reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam dziewczyny\pobierznie was nadrobiłam
co do kremu, ja używam od zawsze czyli 1,5 roku :) 50 -tke, ivana lub coś podobnego, kupiłam a aptece, fajnie się rozsmarowuje, mam też z rosmana mleczko 50 i 50 z lidla, my musimy uzywać 50 0tki, Natanek ma sniada cere i to jest moment zeby go slonce zlapalo - tak jest te w moim przypadku

dziewczyny wazane bardzo wazne pytanie!!!!!!
co robicie kiedy dziecko sie zapowietrzy , placzem???????? prosze o opinie wszystkie - :-)
 
reklama
Maria - ahh warszawianko szczęściaro :) ze tez te mazury macie tak pod nosem :) udanego wypoczynku życzę i oby Bartoszek na słońcu szybko pozbył się kataru :)

gabrielko - hmm... nie wiem czy w ten sam sposob okreslamy... ja jak mala zaczyna rozrabiac w stylu pokazywania pazurków, przytulam ją na spokojnie, mowie do niej stonowanym glosem tak zeby ja zainteresowac.... gdyby byla zapowietrzona - chodzi ci o taki stan ze dziecko zanosi sie placzem i jest ciagle na wdechu? bo jesli tak to pare razy przytulalam mocno do siebie (nawet na siłę), glaskalam po glowce i mowilam ciiiiiiii.... ciiiiiiii.... uspokajała sie wtedy i brala gleboki oddech i jeszcze glebszy wydech... :) nie wiem czy dobrze to opisalam bo jak teraz to czytam to brzmi dosc banalnie :)
 
Gabrielka u nas na zapowietrzenie pomaga zmiana pozycji - posadzenia, a najlepiej przewrócenie na brzuszek. Staś jest wtedy bardziej zainteresowany sprawdzeniem co się stało niż dalszym histeryzowaniem. Ale nie wiem co by pomogło na starsze dziecko.
 
Witam i mam nadzieję ze tym razem dokończę dzieła:-)

U nas codziennie coś nowego - a się pochwalę mała pokazuje gdzie sroczka kaszkę ważyła (u niani kokoszka ;)), koci koci, robi papa, cacy cacy a no i z ostatnich dni to pokazuje gdzie ma nosek :-) a dziś M nauczył ją pierdzieć ustami na brzuchu - moim - niezbyt przydatne ale śmiechu co nie miara.

Majka hehe jak Maria ma Mazury pod nosem - to ja w nich siedzę po same pachy ;). Co do Twojej pracy pisałam że fajna bo możesz sobie spokojnie bb poczytać , napisać itp w w tym sensie :)). Numer z tą pobudką o 2-15 super :)) tyle czasy jeszcze snuu baja!!
A no i ja też wpadłam na forum zapytać o kremy przeciwsłoneczne a tu temat na topie. Ja też wiem że ważne składniki mineralne - dobrze żeby parabeny nie były w konserwantach no ale to temat do większego zgłebiania. Ja z braku czasu i laku ;) kupiłam emulsję ziaji + 50 no ale ja po tych naszych oskrzelach to tak ostrożnie ją rozbieram i niania tez że w sumie to ze 2 razy była na dworze na krótki rękaw aż wstyd. Jak teraz Twoja mała śpi ubrana a jak na spacerki??

Gabrielka z tym zapowietrzaniem to trzeba uważać . U mojej bratanicy ze 2 razy doszło do utraty przytomności. No ale dawne to dzieje i już ok.U nas też najlepsze jest szybkie odwrócenie uwagi. Np wczoraj mała wsadziła głowę pomiędzy nogi maszyny do szycia takiej starej która pełni funkcję stolika pod laptop. Wystraszyłam się na maksa bo zaczęła szlochać a ja myślałam że się zaklinowała no i wyciągnęłam ja z opresji ale jeszcze z pół minuty w szoku była. to ją od razu na ręce i pokazuje gdzie lampa gdzie lew gdzie piesek itp. -pomaga

Iryska brawo dla M spisał się. U nas wieczory niestety należą do mnie z racji piersi - czasem mnie to frustruje bo jestem uziemniona z małą tak od 20 do 22 prawie i już potem to trochę póżno by coś zrobić ogarnąć itp. no i ze spaniem też krucho. Mała zasypia koło 21 budzi się przed 24 a potem już śpi z nami i nie wiem na dobrą sprawę ile razy się budzi no ale jak się pracuje to innego wyjścia narazie nie widzę. A i leżaczek też używamy - mamy FP ale wibracje nie działały na nią za bardzo za to odkurzacz - baja zawsze zasypiała heheh.

Agga z przewijaniem mamy tak samo jak MAja. Zdjęcie to pół biedy ale już z zakładaniem to cyrki są. Nie wyje ale po prostu nie ma ochoty leżeć i czekać więc na cztery i ucieka. Fajne zakupy dla Filipka - zdaj relację jak się bawi tym swoim samochodowym cudem.

Domka dzięki za pozdrowionka u nas jak wyżej - czas postępów szalony. Dodam tylko że mała prowadzona za rączki jest najbardziej happy a nawet już raczkowała po trawie nie omieszkając wpakowania sobie stokrotek do pysia ;).

Agga_irlandia witamy serdecznie o pomożemy napewno. A dla Ciebie wielki szacun za tak piękną gromadkę z suwaczków widać że śliczne pociechy :) Pytaj śmiało.

Maria
udanego wypoczynku - gdzie dokładnie się wybieracie ?? A tego kierowcę to za nie powiem co bym powiesiła na drzewie!!!!!!!!!!bezmózg!!

A zawsze wasze maluchy mają czapeczkę na spacerku na głowie?? U nas tylko uchodzą te ze sznureczkami bo inne ściąga ale widzę mamy inne to wogóle bez czap dzieciaki wożą???

A no i mam historię ku przestrodzę - mojej przyjaciółki synek 11 miesięczny zostaje pod opieką babci jak ona jest w pracy. Któregoś dnia bawił się przy szafce misiem tyłem do babci no i po jakiejś pól godzinie wzięła go no i jak zwykle tam miał zrobić koci łapci - nie robił, wzięła go na ręce a on jakiś taki słaby blady, zaczynał już jej się przez ręce przelewać. ją tknęło i sobie przypomniała ze blister z tabletkami na bóle mięśniowe był wysoko na szafce - dopadła do niego a tam w jednym miejscu folia przegryziona i brak jednej tabletki. Pół przytomnego wieźli do szpitala. Nie dał sobie kroplówki podłączyć ale porobili mu badania i na szczęście po 2 godzinach zaczął już "normalnieć" a po 5 obserwacji jego mama uprosiła lekarzy by ich wypuścił do domu (bała się jakiegoś zarażenia oskrzelami lub rota od innych dzieci)- normalnie to 2 dni obserwacji. Skończyło się dobrze ale ja już zrobiłam porządek u swoich rodziców i teściów z lekami bo i nas sa w zamknięciu i wyyysoko. Kurka jedna tableteczka wilekości aviomarinu tyle zamieszania wywołała!!!!

Udanego weeckendu zapowiada się slonecznieee!!!!!:-):-)

P.S. Niech mi ktoś napiszę co ja robię zle w tej sygnaturze że się nie zmienia z dnia na dzień. Co jakiś czas wstawiam po prostu nową bo mi nie odlicza :(. Robię tak tworzę na stronie suwaczki sygnaturkę kopiuję adres url w opcach profilu edytuj sygnaturę wklejam ją tam gdzie jest napisane dodaj obrazek do sygnatury Wpisz adres URL obrazka z innej strony:: no i robię zapisz. no i nie działa coś robię zle uświadomcie mi bo ja nawet za bardzo czasu nie mam by się w to wgłębić a to pewnie jakaś pierdołka :(
 
Ostatnia edycja:
czesc drogie mamy :)

eehhh miło minął dzisiejszy dzionek :) choc gabrielce pisałam ze malej tylko pare razy sie takie szlochy zdarzyly... tak dzisiaj do godziny 12 nie mogłam wyjść z domu bo jagodziak miała dzisiaj jeden cel - być ciągle na rękach..... szoookkk :) no ale juz potem bylo ok :) pojechalismy na piknik m z pracy na 16 i wrocilismy o 21 :):):) baaaaaardzo bylo sympatycznie a co najlepsze.... na wieczor wystartowala jakas kapela.... i jagoda na dzwieki perkusji i gitary miala usmiech od ucha do ucha a pozniej to juz tylko podskakiwala do rytmu w wozku :) m nie mogl sie nadziwic :):):) moja kochana rockmanka :)

Elmoo - no faktycznie...tych mazur to tylko pozazdrościc...ehh... a ja mam do was jakies 8-10 godzin... masakra... :( co do pracy to nie tak kolorowo :) strone odpaloną mam ... i na tym koniec bo praktycznie nie mam kiedy na nią zajrzeć choc nie powiem czasem robie sobie po prostu przerwe na kawe i wtedy zagladam :) heh no a zeby zobrazowac jak fajna ta praca to wlasnie jedna kolezanka przyszla na urlopie powiedziec ze sklada wypowiedzenie w poniedzialek :) eeehhh prawie zabrzmialo to jak "a mnie to lotto" a ona po prostu miala dosc traktowania jej jak popychadło .... oj... zaluję ze nie mogę sobie na to pozwolić .... :) no a co do kremow to uzyskalam jeszcze informacje ze fajny jeszcze jest w postaci emulsji z avene i biodermy no ale cena zupełnie nie dla mnie :) czepeczek... ehh wstyd powiedziec ale ja tez czesto zapominam... no niby ma chronic glowke przed przegrzaniem wiec zapewne gdyby mala juz ganiala bez wozka to bym sie pilnowala, ale ona i tak pod budka siedzi wiec cien tam ma :)
ahhh akcja leki przerazająca.... na szczescie u mnie w domu leki sa na takiej polce i to nad kuchenka jeszcze ze ja przy wzroscie 162 mam problem zeby siegnąć po coś :D:D:D

a co do sygnaturki - tworzenie suwaczka ok :) jak juz utworzy sie link do suwaczka przekopiuj caly ale nie wklejaj w miejscu "dodaj obrazek do sygnatury" - bo tu mozesz dodac np zdjęcie z kompa, skopiowanego linka wklej w normalnym polu edycji "edytuj sygnaturkę" tak jak miga ci kursor gdy tam klikniesz, naciśnij ctr + v i "zapisz sygnaturkę" :)
 
dzięki dziewczyny za odpowiedź, ja dmucham w twarz,
co do spania to pierwszy raz dzisiaj przykrytłam grubym kocykiem w poszewce i ubrałam rampersa, a tak to był pajac
a na dwór ubieram jak siebie prawie, jemu z\ rana zakładam skarpetki, koszulka, spodenki i sandały. do roku jedna warstwa więcej niż starszemu po roku ubieramy dzieci tak jak siebie - to słowa lekarza
 
aaaah no wiedzialam ze jeszcze zapomnialam dopisac :)
ja jak jest cieplo i slonko to mala ma bodziaka i spodniczke, chyba ze jest cieplo ale slonca nie ma to np jakies cienkie spodenki i cienka bluzeczka z dlugim rekawkiem a tak jak dzisiaj to miala koszulke z krotkim rekawkiem a na to sukienkie :) wrzucilam fotke na slodziaki :) spi od kiedy zrobilo sie cieplo i w pajacu (ale takim grubszym) budzila sie rozgrzana - w bodziaku i spodenkach od pidżamy, dzisiaj akurat ma spiochy zalozone bo m nie mogl sie w sklepie oprzec :) no ale to tez ok bo stopki ma :) jak miala spodenki to czasem jej same stopki przykrywalam jak miala chlodne a tak to lezy sobie po prostu :)


edit - kurcze czy wy wiecie ze ja wczoraj znowu z ciemieniuchą walczyłam? masakra jakas..... juz nie mam pomyslu jak sie tego pozbyc... mala ma wlosy co raz gęstsze i dłuższe i wetrzec preparat to jeszcze... ale potem to wyczesac to juz wyzsza szkoła jazdy..... nie chcialabym jej na lyso golic przez to dziadostwo...wrrr...
 
Ostatnia edycja:
Witam nocnie :)

Elmoo haha z tymi stokrotkami to się uśmiałam :)

Co do ubierania to ja dziewczyny ubieram małą tak jak siebie, bo ja to akurat czytałam a i pytałam swoją pediatrę że noworodek to jedna warstwa więcej a niemowlak to tak jak my a czasami wręcz mniej bo dzieci zupełnie inną mają gospodarkę.
Zatem ganiamy w majteczkach i koszulce albo sukienkach samych albo koszulka i spodenki, bose nóżki i przestałam już zakrywać uszy...czas na hartowanie przy letnim wietrze :) I jak jesteśmy w wózku to też tak jak Majka zdejmuję kapelusz bo po co ma się jej głowa pocić? jest pod parasolem!
I tak jestem debilem na swoim osiedlu bo tu królują skarpety na nogach dzieci nawet jeżeli temp. sięga 30st. i w ogóle dzieci generalnie są ubierane ciepło...ale jak już wyjdę dalej to czuję się ok, bo widzę bose stópki :)
Każdy po swojemu i każdy ma do tego prawo! Ja patrzę na siebie...ledwo dycham to co moje dziecko kręcące się i z fałdkami?
W domu to już w ogóle golas, a na noc bodziak bez ramion i tak już od co najmniej 2 tyg. :)
Jednak moje dziecko jest ciepłym typem jak jej tato..im gorąco a to też swoje robi, bo wiem że niektóre dzieci to zmarźluchy :)
Już w dzień jej nawet nie przykrywam w domu jak śpi bo się rozkopuje i rozbudza a tak śpi i jest ciepła i szczęśliwa :)

A było coś o leżaczkach :) u nas sprawdził się rewelacyjnie, super rzecz szczególnie dla mamy, która zostaje sama w domku na parę godzin :) co nie znaczy że maluch ciągle w nim ;:) i u nas wibracje też się sprawdziły :)
 
Witam

Właśnie od wczoraj kiedy mała darła mi się na spacerku zastanawiam się czy prawidłowo ją ubieram. Miała na sobie body-długi rękaw, bluzka taka luźna bawełniana krótki rękaw i dżinsy mięciutkie także przewiewne i skarpety no i czapeczka bawełniana. Może za dużo miała na sobie? Im jest starsza tym mniej wiem co i jak:-) W domku ubieram ją w body i skarpetki przykrywam pieluszka i jest ok-rączki jak trzeba.

Zastanawiam się co ze spacerkami w taką pogodę? Zawsze wychodziłam tak ok 10-12 i po południu 16:00-18:00. W weekend u nas upały ok 30 stopni i ja już nie wiem czy takie maleństwo powinno w ogóle przebywać na zewnątrz?help
 
reklama
iryska - moja jak jechalam z mala do przychodni gdy mala miala jakies 2 tygodnie i mialam ja tylko w bodziaku, gondole mialam wylozona pieluszka flanelowa a tetre mialam na wszelki wypadek do przykrycia ... bez zadnych czapeczek itp.... jeden raz ja ubralam jak ksiazki przewiduja ale jak po godzinie potowki zobaczylam to olalam sprawe... zastanawialam sie czy ktos mi zwroci uwagę.... a polozna jak ja zobaczyla powiedziala "ooooo super, fajnie ze w samym bodziku, przy takich upalach nie ma co ubierac dziecka :) " takze nie sugeruj sie tym co kto i jak i kiedy tylko rob tak jak ty uwazasz za najlepsze - a to sprawdzisz po karku maluszka :) jak cieply to ok, jak bardzo cieply albo mokry to rozbieraj malucha :) ot i tyle :) raczki moga byc chlodne bo bedzie dziecko w cieniu a kark bedzie cieplutki :)
 
Do góry