No, kupiłam w końcu Nan Ha 2.
Zrobiłam Oliwce w butli, rzuciła się na mleko, ale jak posmakowała, to znowu nie chciała pić (choć faktycznie to Nan Ha jest smaczniejsze niż Bebiko Ha.
Jak mi oddała butlę to wpadłam na pomysł, żeby Oliwkę trochę oszukać. Dosypałam kakao i przelałam do butelki po jogurcie Activi, którą Oli bardzo lubi, włożyłam słomkę i podałam. No i dała się nabrać Troszkę się krzywiła na początku, ale po chwili zaczęła pić normalnie. Jutro też jej podam w tej butelce po Activi i będę podawała tak długo, aż przyzwyczai się do nowego smaku.
Jak nie będzie chciała zakaceptować smaku czystego mleka, to poszukam gdzieś w sklepach proszek smakowy, który się dosypuje do mleka, kiedyś kupowałam taki dla starszaków, były smaki bananowy i truskawkowy. Może z tym będzie chętniej piła, choć wolałabym bez dodatków, bo to zawsze z barwnikami, no i z cukrem.
Zrobiłam Oliwce w butli, rzuciła się na mleko, ale jak posmakowała, to znowu nie chciała pić (choć faktycznie to Nan Ha jest smaczniejsze niż Bebiko Ha.
Jak mi oddała butlę to wpadłam na pomysł, żeby Oliwkę trochę oszukać. Dosypałam kakao i przelałam do butelki po jogurcie Activi, którą Oli bardzo lubi, włożyłam słomkę i podałam. No i dała się nabrać Troszkę się krzywiła na początku, ale po chwili zaczęła pić normalnie. Jutro też jej podam w tej butelce po Activi i będę podawała tak długo, aż przyzwyczai się do nowego smaku.
Jak nie będzie chciała zakaceptować smaku czystego mleka, to poszukam gdzieś w sklepach proszek smakowy, który się dosypuje do mleka, kiedyś kupowałam taki dla starszaków, były smaki bananowy i truskawkowy. Może z tym będzie chętniej piła, choć wolałabym bez dodatków, bo to zawsze z barwnikami, no i z cukrem.
Ostatnia edycja: