reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

agga Wiktor dostał na roczek takie cudo i jest nim zachwycony!! Tylko że 2 miesiące temu razem z przesyłką kosztował 189zł a teraz..... totalna masakra :szok:

aasica dużo zdrówka dla Hani, zdawaj na bierząco relacje co z nią
 
reklama
witam spiąco......

iryska.... o kurcze moja ma ponad rok i m mi nigdy tak nie zaproponowal... :( ehhh faceci :) co do cukru... to ja mam troche faze do tej pory tyle ze paskow nie mam wiec ciezko to jakos kontrolowac... :)

agga - ah te prezenty... :) mały na pewno zachwycony każdym :) a bańki to podstawa u mnie na spacerach :) m sie smieje ze banki dla mamy a spacer dla malej :D

aasica - o rety rety... to ja trzymam kciuki strraaaaasznie mocno zeby wszystko bylo w porzadku :) wielkie buziaki dla malutkiej :)

aureolcia - toz to juz prawo jazdy malemu jest potrzebne :) ihihhhihi :)

dobranoc dziewczyny :)
 
Dobry wieczór :)

Hmm co ja komu...:)

Agga :) wg mnie to właśnie mamy przewrażliwione a nie lekarze :) ale może na innych trafiamy :) och jak ja lubię takich co to chcą rzeczywiście służyć dobrą radą a nie walą rutyną;-)U mnie krem to podstawa i ten na lato jak i ten na zimę :) Już dawno wbiłam sobie, że przez najbliższych parę lat przed wyjściem akcja smarowanie :)
Pewnie kup jakiś kremik bo słońce to zło:cool2::cool2:
A dzień wow rzeczywiście prezentowy :) super :)

Kasia B. oj gratki dla Stasia z okazji przekroczenia magicznej granicy pół roczku :) Ciocia całuje mocno!

Asicca o jezus :( współczuje kochana przejść :( Trzymaj się i utul mocno Hanię, biedna malutka ile to ją musi kosztować :( Jak ja nie lubię jak dzieciom coś niedobrego się dzieje...od razu buzia mi się wygina w bolesny grymas :(

Iryska mi mierryli w szpitalu i było ok, na obciążenie nie poszłam - właśnie w maju minął mi termin ale nic to młoda podrośnie to sobie pójdę, do dziś mam smak tego cukru bleeeee! A pasków mam w cholerę i glukometr i paski leżą gdzieś tam...
Mój M też taki jest dla mnie, od początku wieczory mam dla siebie :)
Ale co do wyjść to powiem Wam dziewczyny zupełnie bez kokieterii że jestem w tym procencie dziewczyn które to nie mają potrzeby wyjścia z domu bez dziecka...
Nie i już :) Może to kwestia charakteru a może tego że przed ciążą latałam po klubach, siłowniach, litrami piłam piwo i drinki, paliłam fajki i inne takie i już mi się nie chce :) Przynajmniej na razie :)

Elmoo no hej :) Co tam u Was dziewczyny??? Jak malutka pójdzie spać to napisz :):)
Całuję Was też :)

Majka jutro weekend Twój ulubiony :) Udanego :)

Nice jak tam samopoczucie kochana?

Buziaki
 
Aureolcia tez mam takie cudo i jest ok ale bartkowi juz sie dawno znudzilo. Aasica- a czemu ten pu.... Log? Przeciez on jest od oddychania a jak rtg wyszedl dobrze to co malej dolega? Ja wlasnie z pracy wrocilam i padam ale dowiedzialam sie ze o maly wlos samochod by nie przejechal bartka dzis bo wiechal jakis wariat na osiedle rozpedzony 120 i wyskoczyl przez slupki i po trawie i parku lecial a na koniec zatrzymal sie w piaskownicy. Cudem udalo sie bartka zabrac z drogi i wiele innych dzieci a kierowca tlumaczyl sie ze ma cukrzyce i nic nie pamieta-ale to chyba nie realne wydaje mi sie ze musial byc niezle pijany!
 
Witam
Maria-nie wiem co bym zrobiła z takim kierowcą jakbym go dorwała. Całe szczęście że Bartek cały.
Domkaa-to był mój pierwszy relaks od urodzenia Amelii, póki co towarzysko też nie chce mi się wychodzić bez małej. Bardziej marze o fryzjerze i kosmetyczce-ach. Niedziele spędzam u taty i wtedy odpoczywam bo dziadek szaleje na punkcie małej. Jak podrośnie i będę miała dobrze już są kłótnie kto ma zabrać Amelkę na spacer. Póki co każdy woli mieć mnie obok-a dokładniej cyca:-)
Właśnie mamy pierwszą próbę leżaczko-bujaczka podoba się nam;-) M.kupi dzisiaj baterie i zobaczymy jak z wibracją.
 
Maria to nieźle musiałaś się zdenerwować :szok: współczuję! I tak jak iryska, nie wiem co bym z takim zrobiła :| Na szczęście nic się nie stało!

iryska daj znać jak się leżaczek spisuje z bateriami :p
Ja cholercia tak czytam i każda z Was miała ten leżaczek-bujaczek, ja miałam Ślimaka z Bright Starts i Filipowi się jakoś nie bardzo podobało :( I w sumie spędził w nim może parę godzin...

Maria, gabrielko ja chciałam się zapytać o przewijanie... pamiętam, że któraś z Was pisała, że dzieci Wam się buntuja, przewracają na boki itd. Od paru dni i mój szaleje i nie wiem co mam robić. Nie przekręca się wprawdzie na boki, ale da sobie zdjąć obranie, potem pampersa a jak przychodzi do mycia pupy (myję zwykłą watą bawełnianą namoczoną w wodzie już od ponad roku) to jest zaciskanie nóg i ni cholery nie chce dać się umyć i muszę go siłą... to samo jest z wycieraniem. Nakładanie pieluchy już idzie łatwiej acz też nie tak jak kiedyś :| Dostaje "odwracacze uwagi" ale nieszczególnie na niego działają. Macie może jakieś rady w tej materii?
 
działa!!!Zasnęła dosłownie w kilkanaście minut. Mam nadzieje że to nie jednorazowe zdarzenie.
I druga pozytywna rzecz zmierzyłam cukier po 2 h a dokładniej po bułce z masłem i dżemem plus kawałek razowca także z masłem i dżemem i wynik 76:-)
Dzisiaj siostra ma urodziny to będę miała jeszcze okazje zmierzyć po jakimś grzechu
 
No i kolejna prośba o radę.
Filipowi odwala normalnie... dwa dni temu zakumał, jak się na kanapę wspinać i jak lata po domu to bach i na kanapę włazi i zaczyna zacieszać ogromnie, śmiać sie w głos itd. No to dołączam się do zabawy i go laskoczę i mamy jakieś zabawki muzyczne itd aż w pewnym momencie zaczyna z tej kanapy złazić na głowę (uczyłam go odwrotnie ale nie chce się nauczyć) no to ja go trzymam a ten w ryk i zaczyna mi się rzucać do tyłu (ze stojącego, z siedzacego i nie zwarza czyz tyłu niego jest sciana czy nie ma nic), wychylał się przez bok kanapy i tez go trzymałam aby nie poleciał i on to samo aż w końcu jest tak wkurzony że nie pozwalam mu spaść na łeb, że zaczyna mnie szarpać za twarz >.< no to ja go trzymam za ręce to wpada w jeszcze gorszy ryk i za karę idzie do kojca. Ja już nie wiem co mam robić ale jego włażenie się kończy tym że ja się maxymalnie wkurzam o szarpanie za twarz i za to rzucanie się, krzyczę i wsadzam go do kojca. Walczę z tą twarzą/włosami już kilka miesięcy i czasem kuma ale znaczną część czasu ma gdzieś moje nie wolno albo że mamusie boli itp :/
Normalnie zdesperowana jestem i bliska tego aby mu w tyłek przyładować bo mnie to naprawdę cholernie boli :| nie mówiąc już o tym, że absolutnie tak robić nie wolno.
 
ale upał.... witam slonecznie w rozpoczynający sie weeeeeeeeeeekend :)

dzis rano a wlasciwie w nocy obudzila mnie placzac wiec zerknelam na zegarek i przez mgle zobaczylam 5-15 .... eehh i tak sobie pomyslalam ze szkoda ze te noce sa takie krótkie.... ze jakos sie nie wyspalam.... no ale biore malą.... rozgladam sie juz za pieluszka i spodenkami... patrze na zegarek kątem oka a tam 2-15 :D:D:D ale mialam usmiech :D małą położyłam kolo siebie przytuliłam i pospałysmy sobie do 6 :D

Domkaa - oj tak ulubiony i cale szczescie jest co tydzien :D ja sie chyba potne jak bede miala siedziec w pracy 8 godzin..... masakra....

Maria - o matko swieta... no co za jełop ...
get.php
rozszarpałabym gnoja... z ta cukrzyca to marne wytlumaczenie.... chwala ze dzieciaczkom nic sie nie stało... strach pomysleć...

iryska - moja lezaczek uzywa do tej pory, ale wibracji nigdy nie lubiła

agga - u mnie tez teraz okres ze mala do zdjecia pieluchy jest w miare ok, ale po wytarciu juz jest na boku i w ułamku sekundy juz siedzi z golym tyłeczkiem :D i za cholere nie da rady jej położyc znowu.... i albo w tej chwili co sie przewala na bok na siłę ją trzymam co w efekcie jest bardzo bolesne dla moich uszu :) albo jakos probuje w locie zapinac pieluche....
a co do schodzenia na glowe z kanapy.... eehhh moje biedne serce ... wiesz co moze i to nie najmądrzejsze ale za ktoryms razem jagodziak lezala na kanapie i trzymala glowe za brzegiem i probowala sie zsunąć.... i nie wiem co mi przyszło do głowy ale zaszłam ją z tyłu i klasycznie przestraszyłam łapiąć ją przy tym z okrzykiem "bu !!!!!" przestraszyła się tak że aż podskoczyła ale też tak ją to rozsmieszylo ze chichotała całą sobą i jakos to troche pomogło .... :) a tak poza tym to ja osobiscie dostaje zawalu za kazdym razem jak ona wlazi na kanape :)

buziole dziewczyny.... :) moj skarbek mały spi sobie smacznie ..... :)
 
reklama
Agga co do przewijania to ja caly czas przewijam z wata w uszach i przestalam sie starac odwrocic jego uwage- mam to gdzies szarpie mnie i kopie a ja robie swoje, a jak go ubieramy to jeszcze gorzej - opiekunka sie boi ze ja sasiedzi na policje wydadza bo bartek sie drze jak bysmy mu skore zdzierali. Co do kanapy to normalny okres i ja tez tak jak majka przestraszylam bartka od tylu z glosnym klasnieciem i krzykiem i przestal tak robic. A za wykrecanie mi twarzy dostaje ostro po lapach i dopiero teraz przestaje to robic. Ja sie nim nie przejmuje jestem bardzo odporna na jego placz i robie swoje. A dzis jedziemy na weekend na mazury z basenem i oczywiscie bartek zakatarzony i zachrypniety wiec nie wiem co to za szczescie zawsze mamy!!! Mam nadzieje ze bedzie dobrze.
 
Do góry