reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co Potrafia Nasze Dzieci?!

U nas jest dywan i panele. Michaś na początku odpychał sie do tyłu na jednym i na druigim ale jak juz sie nauczył raczkowac to nie przeszkadza mu że gdzies jest ślisko. Michas robi wielkie postepy fizyczne (slicznie siedzi, sam umie wstac i chodzi przy mebelkach lub naokoło w łóżeczku) ale niestety mówi tylko po swojemu.... a tak bym chciała uslyszeć "mama" :)
Pozdrawiam wszystki mamy i ich pociechy :)



 
reklama
Kasienka-gratulacje dla Twojego synka!:-)I widze,ze postepy ma takze w wyrzynaniu zabkow,az 6!

A u nas wlasnie tez jest tylko parkiet,Majka sie slizga i tak myslalam najpierw o dywaniku,a ostatnio zastanawiam sie nad takimi puzlami z pianki.Moze ktoras z Was ma w tej kwestii doswiadczenie-bo cos kiedys czytalam,ze one maja jakis rakotworczy skladnik.
 
my mamy i panele i dywan (specialnie zniesiony ze strychu dla małej), najpierw uczyła się na dywanie i super jej szło a teraz już bez różnicy jakie podłoże. Moim zdaniem na dywanie jest dziecku łatwiej trenować:-D

Wogóle moje dziecko mnie przeraziło, zaczyna się kołysać na siedząco w tył i przód jakby miała chorobę sierocą, aż mi łzy w oczach stanęły , poczułam się jakbym jej nie dawał wystarczająco dużo miłości i bliskośći, ale moja mama i teściowa powiedziały że i ja i moj M jako dzieci tak też robiliśmy.
 
Ula, pewnie to takie rodzinne kiwanie. A poza tym u dzieci tak jest, że jak podłapią jakiś rodzaj fikania, podskakiwania, czy poruszania, to długo i intensywnie mogą to ćwiczyć. :-) Pewnie Zuzi po prostu podoba sie kiwanie.
 
Ula, a może Zuzia ma taki sposób na uspokojenie się. Dzieci mają różne pomysły...podobno nawet uderzają głową w ścianę albo w szczebelki łóżeczka, żeby się uspokoić i zasnąć:szok::szok::confused:. Tak słyszałam, chociaż osobiście się z tym nie spotkałam.
Gdy dziecko uderza głową w ścianę
 
:) Moja kochana Wiktoria ma 8 m-cy i 27 dni. Raczkuje. Gaworzy. Woła baba. Złapie się mebli i przy trzymaniu robi 2-3 kroczki a do tego rusza tyłkiem, jakby chciała tańczyc.Oczywiście ma 4 ząbki.
 
Staś zaczął gaworzyć na całego. Jak tylko go wsadzę do łóżeczka do wstaje i choć mu nóżki się chybocą - nie poddaje się. Stoi, trzyma się i buczy aż.... padnie z wysiłku. I zaczyna wędrować dookoła łóżeczka. Tak więc pierwsze kroczki mamy juz za sobą.:-)
 
reklama
Do góry