reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

hej ja po wizycie

na poczatek dolozyli mi insuliny rano z 8 na 10 jednostek,wieczorem zostalo na razie 8

zrobili mi usg( bo przy insulinie musza wszystko kontrolowac)...malenstwo wazy okolo 3 kg,ma sie dobrze,serduszko bije...glowa juz na dole...generalnie wyglada na takie tlusciutkie....nie pytalam jaka plec bo to nie ma znaczenia juz .....wazne aby sie urodzilo bez problemow i zeby wszystko bylo ok....

odstawili mi tez juz aspiryne dzisiaj,sprawdzili siuski-niestety duzy cukier w moczu mialam,cisnienie w porzadku,nastepna wizyta w szpitalu za 2 tygodnie a za tydzien u lekarza rodzinnego....
 
reklama
Aga irlandia a na co ta aspiryne bralas? Co do cukrzycy po ciazy to u mnie babcia byla cukrzyczka i tata jest a ja po ciazy zastosowalam metode nie mierzenia:) wiec nie wiem, ale na czczo cukier z krwi z 3 razy sprawdzalam i bylo ok. Dobrze ma malenstwo ok a insuliny ja mialam po 8 jednostek. Za to ja mam dylemat bo cos z bartkiem nie tak ale nie wiem co, od kilku tygodni wsumie robi dziwne zielone mazie kupne co odrazu odparzaja i po 5 dziennie. Ale od dwoch dni robi ich z 10 dziennie i juz mega plynne i nic nie je bo co przelknie to odrazu w pieluszce. Tylek odparzony i cos zaczal sie buntowac przed lozeczkiem od dwoch dni co doprowadzilo do 0 snu w ciagu dnia a w nocy o 23 zasypia.do lekarza dzis sie nie dostalam a jutro nie moge isc, ale ogolnie czuje sie swietnie - nie goraczkuje, chumor dopisuje i biega- zupelnie nie wiem co to jest!!! I powoli mnie to martwi.
 
aspiryne bralam,bo jest podejrzenie zespolu antyfosfolipidowego u mnie,przez co poronilam 3 razy.....przedostatnia ciaza tez byla na aspirynie i dzieki niej mamy Mayeczke:)

no nic...jakos to bedzie.....juz mi duzo nie zostalo i mam nadzieje,ze nie dostane gratisa od zycia i ta cukrzyca mi nie zostanie:)
 
Witam nowe słodkie!

Aga_irlandia trzymam kciuki za te ostatnie tygodnie! mam nadzieję, że jesteś pod dobrą opieką. Na pewno wszystko będzie dobrze. Może powinnaś częściej mierzyć cukry? Będziesz wtedy lepiej wiedziałą co się dzieje - w sensie jak za wysoki to na spacer, a jak za niski coś przekąsić. Przy insulinie musisz też uważać żeby nie przydażywły Ci się niedocukrzenia (Nice-girl je miała pod koniec ciąży). Najlepiej jakbyś glukometr w nocy trzymała blisko i miała w pogotowiu coś słodkiego, ale trzymam kciuki, żeby wszystkie problemy już Cię omijały
Ja nie znam nikogo komu cukrzyca po ciąży została, ale wiadomo, że jest spora szansa, że wróci za 15-20 lat. Ja miałam zalecone powtarzanie krzywej cukrowej co rok w ramach badań profilaktycznych.

EwelinaK26 misia45 generalnie napisała Ci już co i jak, ale jak sama zmierzysz się z cukrzycą to zobaczysz, że nie jest aż tak źle jak Ci sie teraz może wydawać. W każdym razie zwykle nie ma potrzeby mierzenia 6 razy dziennie ani w nocy - zwykle mierzy się 4 razy - po głównych posiłkach i na czczo, chociaż pewnie każdej z nas zdarzały się dodatkowe pomiary po grzeszkach, albo żeby zobaczyć kiedy cukier spadnie do normy. W każdym razie ważne jest żeby jeść regularnie, zdrowo, bez węglowodanów prostych, za to w każdym posiłku muszą być złożone (w tym na noc) - czasami popełnia się taki błąd, że pozbywa się z diety węglowodanów i zjada się posiłek bez nich, a to jest niewskazane bo trzustkę trzeba cały czas pobudzać do pracy bo inaczej po kolejnym posiłku cukier skoczy.
Ja z perspektywy wspominam tą cukrzyce nienajgorzej - odżywiałam się bardzo zdrowo, przytyłam malutko, a Staś urodził się zdrowy. Zapomniałam o niej chwilę po porodzie.

Misia dieta cukrzycowa a matki karmiącej to dwie różne rzeczy i nie ma nawet potrzeby ich godzić bo najczęściej cukrzyca mija tuż po porodzie, ale tez wszystko zależy od dziecka. Ja mogłam jeść praktycznie wszystko i mojemu dziecku nic nie było.
Poza tym trzeba też pamiętać, że dieta w cukrzycy ciążowej a klasyczna dieta cukrzycowa to też dwie różne rzeczy. W ciąży nie można się głodzić i zapotrzebowanie na kalorie jest większe dlatego można sobie pozwolić np. na sałatkę z majonezem i generalnie tego typu rzeczy jak bigos itp. bo są kaloryczne, cukru nie podnoszą i jak się nie przesadzi to nie będzie też efektu że wybije cukier po kilku godzinach.

Elmoo sto lat dla Zosi!
Staś też ma tak jak Zosia ze snem ... ja już odpadam pomału. Dzisiaj mam wolne od pracy (kosztem tego, że wczoraj siedziałam przy laptopie do północy) i tylko czekam na drzemkę młodego, żeby odespać trochę ...

Aasica gratuluję zrzucenia kg ... zazdroszczę samozaparcia ... muszę się też zmobilizować i resztek oponki pozbyć ...
 
dzieki kochana...

no ja ide spac z glukometrem:-D zreszta tak mnie ssie po tej insulinie w nocy,ze sie budze glodna:-)

na opieke nie narzekam ,choc napewno rozni sie nieco tu ,w Irlandii niz w Polsce....ja juz sie do tego systemu przyzwyczailam :)

co do ruchu.....ja go mam i narzekac na brak zajec nie moge....3 nastplatkow i 2 letnie dziecko nie pozwala na bezczynne siedzenie:-Dtak wiec ruch mam zapewniony,zreszta ja lubie spacery i korzystam poki jest mi to dane ,bo jestem po 3 operacjach kolana i szanuje mozliwosc chodzenia o wlasnych silach:)

no nic.....sniadanko zjadlam,insulinke wzielam,posiedze ,zmierze cukier i zmykam polazic po sklepach:-Dmala zostaje w domku ze starszakami ,wiec mam wolne i mam zamiar z tego skorzystac;-)

pozdrawiam serdecznie i zycze milego dnia
 
Witajcie, ja niestety tak już mam w kazdej dziedzinie życia. Wyobraźcie sobie jakim byłam koszmarem dla ekipy remontowej - kiedyś uciekli przede mną na balkon ...
Czytam, dopytuję, a że niestety wśród moich znajomych bliższych i dalszych mam wielu lekarzy więc ...
U mnie skutkiem ubocznym diety cukrzycowej jest ... chudnięcie, Młody sobie rośnie wysysając ze mnie co najlepsza, reszta chudnie. Mój gin. nie widzi w tym nic dziwnego, po ostaniej wizycie rzekł: kto powiedział, że w ciązy trzeba tyć ? zwłaszcza kobiety o wyższym BMI? Dziecko szybciej z Ciebie wyssie to co jest mu potrzebne do rozwoju - i tego się trzymam :-)
Ja na taką rozpustę jak ciasto czy też czekoladki nie pozwalam sobie już od dobrych kilku miesięcy ... najbardziej brakuje mi jednak owoców - wiem, że moge jeść agrest i porzeczki po każdym innym owocku cukier mi szybuje niebezpiecznie do góry. A że to już jest sama końcówka ciąży więc jeszcze kilka tygodni przeżyję.
Poza tym zwyczajnie brakuje mi ruchu i moich wypraw z kijami ... jeden dzień nieco większej aktywności, jakiś wypad na zakupy, czy dłuższy spacer kończy się następnym dniem w łóżku ...
Ale wole ograniczyć me eskapady do minimum niż wylądować w szpitalu.
29 lipca mam wizytę u swego gin i ktg ... wówczas sie okaże co dalej ... i czy po wizycie wrócę do domu nadal leżakować czy będę się musiała pojawić w szpitalu.
 
Misia współczuję, taka leżąca ciąża na pewno do fajnych nie należy. Co do owoców to u mnie na liście dozwolonych były truskawki, maliny i jagody - mogłam je jeść w naprawdę fajnych ilościach - 100g jagód czy 200g truskawek to wcale nie mało a cukru dużo nie maja. Na ciastko od czasu do czasu sobie pozwalałam :-)
A co do chudnięcia to chyba się to często zdarza. Ja od diety przytyłam - ale tylko 3kg czyli dokłądnie tyle co dziecko - na USG jak przechodziłam na sietę ważył 500g a urodził się ważąc 3600 co jak na dziecko mamy na diecie cukrzycowej jest całkiem pokaźnym rezultatem :-)
 
Na szczęście dla mego zdrowia psychicznego leżakuję od 1 lipca, podziwiam kobiety które spędzają tak całe 9 miesięcy - ja wylądowałabym w psychiatryku.
Do połowy czerwca nie miałam ŻADNYCH dolegliwości, nic mi się nie skracało, biegałam sobie do pracy, na piłki, na nordika i nagle z dnia na dzień - kolejne badania, dieta, łóżko...
Kasiu_B - moja diabetolog zezwoliła mi jeść ok szklanki owoców dziennie - po godzinie mierzenie cukru - niestety zostało mi 1/2 szklanki agrestu lub porzeczek ...
A najnowsze "parametry" Młodego poznam za 1,5 tygodnia... no i termin mego CC...
 
Aga- Irlandia - bardzo to ciekawe że aspiryna potrafi nawet ciążę zachować - złoty lek normalnie.

No ja też zaczynam już panikować cukrzycowo- wtryniam tych owoców od cholery a najwięcej to bułek i jem dwa razy dziennie wielkie porcje. NIe wiem jak dam rady wrócić do diety cukrzycowej- czyli u mnie to znaczy 0 chleba tylko wasa i 5 posiłków warzyw których teraz w ogóle nie jem - głównie z powodu braku chęci do pójścia do sklepu po nie ( bo nie na widzę zakupów i robię je raz na 2 - 3 tygodnie, a warzywa tyle nie wytrzymują).

Z Bartochem dziś u lekarza byłam i nic się sensownego nie dowiedziałam, tylko tyle że ma brać smecty i te inne na rozwolnienie, dużo pić bo już się lekko odwodnił, i jutro oddać kał na badania - i dlatego właśnie nie chodzę nigdy do lekarza bo tyle to sama mogłam się domyślić, a chłopach nie może nic przełknąć bo od razu wylatuje dołem, zresztą już nawet się boi cokolwiek brać do ust.a tyłek to zupełnie odparzony i drze się przy każdej próbie przewinięcia.
 
reklama
Maria-biedny ten Twój synek to na pewno nic poważnego ale chłopak się namęczy. Co do cukrzycy badałaś już cukier?
misia45- ja też chudłam przez dietę cukrzycowa-w sumie przez całą ciąże przytyłam 2 kg( praktycznie więcej bo chudłam i tyłam) Teraz ważę 11 kg mniej niż przed ciążą. Niby fajnie ale wszystko na mnie wisi a na nowe ciuchy nie mam ani czasu ani kasy. Z owoców mogłam jeść jabłka i pomarańcze, ale to była zima i początek wiosny teraz jest większy wybór truskawki maliny jagody porzeczki.
aga_irlandia- zazdroszczę takiej gromadki, moja mała ma prawie 3 miesiące a już korci mnie żeby mieć kolejne maleństwo

Kochane jak radziłyście sobie z wypadaniem włosów po ciąży?
 
Do góry