mniej ingerować a obserwować.
co do wizyt to masaakra u dziadków, głownie u teściów bo kwiatki na podłodze porozstawiane to raz a po drugie teściowa ma multum świeczuczek, wazoników, figurek,
no i zaczyna się latanie za małą, bo wszystko ściąga.

Gabrielka, Maria my czytamy. Nawet uda nam sie czasem małą książeczkę całą wyczytać, a czasem co którąś stronę i to głównie by mała mogła powiedziueć jak robi które zwierzątko i je pokazać. Książeczki wszystkie
jakie ma już sa poklejone taśmą bo nie omieszkała ich pogryżć lub po prostu targając za jedną stronę reszta odpadła. Lubi taką z rossmana o gospodarstwie i z boku ma zwierzaki co wydają odgłosy.
Śpiewamy oboje z mężem i jakos się nie przejmujemy że nie umiemy a M to autorskie wymyśla i te się małej najbardziej podobają.
Bajki i reklamy to na chwilke tylko i jak jest kotek lub piesek scooby doo podobno lubi ;) - tak mówi niania ;p.

Nice biedny ten Twój Przemuś. Musi go to potem boleć te pozdrapywane rączki. dzielna jesteś kobita, w ciąży i ciągle niedospana. Ehh te pierwsze ciaże w słodkim lenistwie a teraz to jużź nie łatwe prawda?
 
hej słodkie
Ten weekend tak szybko minął że aż zła jestem. Sporo natworzyłyście:-)
Elmoo-mała miała opryszczkowe zapalenie?Oj. ja się strasznie tego boję! Mam teraz opryszczkę i boję się że zarażę małą. Ja mam zawsze to świństwo 2 razy do roku na jesień i na wiosnę, w ciąży też miałam i mam nadzieję że Amelka wytworzyła przeciwciała. Oczywiście jej nie całuję nie przybliżam do swojej twarzy:-( Twoja Zosieńka zawsze tak zasypiała czy jakoś w trakcie się zmieniło?
Maria-mi teściowie mają milion bibelotów na wysokości dziecięcych rączek. Ostatnio jedna z ich wnuczek wsadziła rączkę w kaktusa, powiedzieli że mogła uważać ale nie zamierzają postawić ich w inne miejsce. Trudno jak mała zacznie chodzić będziemy ich rzadko odwiedzać:-) Ciekawe jak to będzie z moim podejściem do przestrzeni dziecka, myślę że będę nadopiekuńcza,a może nie. My z M. się uzupełniamy on ma zdrowe podejście i myślę że pozwoli dziecku odkrywać świat. Co do zasypiania moja nadal bez zmian praktycznie od urodzenia zasypia sama o 20. Budzi się przeważnie raz około 4 czasami 2 razy o 2 i o 6. Wiem że mam dobrze ale tak jak mówicie drugie dziecko może mieć odwrotnie i to mnie przeraża. Mam aniołka w domu który cały czas się śmieje. Niesamowite jest że nawet jak się obudzi w nocy to sobie gada i stopy do buzi wkłada nie płacze.
nice-girl-jak samopoczucie?Pospałaś trochę? Tak jak dziewczyny piszą drugie będzie spokojne zobaczysz:-) Do tego jedno zajmie się drugim będziesz miała mnóstwo czasu dla siebie. Pisałaś że masz dom przystosowany, co zrobiłaś z środkami czystości? Ja mam w łazience pod zlewem szafkę z takimi rzeczami jak domestos, nie ma innej opcji jak zabezpieczyć szafki? Co "stosujesz"? Niby mamy czas ale mała kończy jutro pół roku!! Czas leci jak szalony zanim się obejrzę mała będzie chodziła.
Majka-co słychać dawno się nie pokazywałaś

Kurcze martwię się tą opryszczką. Z pozytywnych rzeczy to Amelka zjada już regularnie 9 łyżeczek kaszki, a na obiadek 4-5 łyżeczek zupki ze słoiczka.
 
Irysko mała miala to zapalenie jakieś 3 miesiące temu - paskudnie to u maluchów
przebiega - z gorączką i wogóle. A załapała nie wiadomo skąd, nikt z bliskich opryszczki nie miał,
gdzieś podłapała i tyle. Co do spania to zmieniło się w trakcier jak piszesz. Do pół roczku spała jak Twoja.
Zasypiała przy piersi do 13 miesiąca, ale tak po poł roku jak przyszły pierwsze ząbki sen się rozregulował i juz
budziła się różnie. Od 3 miesięcy na noc pije kaszkę no a pozniej lulanie i śpi ale budzi się nadal czasem smok lub łuk wody wystarcza a
czasem przewala się po nas z godzinę - trudno powiedziec czemu?
 
Irysko- swiete dziecko:) moj w tym wieku sie nie usmiechal:)
Elmoo- Bartek nawet na rekach nigdy nie zasnal- probowalismy z sto razy. W wozku od 4 miesiaca juz nie chcial zasnac i tak samo na rekach czy kolo nas. No do 9miesiaca karmilam to wtedy oczywiscie przy cycu zasypial a potem na butle w lozku, a teraz od dluzszego czasu na nic:) a najgorzej jest jak chce sie z nim polozyc - wtedy to i do 2 w nocy bedzie po mnie lazil i gadal. Dziwne dziecko - normalnie dzieci lubia spac z rodzicami a on nie:)
Opryszczka - hehe paskudzctwo przez nia prawie nie moglam rodzic bo mialam w dniu porodu i na sale mnie przyjac nie chcieli! Potem odkazalu caly dzien wciekli na mnie:)
Bartek jeszcze nie mial.
Ale mi sie zawsze robi po dentyscie, wiec jestem pewna ze twoja mala lapie te rzeczy od mycia zebow. Ona w ogole jest smoczkowa? Moze za sterylnie chowana byla i teraz pasta czy szczotka jej nue leza- podrazniaja odrobine skore i odrazu infekcja- delikatna laska;) mysle ze nic sie nie da zrobic tylko czekac az nabierze odpornosci i zmien szczoteczke- takie moje sugestie bo ja mam podobnie z buzia.
 
reklama
maria niestety to co piszesz to prawdopodobne, bo jakoś te zdarzenia z tym myciem zębów się
zgrywają. Kurde sama na siebie zła jestem, bo myślałam że dobrze robię, bo w sumie masowanie dziąseł przy ząbkowaniu podobno pomaga :( - i tak pomogło ehh...Pasty nie używamy no ale sama ingerencja szczoteczki na dziąsła które ciągle rozpulchnione
bo coś nowego wychodzi mogła spowodować te podrażnienia. parę dni odpuścimy może samo się zagoi jak innych
objawów nie ma. A sterylnie chowana to ona nie jest - sama wiesz pies w domu itp więc i je z podłogi i całuje psiaka
i wogóle całuje wszystko ostatnio nawet mnie w kapcie i zwierzaki w książkach itp.
 
Ostatnia edycja:
Do góry