reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Cześć dziewczyny byłam dzisiaj u lekarza tyle mnie trzymał że głowa boli ale wiem co i jak , za tydziń kontrola więc glukometr kupiłam i jazda .Zapomniałam się zapytać tylko jakie mają być wartości ,mam mierzyć poziom 4 razy proszę przypomnijcie jakie powinny być wyniki by wszystko było ok .Po obiedzie mniałm 153 mierzone w przychodni ale już wiem że nie powinnam jeść krupniku a po kolacji już mierzyłam sama i jest 106 czy to dobrze. :zawstydzona/y:
 
reklama
Hej poziom mierzę 1h po posiłku .Dziś jest chyba całkiem nieźle jak na początek na czczo było 90 po śniadaniu 139 troszkę dużo ale widzę że w normie a po obiadku 116 więc też nie najgozej dziś mierzę sobie po każdym posiłku jaki zjem tak żeby zobaczyć o co chodzi .:-)
 
Kasiulka, ja też mierzę godzinę po posiłku, u mnie dzisiaj to wyglądało tak:
na czczo 80, po sniadaniu 123, po obiedzie 97
a wczoraj np tak;
na czczo 87, po śniadaniu 117, po obiedzie 114, a po kolacji 135
 
Miroslava oby tylko nie przekrać normy ja dopiero zaczynam i staram się jeść normalnie zresztą lekarz kazał mi jeść normalnie z wyjątkiem tych zakazanych rzeczy ale myślę żę będzie ok ale palce mnie bolą a do końca jeszcze troszkę zostało.:tak:
 
I taka postawa mi się podoba:-D Wiesz ja do kłucia jestem przyzwyczajona, bo cały początek ciąży( do 23tc) brałam zastrzyki w brzuch, wyszło ich ponad 100;-)
 
Miroslava musiałaś kłuć się w brzuch to ja ci naprawdę współczuję ,wiem że dla dobra dziecka to wszystko się zrobi choć to wcale nie jest najprzyjemniejsza rzecz .:zawstydzona/y:
 
reklama
Kasiulka, do wszystkiego można się przyzwyczaić, ale powiem Ci, że ucieszyłam się jak w szpitalu odstawili mi te zastrzyki, bo one doprowadziły do tego, ze miałam strasznie słabą krzepliwość krwi i co chwilę miałam krwawienia i plamienia, aż w końcu wylądowałam w szpitalu z podejżeniem porodu przedwczesnego zagrażającego.
 
Do góry