mata-kow
mama do kwadratu :)
Gratuluję umiejętności dzieciaczkom :-)
u nas ostatnio niewiele się dzieje... pewnie przez ząbki, a jak odpuszczą to znów wszysko na raz...
do tej pory mała bezbłędnie nauczyla się pełzać do tyły (tu pytanko do mam dzieciaczków raczkujących i pełzających do przodu co macie na podłodze? U nas są panele i wydaje mi sie, że przez to nie raczkuje jeszcze-łatwiej jej sie ślizgać...), otwiera szuflady do 2 poziomu ostatnio zasunęła drzwi łamane podciągana do iadu, łądnie siada i wystarczy dac ciut wyżej ręce, to próbuje stanąć, ale jeszcze się chwieje, więc nic na siłe
jeśli chodzi o mowę, to już nawet tata nie mówi, tylko piszczy, udaje konika językiem, mówi "ssssssy" (jakby chciała seplenić ) i tyle ;-)
u nas ostatnio niewiele się dzieje... pewnie przez ząbki, a jak odpuszczą to znów wszysko na raz...
do tej pory mała bezbłędnie nauczyla się pełzać do tyły (tu pytanko do mam dzieciaczków raczkujących i pełzających do przodu co macie na podłodze? U nas są panele i wydaje mi sie, że przez to nie raczkuje jeszcze-łatwiej jej sie ślizgać...), otwiera szuflady do 2 poziomu ostatnio zasunęła drzwi łamane podciągana do iadu, łądnie siada i wystarczy dac ciut wyżej ręce, to próbuje stanąć, ale jeszcze się chwieje, więc nic na siłe
jeśli chodzi o mowę, to już nawet tata nie mówi, tylko piszczy, udaje konika językiem, mówi "ssssssy" (jakby chciała seplenić ) i tyle ;-)