reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co nowego w buteleczce i w miseczce...

j.ost Ty sie niczym nie martw!!!! jestem z Toba!!!!! :-)Moja mala tez kruszynka, wazy mniej niz 7kg, tez srednio jej idzie jedzenie ze sloiczkow albo tego co jej gotuje. a na noc swiatlo zostawiam w przedpokoju, bo jak mam pare razy w nocy wstac a jest ciemno straszliwie to nic nie widze...:szok:
zawsze to powtarzam od jakiegos czasu (a wczesniej tez zawsze sie martwilam ze moj Skarbek mniejszy, chudszy, nie usmiecha sie czy nie potrafi czegos...) ze kazde dziecko jest inne i to my powinnismy sie do jego indywidualnego rozwoju i potrzeb sie dostosowac a nie martwic....wiec glowa do gory!!!!!!!!!:tak:
 
reklama
Ja nauczyłam się bez problemu poruszać w zupełnej ciemności i nie zapalam światła jak wstaję do małej, żeby ją do karmienia zabrac do naszego łóżka. Spanie przy swietle jest dla mnie nie do przyjęcia, ja bym się nie wyspała, a zresztą też czytałam, że dla dziecka nie jest to zdrowe. A jak kiedyś zapalałam światło, żeby wstac do Oliwki (kiedyś przecież ją przewijałam w nocy, a tego po ciemku to już nie zrobię) to jak chciałam jej zgasić to mała się buntowała, bo ona uwielbia patrzeć na wszelkiego rodzaju światełka. Do dziś jak zapalam jakąś lampkę to Oli aż piszczy z radości:-D Dlatego przestałam zapalać światło, od tego czasu nie mam problemu z marudzeniem przy wyłączaniu, poza tym Oli się w ogóle w nocy nie rozbudza.
 
Ja zostawiam minimalne światło, od podwórza nie mamy żadnych latarni i nic bym nie widziała, a karmię w nocy kilka razy i raz przewijam:-p
A w ogóle to mamy ciężki okres:-(. Michaś od kilku dni marudzi na potęgę, trochę go pobolewa brzuszek, ale musi być coś jeszcze, nie wiem co, bo raczej nie zęby:baffled: No i od miesiąca je warzywka i zupki, pije z kubeczka i mamy efekt niezamierzony - jak w cycusiu jest za mało mleczka, to jest wielki płacz i bunt. Do niedawna w takiej sytuacji płakał, ale ciągnął, więc podtrzymywał laktację, a teraz odwraca się od piersi i wyje. Od razu nie będę odciągać, bo muszę się zająć dzieckiem, a jak go już nakarmię, to nie odciągam, bo jest za mało czasu do następnego karmienia (Misio je niewiele, ale bardzo często, co godzinę, góra dwie - no, chyba, że dłużej śpi). Obawiam się, że to koniec porządnego karmienia piersią:-(Będę go dokarmiać cycem jeszcze przez kilka miesięcy jeśli będzie chciał, ale podstawą musi już chyba być co innego. Jutro będę rozmawiać z pediatrą, zobaczymy co powie. Tyle dobrego, że ona jest za karmieniem piersią, więc "światopogląd" się nam zgadza
 
a my dzis na DESER zjemy owoce i zoboza z hippa są od 4 miesiąca ale moj maluch pogniewal sie jakos ostatnio na warzywa :wściekła/y: i same owoce wpiernicza. no i rano kaszke przysmak na dobranoc hipp :-D

a do picia tylko i wyłącznie wodę z butelki z ustnikiem Mama i ja aż mnie zadziwia tym !!!! chyba ma to po mnie ja tez tylko wode pije.:tak:
 
Ja nauczyłam się bez problemu poruszać w zupełnej ciemności i nie zapalam światła jak wstaję do małej, żeby ją do karmienia zabrac do naszego łóżka. Spanie przy swietle jest dla mnie nie do przyjęcia, ja bym się nie wyspała, a zresztą też czytałam, że dla dziecka nie jest to zdrowe. A jak kiedyś zapalałam światło, żeby wstac do Oliwki (kiedyś przecież ją przewijałam w nocy, a tego po ciemku to już nie zrobię) to jak chciałam jej zgasić to mała się buntowała, bo ona uwielbia patrzeć na wszelkiego rodzaju światełka. Do dziś jak zapalam jakąś lampkę to Oli aż piszczy z radości:-D Dlatego przestałam zapalać światło, od tego czasu nie mam problemu z marudzeniem przy wyłączaniu, poza tym Oli się w ogóle w nocy nie rozbudza.
U nas tak samo..Poza tym mężowi strasznie światełko przeszkadza,nawet przez sen jęczał"Proszę,wyłącz",więc nauczyłam się poruszać po ciemku.Zresztą Kubie w ciemności łatwiej zasnąc.No i wiem,że dobrze wypocznie.:-)
 
6.30 mleko około150 wiecej nie zje Zosiulka
10.oo kaszka( około 120 ml)
14.oo
zupka lub obiadek, 125
15.oo deserek np. banan bo niczego innego ona mi nie zje :/ lub lyzeczka jabłka :/
16.oo mleko (150)
19.oo
mleko z kleikiem gryczano ryżowym (150)
i czasami o 22.oo kiedy idzie spać je mleczko (90)
 
My tez spimy przy maluskiej lampeczce. Do tego stopnia jest malusia, ze zapominam ja w ciagu dnia wylaczyc bo jej nie widac.

A u nas zostawiam na nic trochę odsłonięte żaluzje i duża latarnia z pod okna daje nam malutko światła w sam raz aby o nic nie zawadzic w ciemnościach :-)
 
Dziewczyny potrzebuję pilnie przepis na budyń, tzn ile dodać kartoflanki na 150 ml wody? Zapomniałam dziś dać do zupki zółtka i wymyśliłam, że zrobię budyń.
 
reklama
Do góry