reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Maria tak czy siak do dermatologa muszę iść, bo może w końcu da mi coś porządnego na moje zapalenie skóry wokół nosa. Co do kosztów badań to w lab w tej przychodni po 25zł od sztuki sobie życzą, a samo lab czynne od 7 do 11, wiec bez szans abym się tam dostała :/

M jest lesnikiem, nie leśniczym :) Generalnie po studiach leśnych ale pracuje w biurze nadleśnictwa.

iryska wcześniej polecałam już Amy Chua - Bojowa Pieśń Tygrysicy, jeżeli gustujesz w kryminałach/sensacji/thrillerach to szczerze polecam wszystko Simona Becketta - facet jak dla mnie jest rewelacyjny i mimo, że formuła jest w zasadzie ta sama, to książka jest w dalszym ciągu zaskakująca i ciekawa. Poza tym Markus Zusak - Złodziejka Książek - lektura trudna i smutna za razem. Zdecydowanie piękna i wzruszająca. Gorąco polecam (tego samego autora ponoć jeszcze Posłaniec jest rewelacyjny, ale osobiście nie miałam z nim styczności). Jeżeli jeszcze coś podrzucić lub poradzić to daj znać :))
Sorki :p Jestem chyba już maniaczka :-)
 
reklama
MAria wszyscy lekarze są siebie warci, ja jedynie mogę polecić u siebie jednego, przyjmuje też we wrocławiu i w gdańsku :D
Natan miał 3 dni gorączkę tylko w nocy , wczoraj już nie było, ale przez to wybudzanie orgaznizm mu się przestawił i niestety dzisiaj w nocy 00:40 obudził się i do 3, krzyczał bo chciał bajki ja się zaparłam i nie i tak do 3 nosiłam, głaskałam, wkońcu wypił butlę mleka i poszedł spać , o 7 pobudka, 4 h snu masakra, zapomniałam jak to jest wstawać do 3h :) a tak jedzenie - tragedia!!!! rano butla mleka, obiad zje albo odrobinkę póżniej krzyczy bo chce mleko, owoców żadnych, wczoraj zjadł tosta, robię wszystko pod niego i cały czas gryzie smoczek,
a teraz u nas na burze się zanosi zaczyna grzmieć , a tak to są komary - plaga komarów mutantów, nic nie pomaga, na okrągło pryskam go i i tak jest pogryziony
 
Agga uwazaj z tym naokolo nosa bo da ci pewnie tak jak mi na to masc z sterydami - super leczy tylko jak odlozysz ja to wszystko wraca i naczynka pekaja. Pozatym najpierw sprawdz czy to nie jestes w ciazy :). A lesniczy i lesnik to co innego? To co twoj M robi? Bo ja to zawsze chcialam miec meza lesniczego i zyc w takiej pieknej lesnej chatce :) :).

Z gin nie jestem zadowolona ale juz dostalam od niej ta ksiazeczke ciazowa i mam dosc szukania dobrej gin. Mi i tak zalezy tylko na papierze cc a powinnam go dostac przez kregoslup bo ostatnia wielogodzinna proba porodu bardzo pogorszyla moj stan! Ale jak narazie nie wiem jak zalatwiac ten papier i u kogo. A usg jeszcze nie mialam, dopiero chce sie gdzies zapisac prywatnie , moze ktoras z was wie gdzie w wawie mozna zrobic dobrze to usg ginekologiczne?
 
dzien dobry slodkie :)

nice - zycze mozliwosci poszerzania diety... bo jak czytam ze tylko ta kukurydza.... to az mi was zal.... :(

elmo - zdrowka dla was :) ze tez sie takie paskudztwo przypałętało... bleh.... na urlopie jeszcze jestem do niedzieli i tak w sumie to sie krecimy ciągle w okół domu i na nic nam czasu nie starcza... chyba by sie pol roku przydalo :D:D:D na roczek waga podobnie :)

starlet - oooooj podziwiam - mi tez sie marzy kolejna dzidzia... ale w żadnym wypadku nie tęsknię za ciążą..... :)

maria - rozwalaja mnie twoje opisy relacji zwierzęco ludzkich i to w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu :) no i zdrowka dwie tony dla ciebie :) teraz doczytalam ze juz po wizycie - trzymam kciuki :) a z tymi kropkami na ciele Bartoszka to poczekam az cos wymyslisz bo mala tez ma kilka i tez nie mam pojecia co to - tym bardziej ze u niej rozrzucone na calym ciele i moze w sumie 10. a z tym tygodniem ciąży to wszystko się zgadza bo oni tak liczą ze od poprzedniej miesiączki czyli jak masz cykl 28 dniowy i owu masz po 2 tyg to w chwili zajscia w ciaze juz jestes w 2 tyg ciazy - tak przynajmniej liczy się jedną z metod, a przynajmniej ja ją tak zapamietałam:)


iryska - aaajjj no nie wypoczelam.... tzn wypoczelam ale teraz juz sie stresuje tym ze musze wrocic do pracy.... bo malutka sie taka przyklejanka zrobila ze az mnie serce boli jak wychodze do kibelka...a co sie bedzie dzialo jak ja nie dosc ze z domu wywioze to jeszcze zostawie ..... eeehhh... :( a radzić można sobie i bez chodzika, i bez kojca i bez wkladania dzieciecia do łózeczka :) moja jest caly czas uczestnikiem życia domowego :) i nie powiem czasem jest ciężko ale w ciężkich przypadkach wkladam ja do krzeselka do karmienia i sobie z gory wszystko obserwuje :) moze to jest jakies rozwiazanie :) jak odkurzam to lata przed szczotką i sie cieszy jak ja zaczepiam :)

kasia b - spisz z malenstwem?

agula - ojj to i ja sie dolacze i powiem stanowcze nie chodzikom :) i nie chce zebys mnie źle odebrała... ale w czym dziecko przeszkadza w domowych czynnościach? skoro sami jesteście to przecież nie gotujesz obiadu na 12 osób :) jak ręce potrzebne to lepiej sie zachustujcie :) ot i moje zdanie w tym temacie :) czekamy na fotki w cukierni :)

gabrielko - zdrowka dla malego :) no i na kawke to juz bardziej w jakas sobote jak goraczka u was minie :)

misia - gratulacje :) a to niespodzianka :D:D:D
.... a to u ciebie taka regularna cukrzyca ? po co łączyc jedną diete z druga? tak dla utrzymania samej diety to juz nie musi byc tak restrykcyjnie... jak juz bardzo chcesz to po prostu ogranicz dalej slodycze soki i biale pieczywo - ale warzywa duszone przeciez z powodzeniem mozesz dalej :) wymiary maluszka dokladnie takie jak mojej malej obecnie ponad 10kg kruszynki :)

domka - no niestety dobiega konca..... buuu..... :)

aga - trzymam kciuki za wizyty :) a mieszkanie .... ehhh....
 
Dobry wieczór :)

Maja ja mam podobnie - żadnych łóżeczek, żadnych kojców a jak odkurzam to młoda gania jak kociak za rurą :D bezcenne :) U nas od początku była podłoga i mata - nigdy nie ograniczałam jej swobody zresztą sama jestem podłogowa :D
Buuuuu na koniec urlopu :( kiedy to zleciało? eh :( Nic to!! Będzie następny :D

Aureolcia no i proszę to kolejny dowód na to że dzieci same najlepiej wiedzą co, jak i kiedy :D Ale macie już dużego faceta :) Ty chyba też już się lepiej czujesz, prawda? Nie mówisz o zmęczeniu czyżbyś miała lepsze noce w końcu? :)

Kasia oj tak to są mega stresujące i wykańczające sytuacje...Masz rację, w cholerę z takim czymś! Mam nadzieję że propozycja sama wpadnie i to szybko :) i trzymam kciuki za pozytywny rozwój sytuacji :)

Agga no kicha z tym mieszkaniem :( Oj faktycznie super to brzmiało ale może na Was czeka coś innego??? A poza tym może jak powiększy się Wam rodzina to będzie jakiś wyznacznik?
Dzięki za namiar na stronkę, nie byłam tam jeszcze :) Hmm no i zainteresowała mnie jedna pozycja którą podałaś :) Muszę to poczytać :) A za badania sie bierze koniecznie, zwłaszcza że cholerstwa się Ciebie czepiają :(

Gabrielka to zdrowia dla Was i zdrowia i zdrowia !!! I jeszcze raz zdrowia!!!

Buziaki dla pozostałych słodziaków :* Głowa mnie boli :(
 
domkaa nocki dalej takie do doopy jak wcześniej, Wiktor poszedł spać o 21 a zaliczył już 4 pobudki..... narazie jakoś mi przeszło ale jak znowu załapię doła to napewno się wyżalę :p

majka organizujecie jakieś spotkanko??
 
Domkaa mam nadzieję, że ból głowy szybko ci przejdzie...

Majkaa z tym spaniem u nas to jest tak, że Staś zasypia w łóżeczku, a w nocy jak się obudzi ląduje u nas i ja już zwykle nie mam sił go przenosić ... Niestety jest tak, że jak ona ma taką fazę kopiąco-podjadającą to próby przeniesienia do łózeczka kończyły się totalnym wybudzeniem ...

Maria ja na USG chodziłam tylko do LIM - do Przygody w Mariocie albo do Jeżaka na migdałowej. Raz byłam też u kolesia który się chyba Radziszewski nazywał. No i miałam to jedno USG u słynnego Roszkowskiego w Szpitalu na Czerniakowskiej

Iryska to niestety na prawdę jest tak, że małe dzieci mały kłopot a duże większy :-) ja z pewnym takim sentymetem wspominam te czasy kiedy Stasiek nie był mobilny i mogłam w miarę spokojnie zrobić coś do jedzenia, umyć się, skorzystać z toalety :-) np. teraz żeby wziąć prysznic muszę Staśka umieścić w wannie (bo mamy prysznic bez zamykanej kabiny), a kawę poranną piję na 20 razy bo muszę Staśka przemieszczać żeby sobie nic nie zrobił/ ewentualnie czegoś nie zniszczył :-) a jak zacznie chodzić to pewnie będzie jeszcze ciekawiej - teraz jest na etapie raczkowania w tempie błyskawicy i chodzenia przy meblach.
A co do pracy, to ja ogólnie uważam, że sam powrót do pracy jakąś tragedią nie był. Stasiowi krzywda się nie dzieje, ja staram się po pracy cały czas mu poświęcić ... ale szkoda mi moich nerwów w pracy ... ale podjęłam decyzję, że chyba porozmawiam z tą moją "szefową" bo wracając do pracy zależało mi na tym, żeby zostać do maja-czerwca i nadal mi zależy ...

Agga współczuję sytuacji z domem ... a z tym grzybem to trzeba jakoś zadziałać - jak właściciel nie chce nic z tym zrobić to trzeba kogoś na niego nasłać bo to przecież niebezpieczne dla zdrowia
 
Ostatnia edycja:
majka mój agent łapie za rurę i sam odkurza! Na dniach filmik wrzucę, bo wygląda to czadowo :) No i zazdroszczę Jagódki siedzącej w krzesełku do karmienia. Nasze już dawno przerobione na stoliczek i krzesełko, bo Młody nauczył sie stawać w tej wysokiej wersji! Pierwszy raz myślałam, że na zawał zejdę jak zobaczyłam, że stoi w tym :)

Jednocześnie też zazdroszczę Ci pracy i nie wyobrażam sobie iść do niej. Filipek ostatnio też taki przylepcowy się zrobił, przychodzi i daje mi obślinione buzi, głaszcze mnie po głowie i przytula, prowadza za rękę itd. Ehhh... uśpiłam go niedawno a już za nim tęsknię :p

Domka już mi dół przeszedł ;-) Skupię się na urządzaniu i radości z tego co mamy, a nie na biadoleniu co byśmy mieć mogli. Badania zrobię i na poważnie muszę się wziąć za siebie, bo się jak schorowana starowinka czuję :| Nie ma dnia, że mnie coś nie boli. Codziennie praktycznie zjadam po 2-4 ibupromy, jakieś tramale i inne śmieci.

No właśnie, weź Ibuprom jk boli, albo Amolem posmaruj :))

aureolcia jak pierwsze jest takie "rozbrykane" to może drugie Ci da trochę wytchnienia i będzie spało? :D

KAsia właścicielem domu jest firma, w której pracuje M a jego szef to skompiradło :( Chcę czymś to wypsikać ale nie bardzo mogę bo Mały w domu i boję się, że się tego świństwa nawdycha. Plus jest taki, że grzyb powstał dlatego, że przez rok nikt tutaj nie mieszkał i chata nie była ogrzewana ani wietrzona.

Maria leśniczy to jest stanowisko w lasach i taki pan pracuje głównie w terenie. Samodzielnie nie potrafiłam powiedzieć, czym się zajmuje ale wsparłam się netem :) Przede wszystkim zajmuje się hodowlą lasu, jego utrzymaniem, ochroną i tym, aby ten las jak najdłużej przetrwał. Leśniczy chroni też las przed człowiekiem - wytycza ścieżki i miejsca dla ludzi. Podleśniczy zajmuje się chyba podobnymi rzeczami (M na przykład jakoś 2 lata temu jak był na stażu musiał kopać w poszukiwaniu robaków w ziemi aby określić, jakie szkodniki są w lesie. Później inne osoby na podstawie tych szkodników ustalały w jaki sposób chronić dane części lasu).

Leśnik to osoba o wykształceniu leśnym :) M pracuje w biurze, jest administratorem sieci i referentem do spraw technicznych. Zajmuje się sprzętem i oprogramowaniem ludzi z biura i tych pracujących w terenie (ostatnio np testował kamerki, które rejestrują w lesie ludzi wyrzucających śmieci), komputerami, pracuje na jakichś ich programach komputerowych i takie tam inne pierdoły :)

No i jeszcze muszę się poskarżyć, że w sobotę moja Mama jedzie i kurcze znowu będzie pusto, smutno, nie będę się miała do kogo odezwać, nie mówiąc już o tym, że będzie mniej czasu na wszystko :( Ehhh...

Dobrej nocy!
 
Maja zdecydownie w którąś sobote, byliśmy wczoraj u lekarza, gorączka zaczeła się od 13 i pani doktor rozkłada ręce, mogą to być zęby, trzydniówka, lub coś innego, ma zaczerwienione gardło ., o 23 podałam nurofen, i następny 6.20. od 5 na nogach , teraz mi zasnął i najchętniej też bym to zrobiła ale idę coś robić. najgorsze jest jak nie wiadomo co dziecku dolega
 
reklama
Do góry