reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Kasia B - o rety rety rety.... alez ten czas zasuwa.... wszystkiego naj naj naj dla Stasia na 6 miesiąc :)

iryska - chuste to tylko wiązaną i tkaną a nie elastyczną:) marzy mi się cienka Hoppediz ... no ale to sporo kasy.... nawet za używaną .... a co do motania to na pewno wszystko znajdziesz w w necie :)

agga - najwazniejsze ze juz wszystko gra :)
 
reklama
Kasia_B wszystkiego naj naj naj dla Stasia na 6 miesięcy! :D

Co do D2 to grałaś single playera, multi czy battle.net? Jeśli grasz na battle.net to moglybysmy razem xD ja gram na cbn.. w sumie to nawet nie wiwem czy obn jeszcze istnieje :nerd:

nice-girl gratuluję pomyślnych wyników :)) Cieszę się razem z Tobą :))

iryska zazdroszczę z tym snem :) Ja jeśli nie prześpie 8h to chodze jak snięta ryba, a o 15 padam na twarz. No i 8h to absolutne minimum... gdybym miała możliwość to bym po 12h spała^^

Na chustach się nie znam wprawdzie i nie miałam, ale jakoś nie ufam im. Zresztą u mnie nosidełko też się nie sprawdziło.

gabrielko przechodź na tabex jak najszybciej! :p No ale musisz być pewna, że chcesz bo jeśli będziesz dalej widziała pozytywne strony palenia to jeśli nie masz silnej woli to nic z tego nie będzie.
Dzisiaj/jutro się nie zdołuję bo jest na to za gorąco. No i @ juz sobie poszła (1 dzień.. wow, rekord) więc życie jest piekne, super i w ogóle ;p mimo niepowodzeń ;-)

A ja trochę umieram^^ Z M dzisiaj zafundowaliśmy sobie kebaba. Że trzeba było się Filipkiem zająć bo to już taka pora była, to wtrzepałam jedzonko w trybie expresowym. No i mam za swoje! Od kilku godzin żołądek mi rozsadza mimo leżenia na lewym boku i mięty :dry:

Sprzątnąć znowu mi się nie udało.. a w ogóle wszyskie dzisiejsze plany w łeb wzięły. Nawet sandałkow dla Filipka dostać nie możemy! Upatrzyliśmy sobie takie fajne ze sztywną piętą i zakrytymi palcami ze skórki za 89zł w Coccodrillo i od dwóch tygodni jeździmy po buciki, które to od tych 2 tygodni "będą pojutrze". Znaczy są ale rozmiar 21 i 23... a nam potrzebny jest 22 :wściekła/y:
A dzisiaj to już w ogóle się wkurzyłam bo bylismy tam i baba po 2 tygodniach nam mówi, że można zamówić ale to gdzieś za 2 tygodnie będą! Ja zła bo chciałam Filipkowi przymierzyć bo to zawsze lepiej, a w innych obówniczych zupełny syf jest :wściekła/y: Nie dość, że kosztuje to 100zł albo i 150 to jeszcze albo pieta odkryta, albo palce, albo nie ze skóry. No i Filip tym sposobem zaparza nogę w zimowych bucikach :wściekła/y:
W sobotę w Elblągu będziemy, to mam nadzieję że tam coś sensownego znajdziemy bo mi szkoda biedaka. No i wygląda jak nie powiem co... ubranko letnie, a buciki zimowe.

AAAAAAAA!!! K*WA! Własnie sie skapnęłam, że okno otwarte... a ja caluśki czas przy zapalonym swietle. Patrzę co tam o żarówkę uderza a tam jakaś ćma a obok niej full robali i jakichś muszek i innych badziewiaków :|

No i jeszcze Filip nie chce dzisiaj zasypiać.

No normalnie jakiegoś pecha dzisiaj mam ;p

P.S. Inwazję owadów mam w domu... ratuj się kto możeeeeee!!!
 
Wybaczcie, nie chciało mi się już edytować :)

Po pierwsze dzień dobry! Ja faktycznie jakoś mam lepszy humor^^

Generalnie tak... co ja wczoraj przeżyłam po tym kebabie, to moje. Mam dość na pół roku przynajmniej ;p

A druga rzecz to potrzebuję rady. Posypało się trochę gotówki i mamy do dyspozycji tak około 400zł na prezenty dla Filipka - od nas na zaległy roczek i od teściów na dzień dziecka. I zastanawiam się już od kilku dni i możecie mnie zabic ale nie wiem co wybrać..
Zastanawiamy się nad piaskownicą (nie jest za mały?), huśtawką taką do zawieszenia na drzewie, jakimś jeździkiem czy ogólnie czymś samochodopodobnym, koniem na biegunach... a może jest jeszcze coś sensowniejszego? No i nie chciałabym wydać kasy a później żeby w kącie leżało. No i moi rodzice też chcą Filipkowi na dzień dziecka prezent sprawić a ja też nie wiem co im podpowiedzieć :(
Poratujecie radą?
 
Agga to co mogę polecić to na bank krzesełko uczydełko z fisher price, Srednia cena to 200-290zł, mój mały 3 miesiące nie schodził, co do piaskownicy u nas się sprawdza, ale , żeby siedział mnóstwo czasu? 20 minut max i bieg i z powrotem, może rowerek , też fajne i Natan lubi jak się go pcha, co do jeździka, mamy i nie dokońca jest nim póki co zainteresowany a dostał na mikołaja, polecam muzyczny warsztat , jeżeli jesteśmy na górze, ta zabawka jest zawsze ruszona. polecam klocki wadera 1+ też. :))) wystarczy??? hi hi hi zastanów się dobrze!!! pamiętaj, że za dużo zabawek też nie jest dobre!!!! fajny też jest stolik z krzesełkiem z mamut z ikea, ale u nas narazie sprawdza się wyłącznie krzesło :)))a i jeszcze fajna jest wywrotka z wadera gigant, Natan siada ja go ciągnę
 
hej

ja sie wczoraj dowiedzialam,ze moje wyniki testu glukozowego nie wyszly najlepiej i mam cukrzyce ciazowa......generalnie ja mam obiciazenie w rodzinie cukrzyca
we wtorek mam wizyte u diabetologa i kurs na temat cukrzycy a w srode kolejne badanie na krzywa cukrowa....

mam byc na diecie....
mam nadzieje,ze uda mi sie uzyskac jakies rady od Was ,jako ze Wy juz macie z tym do czynienia:)
to moja 8 ciaza( dziecko piate) wczesniej nie mialam podobnych problemow....no moze w ostatniej ciazy mialam za duzy cukier pod koniec ciazy i cukier pojawial sie w moczu a mala urodzila sie niedocukrzona:-(
pozdrawiam
 
agga - trzymam kciuki za butki :) w kwestii prezentu niestety nie pomogę :)

aga irlandia - oooooo witamy kolejna mamusie :) jasne ze bedziemy pomagac.... chociaz pewnie ty nam bardziej :):):) wielkie gratulacje :) brawo :)

dziewczyny a teraz pytanie do wszystkich :) czym maluchy smarujecie i czy w ogole, jak idziecie na spacer? ja do tej pory na slonce smarowalam malą 30 ale u lekarki zobaczylam ze ma slicznego opalonego bodziaka... no i lekarka powiedziala ze dla malych dzieci 30 to za malo i zasugerowała 50 ... eehh..... z racji tego ze te filtry juz sporo kosztują ... szukam takiego który łatwo się rozsmarowuje ..... co doradzacie? 30 mam z ziajki i nie jest zbyt trafiona.... gesta jak pasta do zebow i mala wyglada jak dziecko mlynarza jak jest wysmarowana :)
 
aga_irlandia witam nową słodką Mamusię :))

Majka w "Mam dziecko" polecali samoopalacze. Przepiszę co tam pisali :)
Od 1 miesiąca z filtrem 50 jest z Musteli (66zł/50ml), sanosan sun (29zł/200ml) i tyle.
Od 6 miesiąca z 50 są La Roche-Posay - Anthelios dermo-pediatrics (70zł/100ml), Klorane enfant (35zł/75ml), Ivostin solecrin (15zł/140ml) i penaten (43zł/200ml).
Familijne z 50 to tylko AA Therapy 50+ (43zł/50ml) i Soraya z filtrem 60 (25zł/100ml).

Generalnie piszą, że mleczia i emulsje sa lepsze bo łatwiej się rozprowadzają i wchłaniają niż kremy.

I teraz tak: z tych od 1 miesiąca Sanosan jest emulsją, reszta to kremy. Z tych od 6 miesiące La roche-posay, Klorane i penaten to mleczka, Ivostin to emulsja (wodoochronna). Z familijnych tylko Soraya jest balsamem.

I teraz z opinii jakie znalazłam:

Od 1 miesiąca - Sanosan SUN (jedyna opinia, mleczko w necie praktycznei nie istnieje): "Lekki krem, o nieoleistej konsystencji, nie uczulił mojego atopowego Synka, który ma obecnie 8 miesięcy. Szybko sie wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Prawie niewyczuwalny zapach. Bardzo wydajny. Cena też raczej niewygórowana za tą pojemnosc. Zakupiony w sieci Drogerie Natura."

Od 6 miesiąca - La Roche-Posay Anthelios Dermo-Pediatrics. Mleczko ma opinie bardzo dobre, wg producenta odporne jest na wodę, pot i piasek, ma lekką bezzapachową konsystencję i łatwo się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy :)
- Klorane enfant. Opinie geeeneralnie dobre ale kobity BARDZO narzekają, że jest tłusty i się lepi bardzo mocno. Nie znalazłam opinii mam a babek, które pod makijaż używają na twarz.
- Iwostin Solecrin też ma bdb recenzje mamusiek. Skuteczny, wodoodporny, łatwo się rozprowadza, nie jest zbyt tłusty ani zbyt gęsty i nie zostawia "białego filmu" :)
-Penaten - opinii nie znalazłam niestety :((

Familijne - Soraya - o niej opinii też niestety nie znalazłam. Tylko tyle że UVA 60 i UVB 30.
 
Ostatnia edycja:
Witam :)

Agga a czytałaś może o butkach Gucio??? Nie wiem ale robią zawrotną karierę i cena całkiem przystępna :) Polecam dział z serii porad eksperckich :) tam jest b. fajna rehabilitantka i był temat odpowiednich bucików :)

Majek ja sobie czytałam o tym jaki krem najlepiej i właśnie pisało że dla takich maluchów 50 ale naturalnie jak to w naturze bywa zdania są podzielone...
Ja jednak zostałam przy tej wersji :) Jestem wielką fanką mustelki ale stwierdziłam że zacznę od czegoś tańszego a że średnio z tymi kremami wg mnie to wybrałam nievea baby . Chodzi o to by był z filtrami mineralnymi i dlatego wszystkie kremy posiadające taki filtr są toporne :) ale cóż :) ale to wiesz, tak sobie gadam:laugh2:
Jednak zmieniliśmy go teraz na mleczko ochronne na słońce też z takim faktorem :) oj i jest super :) z nivea również :) super się rozprowadza a młoda ma się świetnie :) nogi bose, ręce bose :) choć pod parasolem to czasami nie da się całkowicie zakryć a skóra jest nienaruszona :) polecam :) koszt powyżej 40zł:baffled:

O no burzę niesie do nas, oby coś dała bo duchota nieludzka :)

Aga irlandia :) Witam :) i podpisuję się pod tym co napisała Majka :)

Zmykam spać, padam :) A kiedyś bylam niepokonana :)
 
reklama
Domka czytałam/widziałam :) Ale na allegro wyboru nie ma, gdzie indziej nie szukałam w necie a sklepy stacjonarne nie mają. Przynajmniej tu w Ciechanowie :(

W ogóle... tak czytam Majka pisze o kremach z filtrem, teraz Ty...
Znaczy najbardziej uderzyło mnie to, że lekarz Majce powiedział, że filtr 30 jest ze mały i źle, że Jagódka jest trochę opalona. No i się tak zastanawiam bo w zeszłe lato ja nie stosowałam żadnych kremów, młody był na dworze ciągle w samym bodziaku albo na golasa w pieluszce i czapeczce, większość czasu w cieniu ale czasami słońca załapał i też się zamurzynił lekko ;) Lekarka nic nie mówiła na ten temat a i dziecko na zdrowsze wyglądało... no i tak się zastanawiam czy to aby przesadą nie jest? Te kremy z tak wysokimi filtrami?

Pamiętam, że jako dziecko musiałam używać ale to na pełnym słońcu - plaża, jezioro i tyle. Teraz też nie używam żadnych filtrów no ale generalnie słońca unikam sama bo karnację mam bardzo jasną i w sumie lubie taką jasną - kupowałam nawet kremy wybielające aby jeszcze się bardziej rozjaśnić i wyrównać koloryt :p
 
Do góry