reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

Tycia, w tej chwili wszystkie słoiczki są po 4 miesiącu, tzn. można je pować jak dziecko skończy 4 miesiąc. Wcześniej nie rozszerza się diety dziecka chyba, że o herbatkę. Niektóre firmy piszą "od 5 miesiąca" ale to oznacza to samo co "po 4 miesiącu".
 
reklama
Tycia, Twój Kondzio ma 3 miesiące i tydzień, także jeszcze ze 2 tygodnie poczekaj i zacznij wprowadzać jakąś kaszkę po 4 miesiącu, no chyba, że lekarz Ci powie coś innego. Ale moim zdaniem kaszka przy takim szczuplasku to dobry pomysł.
A poza tym Ci powiem, że ja osobiście wolałabym, żeby Oliwka była szczuplutka. Wiem, wiele osób lubi wałeczki u niemowlaków, mówią wtedy, że dziecko wygląda zdrowo. A ja uważam, że lepiej być szczupłym, bo wtedy łatwiej jest w życiu i nawet trochę się martwię, że Oliwka jest taki pultasek. Oby nie rozrosła się tak jak mamusia albo tatuś :szok: Jak jej zakładam spodenki to większość gumek jej się odznacza w pasie a gumki pampersów odciskają jej się na udach. Na szczęscie od czasu tych upałów mam wrażenie, że przestała tak przybierać gwałtownie, bo i apetyt ma mniejszy. Zresztą dziś będę u pediatry, to może ją zważą.
 
Ja tez kupiłam kaszkę ale samą ryzową zeby troszkę mleczko zagescić wlałam do butelki i podałam Zosi, Zosia ciągła i ciągła i tak siedziałam z 5 minut i tak patrze w ogóle nie ubywa tego mleczka :szok: o rany przecież tu nic nie leci !:-D Biedulka tak ciągła i ciągła a tu nic nie chciało leciec a głupia mama sie nie domysliła :zawstydzona/y:
Tak więc kaszka poszła w odstawkę szybko pobiegłam do kuchni zrobic nowe mleczko:tak:Jak pisze Joasiek sa te smoczki do kaszek więc dzisiaj taki zakupię
A co do nowości to Zosia jadła tylko jabłuszko i marcheweczke.
A tak w ogóle to nie ma apetytu od 2 dni i nie za duzo je ale chyba nie ma co na siłe wciskać:confused:
 
A mam takie pytanie czy kaszke mleczmo bananową mozna dodać do mleczka czy tylko z woda sie to miesza?
Dostałam znowu próbki ze szpitala bobo vita kaszka mleczno bananowa i tak na próbe bym chciała jej podać łyzeczką.
 
jaka jest prawidłowa porcja dla dziecka np. deserku lub obiadku:confused:
ja np. daje 130 g na dwa razy to chyba nie jest za mało?
jak jest ten mniejszy deserek jabłko to mała zjadła raz cały słoik tzn jego zawartosc:-p
 
makrela njabardziej lubi misiowy ogrodek nestle to jest jablko banan i mleko w jednym. polecam.

a do kaszek tez musze kupic wiekszy smoczek:tak:

i ja tak samo daje sloiczek 130 g na dwa dni:tak:
 
Widzę, że wraca się do wcześniejszego uzupełniania diety dzieci karmionych piersią, nie od 7 miesiąca jak mówiono dotąd, tylko od 6 a nawet 5 miesiąca życia. Już Joasiek dała kiedyś podobny link. Czyli Oliwka jest w 5 miesiącu więc mogę jej spokojnie dawać zupkę jarzynową, bez przeczucia, że coś daję za szybko. Swoją drogą ciekawe, czemu wrócili do tego co już było :confused:
Widzę, że muszę zaopatrzeć się w zupki, bo ja narazie zaczęłam u Oliwki od owoców, a tu radzą zacząć od zupek :dry: Ok. jutro skoczę do Biedronki obadać promocję to kupię zupki.
 
reklama
Pediatra zalecił mi dzisiaj, aby dwa razy w tygodniu do mleka dodawać zwykłą mąkę lub kaszkę manną (pół łyżeczki – chodzi o podanie glutenu).
Mogę już podawać zupkę jarzynową i owoce: jabłka i maliny, ale tylko świeże. Tych ze słoiczków nie polecał.
Od 6 miesiąca mam wprowadzić rybę morską i mięso: kurczak, indyk, królik.
A co do ilości podawanych pokarmów – mam dawać tyle ile Antek będzie chciał.

Czy któraś z Was stosuje taką dietę?

Ciekawe jak to jest z tym glutenem
Bo mi lekarka nie polecała podawać do 1 roku życia nic co ma gluten i poleciała sinlac który właśnie go nie zawiera, mąkę ale kukurydzianą i bez kaszki która jest zapychaczem :eek: a co do obiadków to dopiero w 5 miesiącu zupki jarzynowe :tak: odradziła wszystko co ma gluten, mąki pszenne, chleb biały bo to tylko rozpycha żołądek, poleciła mięsko z kurczaka, indyka i królika:tak:
A o takim czymś jak dodawać mąkę do mleka to nigdy nie słyszałam :szok: po co to dawać jeśli taka mąka nie zawiera żadnych witamin i wartości odżywczych i tak samo jest z jasnym chlebem.

A co do tego glutenu dlatego nie kazała żeby dziecko w wieku do 12 miesięcy nie dostało uczulenia na gluten gdyż i istnieje wtedy prawdopodobieństwo że później będzie go stale uczulać :tak:

Mój Robert jest technikiem żywienia zbiorowego i tworzy diety dla dzieci i cukrzyków itd i ma również takie zdanie że mąką to nic pożytecznego rozepcha żołądek a w przyszłości doprowadza takie żywienie do otyłości ;-)

:-D Ale każda mama i tak zrobi po swojemu ;-)
 
Do góry