reklama
Ale od przedwczoraj w ogole nie chce nic innego poza cycusiem.....
przez zeby? ktos kiedys mowil ze jak dziecko zabkuje nie powinno sie wprowadzac nowych potraw...tak bylo?czy to sobie wymslilam????????
a u mnie mała nieraz tylko mleko jak ma gorszy dzień z ząbkami nawet obiadku ostatnio nie tknęła ani deserku czy kaszki tylko mleczko przez cały dzień :-(
no tak, jak cos bardzo boli to i apetytu sie nie ma...niezaleznie czy ma sie 30 lat czy 6 miesiecy...
Zgadzam się w 100%
Dzisiaj Lenka jadła po rz pierwszy banana, bardzo jej smakował :-), a jak się skończył to był ryk więc musiałam jeszcze dać połowę z drugiego . Ale mam głodomora w domu
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Mój Milutek ma chyba nietypowe poczucie smaku, bo na banany się krzywi, za to bardzo lubi ciumkać sobie ogórki kiszone i małosolne Ale ogólnie mówiąc, to wszystko zjada bez wiekszego problemu
Jesteśmy juz tydzień na samym Nutramigenie, ale ona nie toleruje tego smaku i musze jej dolewać sporo soku, albo dodawać deserku owocowego do mleka zeby wypiła. Czy Wasze dzieciaczki też tak nie lubią tego śmierdziela? Nie ma mowy żeby samo mleko wypiła Mam nadzieję że mi przez te owoce w mleku nie przytyje za bardzo. Ale dodatkowo deserków jej już nie podaję, na obiadek zawsze zupka albo danie.
Nie cierpię tego Nutramigenu... zapach jeszcze w miarę do zniesienia, ale za każdym razem są grudy w mleku i trzeba je rozcierać łyżką, beznadzieja
Jesteśmy juz tydzień na samym Nutramigenie, ale ona nie toleruje tego smaku i musze jej dolewać sporo soku, albo dodawać deserku owocowego do mleka zeby wypiła. Czy Wasze dzieciaczki też tak nie lubią tego śmierdziela? Nie ma mowy żeby samo mleko wypiła Mam nadzieję że mi przez te owoce w mleku nie przytyje za bardzo. Ale dodatkowo deserków jej już nie podaję, na obiadek zawsze zupka albo danie.
Nie cierpię tego Nutramigenu... zapach jeszcze w miarę do zniesienia, ale za każdym razem są grudy w mleku i trzeba je rozcierać łyżką, beznadzieja
Nie cierpię tego Nutramigenu... zapach jeszcze w miarę do zniesienia, ale za każdym razem są grudy w mleku i trzeba je rozcierać łyżką, beznadzieja
Joasiek, my jemy ten nutramigen, ale Lenka nigdy nie protestowała przy jedzeniu. Teraz juz je coraz mniej bo albo daje jej kaszkę albo kliek i Nutramigen wypada z rozkładówki dnia. No a jesli chodzi o jakies grudki to nigdy nie miałam
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
To może ja coś nie tak robię? W jakiej temperaturze wody rozpuszczacie Nutramigen? Ja w takiej jaką podaję do jedzenia z podgrzewacza, może za niska? Dziwne, ale to nie jest u mnie kwestia felernej puszki, z każdą jest to samo - gruda na grudzie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 290 tys
- Odpowiedzi
- 197
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: