reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

reklama
No to super Matrula :-)
U nas też te próby powolnego wprowadzania bialka krowiego jak narazie nie przynoszą żadnych alergicznych objawów.

Podałam dziś poraz drugi kaszkę ryżową malinową na Bebiku sojowym - nie było żadnego problemu. Czyli to rzyganko było z powodu przeholowania z ilością.
 
u mnie juz na stale weszla rano ok 9 kaszka przysmak na dobranoc hipp( 3 lyzki stolowe) a o 15 zupka( pol sloiczka) no i meczarnia aby cos wypil innego niz mleczko chociaz 50 ml tak na dobra sprawe to nie wiem ile takie dziecko powinno zjesc czy dostaje dosc czy za malo :eek:
 
My byłyśmy wczoraj u pediatry ale niestety moja na urlopie, więc poszłam do innej, takiej młodej z kwiatuszkami na paznokciach :rofl2: Siedziałyśmy u niej 40 minut a nic w zasadzie z tej wizyty nie wyniosłam, babka chyba sama nie miała koncepcji co z tymi plackami u nas.... gadała na przemian a to o wprowadzaniu nowości, a to o alergiach, dała nam receptę na Bebilon Pepti i jeszcze wręczyła ulotkę o Atopowym Zapaleniu Skóry :dull: Jednym słowem kicha, sama już nie wiem czy to alergia na jakiś składnik jedzenia, czy na mleko, czy to AZS. Ale placki powoli znowu znikają, kazała smarować 3 razy dziennie. Ja cały czas obstawiam ziemniaka i jakoś tak jej ułożę podawanie słoiczków, żeby się w końcu w tym upewnić.
Recepta na mleko ile jest ważna, miesiąc?

I mamy jeszcze skierowanie do ortopedy, bo ona nie potrafiła powiedzieć czy z nóżkami wszystko ok, czy nie ok... echhhhhhh... :crazy:
 
Karola, jak synus odmawia zjedzenia czy wypicia czegos, to pewnie nie ma na to ochoty,więc nie ma co mu wciskac. Jeden się najada połową słoiczka a innemu cały to mało. Nie ma co wpychac na siłę,bo obudzi sie w dziecku wstręt do jedzenia. Jak prawidłowo przybiera tzn ze wszystko jest ok.

Joasiek, moze i dobrze, ze ortopeda obejrzy tę nózke, bo to wkońcu specjalista o tych spraw. A z tymi plackami suchymi to musisz dojść sama faktycznie, zrezygnuj na razie z ziemniaka i jak całkowicie zmiany zejdą to wtedy podaj zupkę z dużą ilością ziemniaka i obserwuj w ciągu kilku dni. Tylko w tym czasie nie możesz żadnych innych nowości wprowadzać do diety ani zmieniać kosmetyków czy proszku do prania. Powodzenia poszukiwaniach!
 
Kasiad,Konrad w niedziele tez nie chcial cycka,ale jak podalam mu lyzeczka przegotowanej wody,to az krzyczal,zebym to robiła szybciej .Bosko pil z lyzeczki:-D
 
No właśnie, Oli od 3 dni też pije bardzo dużo, musze zrobić ponowne podejście z samą wodą, kiedyś nie chciała pić ale moze teraz wypije? Trochę szkoda mi małą futrować słodzonymi napojami.
 
Ja nie mialam akurat zadnego soczku,bo bylismy u tesciowej.Konradowi chyba soczek by nie zaszkodzil...?Pediatra kazawala dawac zamiennie zupki i deserki,a nic nie mowila o soczkach...:happy2:.Dawac mu troche?
 
No ja daję, szczególnie bobofruty przecierowe, ok 50-100 ml dziennie, gdzieś wyczytałam, że takie Bobofruty stosuje się zamiennie z owocami w słoiczkach. Ja daję trochę oprócz obiadu, ale niedługo już przechodzimy na zupelnie inne żywienie - 3 posiłki niecycusiowe no i mięso i żółtko do zupki.

A jak się to żółtko dodaje? Oddzielnie się gotuje jajko i żółtko trzeba zmielić razem z zupką czy jak :confused:
 
reklama
Ja też daję sporo soczków ale wczoraj ta lekarka z kwiatuszkami powiedziała żeby za dużo soczków nie podawać, bo dzieci wtedy nie rosną. Ciekawe..
Ja daję albo klarowny jabłkowy, często wymieszany pół na pół z wodą,
albo przecierowy wymieszany z klarownym,
a czasem jak mała zje tylko pół deseru i coś w słoiczku jeszcze zostanie, to mieszam z klarownym i robi się z tego przecierowy :happy2:

Kasiad z żółtkiem to wydaje mi się że dokładnie tak jak piszesz, ja bym tak robiła.. no bo przeciez nie surowe? Samego ugotowanego żółtka dziecko też by raczej nie zjadło, więc trza zmieszać z czymś :tak:
 
Do góry