reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

nikuś w zasadzie to dobrze ze Cie połoza ja chyba tak bym wolała. U mnie nie praktykuja tego, prawdopodobnie dlatego ze poprostu nie ma miejsc...:baffled:
Dopiero dzień po terminie mam sie zgłosic na USG czy wszystko w porzadku. Im blizej konca tym ja bardziej wpadam w panike jesli chodzi o zdrowie dziecka.
W poniedziałek chce zrobic enzymy watrobowe. W zasadzie nie zalecone ale mam jakies obawy czy wszystko Ok

A tak poza tym to od 3 dni mam cukry w granicach 90 rano czyzby pod koniec bywa lepiej?
 
reklama
A ja wczoraj po dobrym dniu wiczorem przegięłam.. ale to czekoladowe ciastko tak na mnie patrzyło... ehhh.. na szczescie oparłam się o granicę normy (mogłam zjesc mniej kanapek do tego ale co tam ja wiem lepiej...)
No nic.. trudno nie ma co teraz płakac.. na szczescie rano było w normie :)
 
Dziewczyny!
Oficjalnie informuję, że pier**** dietę cukrzycową, bo w parze z dietą karmiącą, to kończyło się na głodowaniu, a w konsekwencji pokarm zaczął mi zanikać, a mała więcej płakać. Jem już normalnie to co mamy karmiące, ale nie słodzę i bez cukierków:tak:. Mam nadzieję, że laktacja się unormuje i będzie git.
Całuję najsłodsze;-)
 
Szwedka
Jak chcesz, mogę Ci kibicować. Bo chyba ja też bym tak zrobiła :tak:
Chyba już nawet zrobiłam. Jedyne co ograniczam to mączne produkty (chleb, wszystko co na mące, ziemniaki itp). Nawet słodycze podjadam (tylko takie na bazie czekolady, albo lody, wszelkie ciastka z mąką oczywiście odpadają) :zawstydzona/y:
 
Witam,

Ja też czasami podjadam słodkie :-) Ostatnio niestety coraz częściej a cukry cały czas w normie, hmmm mam nadzieję, że w którymś momencie nie przesadzę ...

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli słodkie mamuśki...
 
Hej cukiereczki :)

*AgA* gratuluję niskich cukrów - oby tak dalej :)Co do położenia do szpitala w 38-39 tyg. ciąży jestem jak najbardziej za! Musze podpytać mojego gina czy jest taka możliwość, bo na końcówce to chyba umrę ze strachu.

Ptaszyna
ja wczoraj wykazałam niezwykle silną wole - byłam na trzecich urodzinkach u mojej bratanicy - imprezka była przygotowana oczywiście na słodko: tort, serniczek, jakies rolady z bitą śmietaną i tego typu smakołyki i nic nie tknęłam - cała imprezkę piłam tylko wodę.

Za to dziś na drugie sniadanko pękłam i zrobiłam sobie parówki zasmażane z ogromna ilością sera żółtego i mozarelli - było pysznie. Pewnie cukry mi od tego nie podskoczą, ale z kaloriami to przegięłam zdrowo (a raczej nie zdrowo)

Dziewczyny!
Oficjalnie informuję, że pier**** dietę cukrzycową, bo w parze z dietą karmiącą, to kończyło się na głodowaniu, a w konsekwencji pokarm zaczął mi zanikać, a mała więcej płakać. Jem już normalnie to co mamy karmiące, ale nie słodzę i bez cukierków:tak:. Mam nadzieję, że laktacja się unormuje i będzie git.
Całuję najsłodsze;-)

Szwedka będzie git na pewno!
Ja juz sobie zamówiłam u mojego m pączki na porodówkę :) ...i tez raczej nie zamierzam specjalnie trzymac diety - oczywiście tez bez przesady w drugą stronę :) ale dam sobie odpocząć!
 
Przekonałam sie że cukry nad czczo to nie średnia z kilku dni tylko z ostatniego. Od jakiegos czasu moje poranne cukry były ponad 110 i na rózne sposoby konbinowałam z jedzeniem w ciągu dnia bez jakis grzeszków żeby tylko cukier ranny byl niższy. W piątek byłam ta imprezie okolicznościowo- tanecznej. Jadłam normalnie nawet pozwolilam sobie na 2 kawałki pysznego ciasta i duzo bardzo duzo tańczyłam. Rano cukier 99, myślałam że glukomentr sie zepsuł. Ruch ruch i jeszcze raz intensywny ruch ma najwiekszy wpływ na nasze wyniki.
 
Hej...:-)
no u mnie od 3 dni wręcz bardziej niż idealnie co wcale nie mobilizuje. Jedynie to ze każdy kto mnie widzi mówi mi ze mam piękną cerę i super wyglądam az mój szwagier postanowił tez przejsc na diete.

-Szwedka- a dlaczego utrzymywałas diete cukrzycowa po porodzie?
 
reklama
:-):-)Wiam kochane Słodziaki. Melduje sie rozpakowana :-):-):-) urodziłam 7.05 o godz. 10.10 :-) Gucio 3170 i 56cm, porod opisze na majowkach jak tylko znajde chwile, dopiero dzis wrocilismy do domku bo maly niestety chorował. Moje cukry wariują ale na razie sie tym nie martwie, nie mam do tego glowy. Mam sie zglosic 2 miesiace po porodzie do poradni diabetologicznej na badanie obciazenia glukoza, maly cukry ok ( nawet troche za niskie).
Zycze wytrwałosci i goraco was pozdrawiam :-)
 
Do góry