reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Hejka!
Ja dziś ostatnie usg przed porodem. Mam nadzieję, że już zaczęło się coś dziać :tak:. Widzę, że u was święta minęły w miarę spokojnie.
viev - mi diabetolog zabroniła ciemnego pieczywa. Najlepiej to chleb baltonowski.
Jeżeli chodzi o moje cukry, to dobijająca wpływana mnie pieczywo - chlebek żytni i kajzerki oraz nabiał prócz kefiru. Mięsa mogę jeść jakie chcę, nawet gołąbki i kotlety smażone
kasia - no i po co ty oglądasz takie straszne rzeczy :wściekła/y:. Masz jeszcze dużo przed sobą i nie stresuj się niepotrzebnie
 
reklama
Dzis dostałam prawie zawału po obiedzie :szok: zjadłam "warzywa na patelnie" cos nie chcialo mi sie nic szczegolnego robic, meza nie ma caly dzien wiec tylko dla mnie nie chcialo mi sie gotowac. Ostatnio po takim daniu ( ale meksykańskim) cukier 112 wiec ok, a dzis 187 :szok::szok::szok:nigdy takiego wyniku nie mialam!!! a co najciekwsze to od razy po jedzonku poszlam na male zakupy, i wrocilam po okolo 40 minutach wiec spacerek mialam. Pewnie gdybym siedziala w domu to cukier bylby ponad 200 :wściekła/y:Mam nadzieje że takim jednorazowym wyskokiem nie zaszkodzilam malenstwu. Jeszcze zeby mi to smakowało a szczerze to stwierdzilam ze wiecej tego nie zjem bo musialam sie zmuszac zeby skonczyc. Nie smażyłam tego tylko dusiłam, ale bylo tam troche marchewki i kukurydzy :eek: Ja już chce urodzić !!!!!!!!! bo normalnie szału mozna dostac przez ta diete !!!!!!!!!!
 
malinkaaż dziwne że po warzywach na patelnię taki cukier..może bład pomiarowy,szkoda że nie zmierzyłas drugi raz, ja kiedyś też o mało nie dostałam zawału że po tradycyjnej kolacji wyskoczyło 165..a drugi pomiar zaraz i już norma 112
ptaszyna ja jestem na początku dopiero drogi, więc u mnie to pierwszy tydzień diety..teraz jest ok (oprócz tych porannych dziś 103 accu chekiem, bayer poniżej 90)
No ale teraz miałam OKROPNĄ OCHOTĘ NA LODY (bo czekam na męża z obiadem a synek śpi, wiec przesunęłam porę obiadowa na rzecz lodów) ale chyba przesadziłam z ilością bo 3łyżki,hehe i wyszło 141!!!
szwedkaale Ci zazdroszczę, ostatnie USG i finisz
vievdobry pomysł, ranki na pewno bez pieczywa jeśli skacze, po co, skoro można zjeść bez pieczywa i OBJEŚĆ SIĘ NA MAKSA (omlecik polacamy)
anemacmasz rację, warunki wpływają na cukier, a stres sama na sobie przetestowałam-po kolacji 112...a na czczo 125!! (w miedzyczasie duży stres)
 
ptaszyna83 u mnie cukry pogorszyły się po 32 tyg podobno ze względu już na wielkość dziecka
malinka009
ja też po warzywach na patelnie miałam duży cukier, ale u mnie były kawałki ziemniaczków
Dziś byłam u rodzinnego i to już 3 lekarz (diabet, gin, rodzinny) który powiedział ze mam sienie przejmowac cukrami na czczo które mam od 98-110 ze to nie tak źle
 
malinka, ja kiedyś też prawie zeszłam po warzywach na patelnię. Zjadłam nie za dużo ale chyba "stare" w nich ziemniaczki zrobiły swoje. I wynik 168 :baffled: Byłam wściekła, bo nawet się nie najadłam.

Natomiast, słuchajcie, jeśli macie ochotę albo w ogóle lubicie ziemniaki, kupcie te pseudomłode. W drugi dzień Świąt mama zrobiła obiad z właśnie młodymi zrazy z piersi indyczej nadziewane pieczarkami i żółtym serem w sosie z grzybami (zaprawianym), do tego surówka z pora i selera naciowego z jajkiem i majonezem, do tego gotowany na parze kalafior i brokuł i sos czosnkowy. Zjadłam tyle że myślałam że pęknę (w tym 3 ziemniaczki) i miałam 114! Od razu po tej godzinie wcięłam porządny kawałek ciasta :tak: (bez spodu oczywiście)

Ja dziś też się załatwiłam lodami. Mąż wracał do domu i zadzwoniłam żeby mi kupił po drodze małe (500 ml) grycany. Jak się dorwałam to, gdyby nie proszący o resztkę (zostało około 100-150 ml) małżonek zjadłabym całe. Po godzinie 148 :baffled: Tyle że myślałam że będzie więcej :sorry:

Starsze stażem, albo takie w moich okolicach. Mam pytanie. Czy zdarza Wam się mieć pobolewania brzucha takie jak tuż przed miesiączką? Miałam już dwa razy, w tym dziś rano, dosłownie tak jak zawsze przed okresem. Nawet zaczęłam mieć gazy i potem rozwolnienie (w większości miesiączek tak mam).
Kurcze, nie wiem czy mam z tym lecieć do lekarza, czy to może normalne :baffled:
 
moniqsan ja tez ostatnio mialam takie bole, w nocy mnie obudzily i troche zartem mowilam do mojego M. ze to uczucie które nie towarzyszylo mi przez dobrych kilka miesiecy, wlasnie takie jak na okres ale podkurczylam lekko nogi i jakos zasnelam i na drugi dzien nic nie czulam. Nie wiem jak to jest jak dochodzi biegunka, moze cos zjadlas co Cie przeczyściło ? Albo organizm sie oczyszcza do porodu ? Moze malenstwo sie juz doczekac nie moze :-) ?
 
te cukry to zagadka... ja dzis po obiedzie - zupa pieczarkowa leciutko zabielana, warzywa, kiszona kapusta + łosoś miałam 84 :/ i 3 godziny głodu nie czuję... a po połowie grejfruta z maslanką i waflem kukurydzianym 104 :/ i po godzinie ssanie na maksa...
Co do wyniku po warzywach ja przy takich odjechanych cukrach zawsze sprawdzam 2 razy choć do tej pory tylko raz miałam róznice ok 10 jednostek a tak to max 2
 
Hej laseczki!
Ja już po wizycie, zakupach i grzechach ;-). Na usg wszystko ok, łożysko się starzeje, dzidzia waży 3622g i ma się do wyjścia. Z tego wszystkiego kupiłam w Hortexie bułeczkę z makiem i rodzynkami:-p, następnie zakupki dla M, bo on tak kocha zakupy, że nawet sobie nic nie kupuje - oczywiście z ciuchów. Po powrocie zupka, a godzinę temu 2 gałki lodów Nestle - wanilia - truskawka i wkroiłam tam całego pomarańcza. Cieszę się, że to końcówka ciąży.
Lecę sprawdzić cukier po tych lodach. Ale po buraczkowej z ziemniakami 116 - nieźle:tak:.
 
reklama
Hejka!
Ja dziś ostatnie usg przed porodem. Mam nadzieję, że już zaczęło się coś dziać :tak:. Widzę, że u was święta minęły w miarę spokojnie.
viev - mi diabetolog zabroniła ciemnego pieczywa. Najlepiej to chleb baltonowski.
Jeżeli chodzi o moje cukry, to dobijająca wpływana mnie pieczywo - chlebek żytni i kajzerki oraz nabiał prócz kefiru. Mięsa mogę jeść jakie chcę, nawet gołąbki i kotlety smażone
kasia - no i po co ty oglądasz takie straszne rzeczy :wściekła/y:. Masz jeszcze dużo przed sobą i nie stresuj się niepotrzebnie
Szwedka ja o białym pieczywie moge zapomniec bo mój cukier skacze po nim jak oszalały. Dziwie sie że zaczął świrowac po ciemnym pieczywie, poniewaz do tej pory było ok.:eek:Wiem że smażonego tez nie mogę no i ziemniaki musze ograniczać. Póki co wogóle ogranicze pieczywo i zobacze co powie mi na kontroli diabletolog( za dwa tygodnie) pozdrawiam:)
 
Do góry