reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Potwierdzam Mięso (nawet smażone) + Warzywa = :-)
moniqsan - ja za to dzis wrąbałam orzeszki solone......:happy: ...raz sie żyje - raz się zjadło.....:sorry:
nikuś chyba wynik bedzie ok skoro masz ostastnio takie niskie pomiary ale jestem ciekawa
 
reklama
*AgA*
Na orzeszki solone to chyba można sobie czasami pozwolić. W końcu w nich węglowodanów za dużo nie ma. Sam tłuszcz i białko. Gorzej z ich tendencją do uczulania:baffled:

nikuś
Z tym moim finiszem jest tak, że kompletnie to do mnie nie dociera :sorry:
Czuję się tak jakbym miała rodzić niedługo, ale dopiero za jakieś 2 miesiące.
Przeraża mnie myśl, że to tak blisko :szok:

agorana
Tak, to prawda, mięsko (nawet najbardziej tłuste - golonki, żeberka, karkówki) można jeść w bardzo dużych ilościach, z surówkami, czy surowymi warzywami jak najbardziej.
Ale jedno bardzo ważne. Dołącz zawsze do tego jakieś węglowodany. Tym bardziej że cukier masz po takim jedzonku naprawdę ładny. Bo jeśli na dłuższą metę tak pojesz, to zaraz będziesz miała ketony w moczu :no:
Moja rada to znajdź swój chlebek, który nie będzie Ci podnosił cukru. Jeśli chcesz podpowiedzi, to ja polecam Oskroby w paczkach (ok 35 węglowodanów w 100 gramach) czy Mastermacher, też taki paczkowany, albo Schulstad. Te chleby są ciężkie i sycące, a cukru mają bardzo mało :tak:
Bo z tymi wszelkimi bez etykiet to nigdy nic nie wiadomo, choćby sprzedawca zapewniał że to najlepszy wielozbożowy, to nie wiadomo ile w nim mąki pszennej i cukru w postaci np miodu :baffled:
 
Witajcie walczące z pokusami!
Ja jeszcze też się do was zaliczam:tak:. Patrzę,że z dnia na dzień jest co raz lepiej. Skosztowałam już twiksa i nic, serniczek z brzoskwiniami i nic - cukry w normie, tyle, że objadać się grzechami nie mogę, bo dieta karmiącej:zawstydzona/y: - ale choć tknę co nie co;-).
Dzięki laseczki za życzenia, pozdrowienia i gratulacje. Wam życzę tak szybkiego porodu i norm cukru po:tak:.
moniqsan - chyba teraz twoja kolej:tak:?
 
Alez mam juz blisko do terminu porodu. Siedze przed komp i czytam artykuły na temat szczepionek, a maz ma to w powazaniu i oglada gale boksu :wściekła/y:.
Wyczytalam, ze nie przy zoltaczce lepiej nie korzytsac ze szczepionki Euvax tylko kupic w aptece Engerixa. Szczepienie odbywa sie w pierwszych 24 godzinach zycia dziecka, a w szpitalach czesto szczepia bez zapytania czy zgadzamy sie na szczepienia. Tylko jak o tym wszystkim pamietac........

U mnie z cukrami jest spokoj. Zjadlam ostatnio kebeba z baraniny, malo sie ruszalam a cukier mialam 138. Niestety od dwoch mam na przemian: jedzeniowstret i wielki apetyt. Boli mnie brzuszek, ktory tez czesto twardnieje. Czy to oznaki porodu? Nie mam bladego pojecia.... Jedno jest pewne: chcialabym juz urodzic, ale tez sie troche obawiam opieki nad taka mala dzidzia ( to moje pierwsze dziecko).

Nawet nie mam ochoty na nocny posilek, a maz wlasnie doniosl kanapke :-(.

Mam nadzieje, ze po porodzie bede ze smakiem zajadala sie ukochanym serniczkiem :-):-):-).

A jutro wybieramy sie na piknik, gdzie bedziemy grillowac :laugh2:
 
U mnie tez ostatnio z apetytem roznie :baffled: raz wilczy glod a raz zero zachcianek. Cukry w normie, w koncu jem moje ukochane tosty i cukier okolo 120 wiec ok :-) juz tak mocno diety nie pilnuje ale cukry sprawdzam zeby nie przesadzic :-)
jedyne na co ciagle mam ochote to lody :-)
 
anemac, moniqsan, malinka009 wszystkie trzy już jesteście na finiszu.....Super ja mam wrażenie ze mojej Zosi jest za dobrze w brzuszku i tak szybko sie nie wykluje.
A Majówkowe Mamy sie posypały przez weekend:-)
 
...a ja jeszcze dobrze ponad 2 miesiące :(

Wrzucę kilka moich przykładowych kolacji i posiłków przed snem - może coś doradzicie na te ranne cukry, bo próbuje różnie i zawsze jest za dużo (ale nie próbowałam jeszcze jeść w nocy, może to pomoże?)
Dzisiaj zamierzam kupić te ciasteczka LuGo z pełnego ziarna i może jak będę wstawać na siusiu to schrupię po jednym??? Jak myślicie?

1. dzień
kolacja:
9:20 ½ kromki chleba razowego, dwa plasterki polędwicy drob., miseczka sałatki: sałata lodowa, pomidor, ogórek, oliwki, pieczarki marynowane, feta, sok z cytryny, oliwa
cukier po 2h - 102
posiłek przed snem:
21:30 szkl. soku pomidorowego 1 kr. pieczywa chrupkiego z wędliną
cukier rano - 113

2. dzień
kolacja:
19:30 1 kr. chleba razowego z margaryną, 1 parówka drob, serek danio z warzywami, ½ pomidora, 1 ogórek małosolny, herbata żurawinowa
cukier po 2h - 110
posiłek przed snem:
21:30 jabłko
cukier rano - 108

3. dzień
kolacja (obiad w porze kolacji, bo nie było mnie cały dzień):18:00 2 plastry szynki pieczonej, dwa małe ziemniaki, sałata, pomodor, ogórek, cebula z jogurtem
cukier po 2h - 101
posiłek przed snem:
20:00 1 kr. chleba razowego z serem żółtym i dżemem borówkowym niskosłodzonym, szkl. mleka
cukier rano - 100

4. dzień
kolacja:
18:30 2 kromki chleba razowego z margaryną, serem feta, sałatą i ogórkiem, pomidor, 1,5 kabanosa drobiowego, herbata żurawinowa
cukier po 2h - 117
posiłek przed snem:
21:20 2 kr. pieczywa chrupkiego z pastą twarogowo – tuńczykową (z cebulą, majonezem), 4 plastry ogórka, pomidor, ½ szkl. soku pomidorowego
cukier rano - 106
 
Ja po całym dniu trzymania diety jem kolacje ok 22:00-22:30 i ok 8 rano mam zazwyczaj cukier w normie (tj ok 80) Jak jem więcej wieczorem np. grill to potem i tak jem ok 22:30-23 jabłko i chrupkie pieczywo a o 8.00 rano mam 87. Ale jak nie jadłam drugiej kolacji to wcale nie miałam nizszych cukrów rano za to miałam aceton w moczu, wiec teraz pilnuję żeby dojadać.
 
reklama
agorana mysle ze duzym problemem sa godziny posilkow, jakos dziwnie to u Ciebie wyglada :baffled: ja np. mam kolacje o 18, druga kolacje o 21 i posilek przed snem ( lekki, najlepiej szklanka soku ) o 22/22.30 i nigdy porannych cukrow nie przekroczylam.
A co do produktow ktore jesz to ciezko mi sie wypowiedziec bo nie wiem ile WW potrzebujesz, gdybym miala porownac do moich posilkow to ja jem zdecydowanie wiecej weglowodanow ( aceton miala bym na 100%) bo np. Twoja kolacja nr1 "½ kromki chleba razowego, dwa plasterki polędwicy drob., miseczka sałatki: sałata lodowa, pomidor, ogórek, oliwki, pieczarki marynowane, feta, sok z cytryny, oliwa" to wg. moich tabel to 0,5 WW a ja na kolacje mam jeść 4WW:baffled:wiec sama widzisz.
 
Do góry