reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co się dzieje w moim brzuszku ?(z perspektywy lekarza)

Wczoraj dokładnie pooglądałam sobie mojego synusia:) Śliczne moje maleństwo. Według lekarza będzie duże:) wagę ma normalną 500 g, ale jest dłuższy niż powinien być o 2 tyg:) No ale w końcu ja mam 1,74 , Ł. 1,97:)
 
reklama
Paulinka,Leo tez wielki,ale i ciezki chlop rosnie.Z V bylo podobnie i jakby urodzila sie o czasie to by byla duza,a tak jako wczesniak niecale 50cm miala :-( Teraz wielka z niej pannica,przewyzsza glowa wielu rowiesnikow,nie mowiac ze krotko miala rysy typowo nowonarodzeniowe...my tez wysocy,wiec wiemy czego sie spodziewac :tak:
 
na ostatniej wizycie (23+0 tc) moje maleństwo miało 600g i trochę mnie to przeraża że duże jak na ten etap chodź gin nic takiego nie powiedział ale troszkę się boję że jakiegoś giganta będę musiała z siebie wypchnąć jak w takim tempie będzie rosnąć!:szok: za dużo mam chyba czasu na rozmyślanie i potem takie głupoty mi się w głowie roją:-p
 
dziewczyny nie wiem czy tu powinnam pisać na ten temat (jeśli nie proszę o przeniesienie go)

Czy jeśli będziecie rodzic w państwowym szpitalu czy zamierzacie sobie np. opłacić położną?

ja nie myślałam o tym ale dziś rozmawiałam z mama i chce mi opłacić jakąś położną poleconą przesz jakieś tam znajome.
Daje się około 400zł i podobno bardzo dobrze się zajmują kobieta przy porodzie jak i po ....
 
Ja sobie raczej odpuszczę opłacanie położnej. Siostra rodziła bez takowej i miała bardzo dobrą opiekę zarówno w trakcie porodu jak i po. Ja zamierzam rodzić w tym samym szpitalu i jestem dobrej myśli. Zresztą żadna z moich znajomych nie opłacała nikogo i też miały opiekę zapewnioną i są zadowolone. Chyba wolę te pieniążki na co innego przeznaczyć. Ale oczywiście jeżeli któraś ma taką potrzebę, to czemu nie.
 
Ja sobie raczej odpuszczę opłacanie położnej. Siostra rodziła bez takowej i miała bardzo dobrą opiekę zarówno w trakcie porodu jak i po. Ja zamierzam rodzić w tym samym szpitalu i jestem dobrej myśli. Zresztą żadna z moich znajomych nie opłacała nikogo i też miały opiekę zapewnioną i są zadowolone. Chyba wolę te pieniążki na co innego przeznaczyć. Ale oczywiście jeżeli któraś ma taką potrzebę, to czemu nie.

jeśli bym miała taka opinie o szpitalu i o opiece jak ty na pewno tez bym nie opłacała położnej.
Ale w tym szpitalu co chce rodzic słyszałam,ze jak nie zapłacisz to traktują cie przedmiotowo....
Koleżanka prosiła aby jej pomoc wstać z łózka bo strasznie ja boli wszystko a chciała iść do wc... Położna powiedziała żeby nie robiła z siebie kaleki ... i nie pomogła jej...
Wiele innych historii słyszałam a jak się tam zapłaci to inna bajka
 
Ja przy porodzie miałam jedną położna masakra :szok: nie miła , przychodziła sprawdzać jak ja M zawołał, pózniej była zmiana personelu i przyszła inna była ok , nie jakaś wyjątkowo wylewna , ale robiła to co miała i nie pokazywała łaski , tak ,że niewiesz na kogo trafisz.
Koleżanka własnie teraz rodziła i opłaciła sobie połozną tez 400zł i nie żałuję , więc może sie warto nad tym zastanowić ...
 
pieszczoszka moja kuzynka w warszawie za taka polozna placila 1500zl, zajmowala sie nia przed ciaza (spotkania przygotowujace itd), podczas i po porodzie ja odwiedzala i mogla do niej dzwonic z kazda *******a. A jesli nie jestes pewna swojego szpitala to go zmien, ja bym nie rodzila w szpitalu z taka opinia.
 
reklama
dziewczyny nie wiem czy tu powinnam pisać na ten temat (jeśli nie proszę o przeniesienie go)

Czy jeśli będziecie rodzic w państwowym szpitalu czy zamierzacie sobie np. opłacić położną?

ja nie myślałam o tym ale dziś rozmawiałam z mama i chce mi opłacić jakąś położną poleconą przesz jakieś tam znajome.
Daje się około 400zł i podobno bardzo dobrze się zajmują kobieta przy porodzie jak i po ....
ja zmaierzam. oplacałam i za pierwszym i za drugim razem tą samą, oddzialową z resztą. Ona bierze co łaska, zwykle około 400zł daja (w warszawie tak jak pisze Ollena dużo więcej biorą) szpital nie jest najświetniejszy chć tez nie jakiś podejrzany a widziałam jak niektóre połozne traktowąły dziewczyne te co niezapłaciły i były same, nie chciałbym na taka babe trafić. Do tej mojej zawsze mogę zadzwonić albo podjechać. Po prostu chcę mieć komfort psychiczny, no i zapewnione miejsce w razie wielkiego tłoku. Za pierwszym razem dostalam się do szpitala tylko dzieki niej
 
Do góry