reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Aduś - dobrze, że niedobrze.
Moja dziura ma pośrednio związek z krwotokami. Krwiak utworzył mi się najlepszym możliwym miejscu - tj. przy szyjce. Lekarze się cieszyli, że daleko od łożyska. Tymczasem moje łożysko utworzyło się właśnie przy szyjce i zagarnęło sobie tego krwiaka. Krwiak jest zorganizowany - tydzień temu miał 7cmx2cm, ale jest. Ogranicza funkcjonalność łożyska. Do tego wskazaniem do leżenia jest też łożysko przodujące.
Córka dziś pierwszy raz sama do kościoła poszła. Ma też obiad ugotować. U mnie mega problem to schody. Pewnie coś bym porobiła w domu, ale nie chcę po schodach chodzić.
 
reklama
kate- w tej ciąży krwawienie i plamienie za każdym razem pochodziło z szyjki, od 6tc do 7 tc miałam krew codziennie, raz w 13 tc i raz w 14 malutkie plamienie - powód nieznany. Szyjka ponoc dluga i ładnie trzyma, krwiaków brak.
W pierwszej miałam skurcze i lek zatrzymali mi poród przedwczesny, który zaczął się od krwawienia potem dołączyły skurcze. Wtedy bylo to moje jedyne krwawienie.
W obu ciążach chuchalam i dmuchałam na siebie noi od początku żyję w ścisłym celibacie a i tak nie wiadomo skąd te krwawienia. Mam nadzieję, że już będzie OK. W tej ciąży z uwagi na początkowe atrakcje ale też na wiek nie chodzę do pracy a jak już wniej jestem to się oszczędzam.

Dziewczyny a tak z iinej beczki - malujecie czymś brzusio? Mi strasznie wysycha skóra, złazi mi takimi malymi płatkami jak po przesadzeniu z opalaniem. Smarowałam ją oliwka dla niemowląt po kąpieli ale nie odczułam poprawy, teraz od trzech tygodni smaruję Mustella ale dwa, trzy dni jest super a potem znowu skóra mi wysycha... Zastanawiam się nad jakimś mocno nawilżajacym zabiegiem u kosmetyczki. Może któraś z Was miala podobnie i udalo się jej zwalczyc tą suchą skórę? Jak nic nie wykombinuję to pójde do dermatologa.

Zosia - piękny gest. Podobnie jak Aduś myslę, że najdłużej walczy Lewendowy i kolejne póby odkłada na przyszłośc z uwagi na brak funduszy. Taki dar i to w dodatku z wiruskami każda dziewczyna chętnie przyjmie.
 
Ostatnia edycja:
Kiwisia, spróbuj Ziaja. Ja na zmianę stosuję właśnie z Mustellą, bo podobnie miałam po Mustelli - a jak używam i jedno i drugie to jest OK.
 
Madzialenak daj koniecznie znac jak wizyta, 3mam oczywiscie mocno, mocno kciuki!

Sznurki a no coz, jakos trzeba radzic, niestety nadal cukier skacze, wiec nie wiem czy uda mi sie ochronic przed tą insuliną, jeszcze mam kilka dni. Najgorzej rano na czczo- jest za wysoko i po I sniadaniu. Nie martw sie, na pewno bedzie ok u Ciebie! Kiedy masz badania????

Kate ciesze sie ze u Ciebie wszystko idzie gladko :)

Aduś domyślam się ;) Kciukasy mocno zaciśnięte!

Zosiu co u Cb? Jak sie masz? Wszystko u Cb gra???? Popytam moze ktos bedzie chcial ten gonal :)

A ja nareszcie po sesji i nawet zadnej 4 nie mam :D ufff, teraz już dopiero po porodzie no i jeszcze uporać się z tym mgr!
 
Aisha gratuluję :)
Madzialenak - trzymam kciuki za Was :)

Ja po weekendzie z przebojami - papaveryne 2 x dziennie dostaje - brzuch mnie bolał i w czw.byłam u lekarza - dostałam zastrzyki i jak nie pomogą to skierowanie na patologię ciąży.... Szyjka długa - 6cm ale macica się kurczyć chciała.
Na szczęście zastrzyki pomagają....mam nadzieję że bóle nie wrócą...:/
W czwartek mamy USG połówkowe - wszystko wskazuje po mojej wizycie awaryjnej w czw.że będziemy mieli 2 chłopaków - mam nadzieję że w czw. się dadzą podejrzeć :)
 
Dzięki dziewczynki, nie chciałam chaosu wprowadzać na forum, bo jakbym miała tych opakowań sto to każdej bym rozdała. Miałam przesłać innej w potrzebie ale ostatecznie po konsultacjach w klinice dają sobie jeszcze rok jakąs inną metodą nie invitro.
Wiecie co to ja napiszę na priva to Lawendowy Sen-także jak zechce dam Wam znać, rzecywiście pamiętam jej historię. Dawka nie jest za duża tylko 600ml ale zawsze coś dla kogoś kto podchodzi kilka razy, a ja i tak już tego nie wykorzystam, także naprawdę przyniesie mi to radość że komuś moge choć w 1 proc. pomóc.

U mnie w miarę ok. Być może będę musiała mieć cesarkę bo mała obróciła się głowką w góre a pozatym mało sypiam i budzę się w nocy z atakami paniki, także walczę ze stresem w ciąży...
 
Zosia - ja miałam podobnie z Weroniczką jak powinna już ukladac się główką w dół to ona zrobiła fik i znowu była pupą w dół. Na USG w 37 tc okazało się, że postanowiła jednak znowu fiknąc i ułożyła sie prawidłowo i dzięki temu mogłam urodzic sn czego absolutnie nie żaluję, poszło szybko noi potem bardzo łatwo dochodzi się do siebie (krocze to takie magiczne miejsce, które bardzo szybko się goi i nie zostaje nawet malutka blizna -szok ale nic nie czuc, niestety brzusio tak szybko i bez śladu się nie goi)
 
No właśnie ja się tak bardzo anstawiłam na poród sn, że jak mi połozna nagle powiedziała że może byc cesarka to się popłakałam.
Do 31 tyg mała była głowką w dół w 32 zadecydowała się obrócić, i teraz ciagle czuję że raczej głowka u góry oczywiście na 100 proc pewna nie jestem ale jak wtedy była główką w dół to czułam czkawkę na dole teraz u góry. Jeszcze ciągle mam nadzieje....Choć zaakceptowałam ta formę porodu. Najważniejsze by mała zdrowa była. Trochę tylko mnie dopiło że czas dochodzenia do siebie jest dłuższy przy cc. No nic co ma być to będzie
 
reklama
Zosiu , moze jeszcze fiknie? Nie martw się , ja co prawda nie miałam ceserki , ale cięcie podczas operacji bardzo podobne do cesarki i doszłam do siebie bardzo szybko , jedno zastrzeżenie miałam wtedy podany żel przeciw zrostom , nie pamiętam jak sie nazywał , ale jeśli będziesz zainteresowana , to odnajdę jego nazwę:)
 
Do góry