reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

Nowe mleko Oliwce za bardzo nie podeszło. Wypiła na pół śpiaco 30 ml, nowy smak chyba ją rozbudził i kategorycznie odmówiła dalszego picia.
Do śniadania jednak zrobiłam dla nas kakao, Oli zobaczyła i też wołała, więc to jej mleko HA przelałam do takiego kubka jak nasze, dosypałam kakao i podałam do wypicia słomką. Na początku też się krzywiła, ale co jakiś czas dawała łyczka aż wypiła może ze 100 ml (chociaż nigdy wcześniej nie chciała pić kakao, próbowałam jej wcześniej podawać z Isomilem). Myślę, że z czasem się przekona do tego mleka HA. Teraz tylko czekać, czy żadna zmiana alergiczna się nie pojawi, jak narazie wszystko ok, ale minęły dopiero 2 godziny.
 
reklama
Emilka dziś nic właściwie nie jadła rano nie tknęła mleka nic :no: zjadła 1 łyzeczkę ryżu na mleku na śniadanie, kosteczkę mięska na obiad , 1 chrupkę i 1 biszkopt :baffled:
 
Przedwczoraj Oliwka wypiłą trochę kakao na Bebiku HA 2, a wczoraj już nie tknęła, dziś zrobiłam jej z sokiem malinowym i też nie tknęła. Jak zaciąga z butli, to tak się krzywi, że widać, że jej nie smakuje.
Macie może pomysły, jak przekonać dziecko do smaku mleka?
A może inaczej będzie smakowało Nan Ha lub Bebilon Ha?
Mi osobiście też to mleko nie za bardzo smakuje, ale i Isomil mi nie smakował, a Oliwce bardzo. Choć na początku też się nie mogła przekonać.
 
Przedwczoraj Oliwka wypiłą trochę kakao na Bebiku HA 2, a wczoraj już nie tknęła, dziś zrobiłam jej z sokiem malinowym i też nie tknęła. Jak zaciąga z butli, to tak się krzywi, że widać, że jej nie smakuje.
Macie może pomysły, jak przekonać dziecko do smaku mleka?
A może inaczej będzie smakowało Nan Ha lub Bebilon Ha?
Mi osobiście też to mleko nie za bardzo smakuje, ale i Isomil mi nie smakował, a Oliwce bardzo. Choć na początku też się nie mogła przekonać.
Kasiad ja bym spróbowała inne mleko,bo sama pisałaś,że Oliwka nie przepada za zbyt słodkim smakiem,a mi sąsiadka mówiła,ze Bebiko jest najsłodsze z dostępnych mieszanek(próbowała różne).No głupio tak troche ciągle kupowac inne mleko,ale może spróbuj zupełnie innej firmy.:tak:
 
Kasiad-pewnie Cie to nie pocieszy ale mam dokładnie ten sam problem z mlekiem:-( Kupiłam juz chyba wszystkie, jakie sa na dostepne rynku, napoczełam zeby wypróbowac-Marta zadnego nie chce. Bierze 2 łyki a potem pluje , ucieka, wylewa , zaciska usta i odwraca głowe:baffled:
Jesli mleko, to z przyjemnoscia ale tylko z cyca:tak:
Kaszek tez nie tyka, slinlakiem pluje.:-(
Inne rzeczy je i pije bardzo ładnie-wode, soki, herbatke a modyfikowanego mleka za nic:no:
I mam powazny problem bo usilnie staram sie zakonczyc karmienie piersia-beskutecznie:zawstydzona/y:
 
reklama
a Lenka jest maniaczką paluszków :baffled:, i ostatnio na wśi u znajomych piła mleko prosto od krowy, kurcze tak jej smakowało że myślałam że nie skończy, po za tym nie che już jeść słoiczków z obiadem, a mi się tak nie chce gotować :baffled: i jeszcze nie rano nie chce już kaszki :baffled:
 
Do góry