reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

agorana tez sie zastanawiam skąd biorą się różnice :) ale trzeba sie trzymac swoich.. a moje są dość ostre :/ Co do Twoich porannych cukrów to niestety nie wiem jak Ci pomóc... moze faktycznie przebadaj cukier co godzinę w nocy i zobaczysz co i jak :)
 
reklama
Agorana

...a ja jeszcze dobrze ponad 2 miesiące :(

Wrzucę kilka moich przykładowych kolacji i posiłków przed snem - może coś doradzicie na te ranne cukry, bo próbuje różnie i zawsze jest za dużo (ale nie próbowałam jeszcze jeść w nocy, może to pomoże?)
Dzisiaj zamierzam kupić te ciasteczka LuGo z pełnego ziarna i może jak będę wstawać na siusiu to schrupię po jednym??? Jak myślicie?

Ocenilabym, gdybym znala sklad.......


1. dzień
kolacja:
9:20 ½ kromki chleba razowego, dwa plasterki polędwicy drob., miseczka sałatki: sałata lodowa, pomidor, ogórek, oliwki, pieczarki marynowane, feta, sok z cytryny, oliwa
cukier po 2h - 102
posiłek przed snem:
21:30 szkl. soku pomidorowego 1 kr. pieczywa chrupkiego z wędliną
cukier rano - 113

Ok, ale cos z godzinami jest nie w porzadku. Kolacja za pozno.....

2. dzień
kolacja:
19:30 1 kr. chleba razowego z margaryną, 1 parówka drob, serek danio z warzywami, ½ pomidora, 1 ogórek małosolny, herbata żurawinowa
cukier po 2h - 110
posiłek przed snem:
21:30 jabłko

Jablko nie nadaje sie na posilek przed snem- to sa cukry proste!!! Musisz zjesc pieczywo pelnoziarniste z wedlina( 2 plastry) plus 1 pl. sera zoltego plus 1 plaster wedliny plus 1 lisc salaty. ja tak jadam i cukier mam ok.

cukier rano - 108

3. dzień
kolacja (obiad w porze kolacji, bo nie było mnie cały dzień):18:00 2 plastry szynki pieczonej, dwa małe ziemniaki, sałata, pomodor, ogórek, cebula z jogurtem
cukier po 2h - 101
posiłek przed snem:
20:00 1 kr. chleba razowego z serem żółtym i dżemem borówkowym niskosłodzonym, szkl. mleka
cukier rano - 100

Posilek przed snem o 20:00??? To o ktorej poszlas spac? o 20:15???
4. dzień
kolacja:
18:30 2 kromki chleba razowego z margaryną, serem feta, sałatą i ogórkiem, pomidor, 1,5 kabanosa drobiowego, herbata żurawinowa
cukier po 2h - 117
posiłek przed snem:
21:20 2 kr. pieczywa chrupkiego z pastą twarogowo – tuńczykową (z cebulą, majonezem), 4 plastry ogórka, pomidor, ½ szkl. soku pomidorowego
cukier rano - 106

Sklad posilku ok.

Posilek przed snem jest posilek, ktory zjadasz na max 30 min przed snem. Nie mozesz go jesc duzo wcesniej. Musisz jesc weglowodany zlozone i wedline.
Kazdy posilek ma byc o tej samej godzinie. Odstepstwa powinny byc bardzo rzadkie.
Moje godziny posilkow od 5 miesiecy sa stale: 8, 10:30, 13:30, 16:30, 19:30 i 22-22:20.

Moje cukry ranne zawsze byly ok. Nawet jak o 3 w nocy wypilam jogurt to rano mialam 88.
Rano mierzysz cukier najwyzej 10min po przebudzeniu. Nie mozesz miec zbyt dlugiego odstepu miedzy posilkiem nocnym a sniadaniem...... dla mnie oznaczalo to koniec z wysypianiem sie :-(
 
Ja po jedzonym od tygodnia chlepie zytnim mialam wyniki ok nagle dziś ta sama ilosc z tą samą wedliną tylko że chleb był prosto z piekarni... 128 :/ skąd? Bozia raczy wiedzieć.. ale po 2h było już 94 więc mysle ze to sprawka świezosci chleba...
 
Witam :-)

Hmmmm ja nie trzymam się tak twardo godzin posiłków, chociaż staram się jeść o określonej godzinie. Zdarza mi się przekroczyć normę jak zgrzeszę (np pierogi, lub za dużo spaghetti, lub placki ziemniaczane...) Ale ogólnie to trzymam się w normach, ufff oby tak dalej. Ostatnio zauważyłam, że po posiłkach mam zdecydowanie niższe wyniki niż wcześniej, niewiem czym to jest spowodowane, staram się więcej jeść, bo jak zobaczyłam wynik po obiedzie 69 (mierzyłam 3x) to aż się przeraziłam, że taki niski - a zjadłam krupnik, ryż z sosem wcale nie dietetycznym + pulpety + surówka. Sama niewiem co to się zaczęło dziać...
 
hejka, u mnie o dziwo spokój w cukrach na czczo dzisiaj 82 wczoraj 75 :), ale męczy mnie strasznie przeziębienie dzisiaj zaaplikowałam sobie lecznicze II śniadanie, kanapka z twarożkiem z dużą ilośćcą czosnku i pomidorkiem + herbata z cytryną i miodem( 2 łyżeczki), herbata mi nie smakowała jakoś już się przestawilam na gorzką kawę i herbatę a wcześniej słodziłam 3 łyżeczki -szok! po tym śniadanku po 30 minutach miałam 172 a po 1h już 101 - nie za szybko mi spada? Nie robię zazwyczaj pomiaru po 30 min ale tutaj ze względu na miód byłam ciekawa...

z dietą to u mnie z ręką na sercu różnie, nie trzymam ścisłych godzin posiłków ale jem równo co 2,5 godziny tylko nie codziennie o tych samych porach, obiad staram się jeść między 14 -16 bo to dla mnie najlepsza pora:) ale już mi się kończą pomysły obiadowe a ryby z warzywami to mam po dziurki w nosie ile można:( często wiec jem normalne obiadki, ograniczając ziemniaczki lub ryż na rzecz surówki:)
I te lody ...wczoraj znów były - waniliowe, i kawałeczek malutki ale zawsze jeszcze ciepłego plesniaka teściowej :(
Grzeszę oj grzeszę jogurtami owocowymi ale staram się wybierać te gdzie najmniej węglowodanów a są różnice od 19 g do 11 g na 100 więc spore.
Pomimo tego,że moja dieta raczej dietą nie jest w pełnym tego słowa znaczeniu to jednak nie jem wcale: pierogów, nalesnikow , żadnych kopytek, placków ziemniaczanych itp, pizzy oraz fast foodów, a powiem Wam, że pierogi mi się śnią po nocach...ale nie tykam, wiem że to dla moich cukrów -masakra!Ale po porodzie chyba się skuszę na domowe pierożki chociaż raz -bo wiadomo karmienie.
Za to królują u nas różniaste wersje sałatek - z fetą, z jajkiem, z tuńczykiem, z wędzonym kurczakiem w różnych miksach...warzywa tanieją i wydają sie być lepsze jakościowo więc szaleję i mąż zasmakował o dziwo:)
Polubiłam kapustę kiszoną :happy2: i kalafior,oraz fasolkę szparagową których nie jadalam :) Pozytywy z tej cukrzycy jakieś są :) no i te komplementy, ze ciąża mi wyjątkowo służy:) fakt ważę mniej niż przed ciążą, tylko brzuszek zaokrąglony, cera ładniejsza i włosy ( to pewnie duże ilości ryb i warzyw:)
A tak się obawiałam przyrostu wagi bo w momencie zajścia w ciąże wazyłam 80 kg (wzrost 172) a teraz 76:)


Agoranami u Ciebie nie pasuja na ten wieczorny posiłek jabłko lub sok, ja np. nie mogłam cukrów prostych wieczorem bo rano było szaleństwo nawet do 115 na czczo , jak zamieniałam to na kanapke lub mały jogurt naturalny to cukry troche spadły ale i tak powyżej 100 więc mam insulinę - teraz 9 j i jest oki:)
 
Ostatnia edycja:
nikuś
A byłabyś taka dobra i podzieliła się jakimś fajnym sałatkowym przepisem? :tak:
Np na tę z wędzonym kurczakiem.
Wszelkie inne też mile widziane :tak:
Już dawno nikt tu nic nie dawał, a u mnie posucha zupowo, starosałatkowa. Chętnie zrobię coś nowego :tak:
 
Dzis po CALYM BIG MILK-u na podwieczorek po godzinie mialam cukier 101 niezle co???? ( przed podwieczorkiem bylo 97, a wiec wzroslo tylko o 4 :-D:-D).

Zakupilam dzis ser plesniowy Turka i mam zamiar jutro go skonsumowac. Podsmaze na patelni obtoczonego w jajku i zobaczymy co bedzie :tak:.

moniqsan- najlepsze salatki to tzw smieciowki: wrzucasz wszystko co masz w lodowce, dodajesz kefiru ( najbardziej lubie smakowe), sera zoltego lub fety i GOTOWE
 
no to moje sałatkowe wariacje:

z kurczakiem wędzonym

2 udźce wędzonego kurczaka bez skóry
1 mała puszka kukurydzy
1 papryka czerwona
1 cebulka czerwona
na oko kapustki pekińskiej
troszkę startego żółtego sera ( musi być twardy)
2 łyżki pestek słonecznika
1 łyżka ziół prowansalski
3 łyżki oliwy z oliwek
sól, pieprz


paprykę i cebulkę dość drobno siekam, kapustę też i mieszam z resztą składników:) do tego skubię kurczaka.

kolejna to typowa sałatka gyros tylko zamiast samego majonezu mieszam majonez pół na pół z jogurtem naturalnym i dużo czosnku:)

i oczywiście tradycyjna z fetą ale też i taka zwykła

sezonowa

sałata
rzodkiewka
pomidorki cherry
pestki dyni
ogórek świeży
mozarella
do tego oliwa wymieszana z bazylią i oregano, odrobina soku z cytryny


z tuńczykiem

fasola typu jaś
ogórek kiszony
papryka zielona i czerwona
tuńczyk
przyprawy wg uznania
sos jogurt pół na pół z majonezem
a czasem z oliwa


z kurczakiem
piersi z kurczaka wczesniej ugotowane kroje w kawałki i wrzucam do miski z oliwa i przyprawami - i potem na folii podpiekam w piekarniku, do tego:

oliwki
ogórek świeży
pieczarki zblanszowane
kapusta pekinska
cebulka czerwona


mieszam i zajadam z moim ulubionym sosikiem tatziki na bazie jogurtu naturalnego:)


i jeszcze jedna z jajkiem:)

rukola - mieszam z oliwa i przyprawami, skrapiam sokiem z cytryny i posypuje pestkami słonecznika -odstawiam na pół godziny
do tego

pomidorki chery pokrojone na ćwiartki, jajka na twardo pokrojone na ćwiartki, troszkę kukurydzy i zielonego groszku, posypuje czasem szczypiorkiem:)



Ogólnie wariacje prowadzę różne:) ale głownie z ziołami i oliwa w roli głownej bo przywiozłam sobie z Grecji:) chociaz zapasy już się konczą:)


anemac zazdroszcze sera plesniowego ja kocham tego typu sery ale ze względu na pleśń w ciąży podobno nie można więc nie jem...no ale Ty już na finiszu więc raczej dzidzi nie zaszkodzisz.

u mnie dziś cukry do tyłka:(
po obiedzie : fasolka szparagowa z odrobiną bułki tartej, ogórki kiszone i ziemniaczki zapiekane - 155 :( lipa zazwyczaj taka ilość ziemniaków i bulki mi nie podnosiła a tu zonk :( chyba pora zadecydowała zazwyczaj jem 14-16 maksymalnie a dziś o 16.30
 
Ostatnia edycja:
Nikus super przepisy :-) na pewno sie przydadzą :-)

U mnie dzis cukry tez do d... ale to moja wina, rano 67 ( ale ostatnio zawsze tak mam) sniadanie i obiad lepiej sie nie chwale:zawstydzona/y: ale mam dzis takie bole w kregoslupie ledzwiowo-krzyzowym ze nie mam sily na diete.
Totalnie dzis odpuscilam, nie wiem moze cos sie u mnie zaczyna :baffled: normalnie tak mnie plecy bola ze nie wiem co robic :baffled: Jedyny plus ze jak maz troche pomasuje to lepiej :-) musze go wykorzystac :-):-):-)
 
reklama
malinka009 no tak, ale Ty już na finiszu podobnie jak
anemac
moniqsan
*AgA*

a ja mam niestety jeszcze sporo czasu i martwię się czy Junior podoła...apetyt mi dopisuje i męczę się straszliwie - Zastanawiam się, od 3 dni- codziennie mam jeden pomiar przekroczony - czy to juz stanowi poważne zagrożenie dla dziecka? zazwyczaj jest to po rzeczach nie do konca stricte dietetycznych i diabetolog zadecydowała nie włączać insuliny na dzien, więc mam tylko nocną - cukry na czczo w normie. Hemoglobina glikowana 5,15 % czyli dobra, brak ketonów i cukru w moczu.Junior przystopował ze wzrostem i wyprzedza tylko o tydzien z czego pani diabetolog bardzo zadowolona.
 
Do góry