reklama
oj tam dziewczyny- jeszcze bedziemy szaleć jak króliczki w sałacie! Ja po urodzeniu Oli odczekałam ze dwa tygodnie (chociaż w szkole rodzenia babeczka mówila o sześciu tygodniach) ale potem juz nie mogłam się opanować a mężusiowi nie przeszkadzalo nawet, że "na indianina";-) no i nadrabialiśmy gdzie i kiedy się da;-) :-)
Elżbietka
mother of two sons&angel
xandii, a jak to "na indianina" . ciekawie brzmi, ale ja nie wiem o co chodzi
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
xandii, a jak to "na indianina" . ciekawie brzmi, ale ja nie wiem o co chodzi
Elu na indianina tzn na czerwono :-) chyba juz wiesz o co chodzi :-)
karola2007
Mamy styczniowe 2007 majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2006
- Postów
- 1 675
A my poscimy przez infekcje
Elżbietka
mother of two sons&angel
Elu na indianina tzn na czerwono :-) chyba juz wiesz o co chodzi :-)
no juz wiem . dziękuje za wyjasnienie.
nam tez się tak zdarzało, tyle ze nie po porodzie;-)
Karlam1
mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
Oooooooo nam też się w takim razie zdarzyło "na indianina" ale kojarzę, że nie było to jakieś wzniosłe wydarzenie ;-)
chyba raczej krepujace :-) z resztz zalezy od czlowieka, wiem ze Pawel by sie nie skrzywil gdyby nagle cos tam wypadlo ale chlopak kolezanki to reaguje "feeee" ... buc glupi ;-)
reklama
aph
Mamy styczniowe 2007 Mama Roberta 24.12.06
A my jeszcze moze 2 tygodnie postu i bedziemy nadrabiac zaleglosci.
Ij cos czuje, ze jak pozbede sie tego krazka 27 grudnia, to jeszcze w tym roku urodze. ;-)
Ij cos czuje, ze jak pozbede sie tego krazka 27 grudnia, to jeszcze w tym roku urodze. ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 473
Podziel się: