reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

Ja bym na razie sie wstrzymala zpodawaniem.Konrad jadl raz u babci i nic mu nie było:tak:
Za to wczoraj podalam mu surowa gruszke i potem jadl rozne rzeczy,a i tak potemzwrocil tylko te gruszke:confused:.Jak to zrobil jego zoładek?;-)
 
reklama
Nie wiem, czy dawałyscie dzieciaczkom już zupę pomidorową po 8 miesiącu Gerbera :confused: Oliwka dostała ją 3 razy i 2 razy godzinę po zupce zwróciła, niezbyt dużo, ale jednak. Zastanawiam się, czy zupka może być przyczyną :confused::confused::confused: Wcześniej jadła wiele razy zupkę, gdzie jednym ze składników były pomidory i było wszystko ok, ale ta zupa jest typowo pomidorowa, a więc jest w niej więcej pomidorów, zrobiona jest na koncentracie.

Filip jadł tą zupkę już kilka razy i nie miał żadnych rewolucji..wiec oki..Może Oli miała gorszy dzień, coś jej nie podpasowało i tak przypadło na tą zupkę...
 
a ja dziś gotuję krupniczek mam nadzieję że pierwsze popisowe danie mamy mu przypadnie do gustu tylko nie wiem czy moge dac kaszę jaglaną??:confused:
 
A ja urządziłam wczoraj wielkie gotowanie. Aż muszę się pochwalić :)
wiejska świeża kurka, tzn jej udko i pierś ugotowałam. Oddzieliłam od tłuszczu, a mięsko wrzuciłam do młynka do kawy :-):-) pięknie się zmieliło. Było troszkę twarde więc musiałam sobie jakoś z tym poradzić.
w oddzielnym garnku warzywa (marchewki, ziemniaczki, por, seler, pietruszka), w 3 garnku buraczki :-) a w 4, :-) kalafiorek -pozostałości z pyszną bułką tartą skonsumowałam ok 23. a co tam!
mus warzywny -bo taki się zrobił w malaxserze wylałam do połowy każdego z 9 pojemniczków 180. Do każdego dodałam średnio po 4 łyżeczki mięsa, a potem na przemian do jednego buraczki do następnego kalafiorek. Dosypałam też pietruszki i koperki i troszkę jodowanej soli.
Dzisiaj debiut zupki buraczkowej! Ciekawe jak Jasiek to przyjmie!!:confused::confused:
Chyba zrobiłam wszystko jak należy, bo taka moja mała partyzantka, i mam nadzieję, że Jasiowi niczym nie zaszkodzę! Nie miał nigdy żadnych reakcji negatywnych na jakiekolwiek jedzenie. Poza tym słoiczki jakoś mi się odpodobały, wolę mu sama gotować.

A właśnie rozglądam się za garnkiem do gotowania na parze! Macie jakieś sprawdzone????
 
Ja bym na razie sie wstrzymala zpodawaniem.Konrad jadl raz u babci i nic mu nie było:tak:
Za to wczoraj podalam mu surowa gruszke i potem jadl rozne rzeczy,a i tak potemzwrocil tylko te gruszke:confused:.Jak to zrobil jego zoładek?;-)


Slyszalam,ze surowa gruszka jest ciezkostrawna. Niektorym dzieciom po gruszce moze bolec brzuszek. Ja gotuje Milence gruszke na parze i na razie wszystko jest ok.
 
A wczesniej mu dawalas z butelki swoje mleko?
Moja corcia sama zrezygnowala z piersi w wieku 8 miesiecy i nie dalo sie jej w ogole przekonac do niej,niestety...:no:
nie, wczesniej dopajałam go Nutramigenem, bo mi mojego nie starczało, a moje mleczko pił z piersi, no chyba że była awaryjna sytuacja to miałam sciągniete i dostawał z butelki, ale bardzo rzadko.
ale dziwne, bo nocą pije z piersi bardzo chetnie,a wieczorem, aż sie domaga by go dostawić choc na chwilkę, wtedy sie uspokaja i potem grzeczniutko zasypia,ale w dzień to bunt wielki
tez myslałam,ze to przez zęby, ale dziąsełka bez znaku zblizajacego się ząbka, wievc sama nie wiem
ale narazie się nie poddaje i dzilenie odciagam mleko, by chociaż dwa posiłki miał z mojego mleka
 
A dzisiaj Lenka zjadła pomidorówkę robioną przez moją mamę, z ryżem i marcheweczką :tak:, zajadała aż się uszy trzęsły :tak:. Oj to moje dziecko chyba niczego nie odmówi co jest do zjedzenia :szok::no::szok:
 
reklama
Kuba dziś nie miał apetytu.Nawet cucuś ssał tylko chwilkę.Obiadku w ogóle nie chciał,więc mu zrobiłam trochę kaszki malinowej,jakoś wcisnoł.:tak:Aż boję się pomyśleć ile razy obudzi się w nocy na jedzonko po takiej diecie.:szok:
 
Do góry