reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Magdusia gratulacje

Hej dziewczynki niedawno do domu dotarliśmy. Mam dobre wieści


Jesteśmy przeszczęśliwi. :-):-):-)Wszystko dobrze serduszko pika. Maleństwo ma 6 cm dokładnie i na początku odpychało się nóżkami i hola do góry i tak kilka razy, jakie to niesamowite. Potem jakby się przestraszyło i schowało troche, pani chciała zrobić zdjęcie buźki ale się nie udawało, kazała mi kaszleć a małe cisza i spokój, na przekór.
Jedno z najcudowniejszych przeżyć w naszym życiu, oboje wzruszeni. Warto było tyle czekać, oj warto.

Ja nawet tego swojego szczęścia dokładnie słowami opisać nie mogę.


Dziękuje dziewczynki
 
reklama
Wiecie, to zrobila (zwolnienie) babka, ktora chciala sie odegrac, 60 letnia baba, bojaca sie o stanowisko - mialam z czasem ja zastapic, ktora w przeszlosci wyskrobala trojke dzieci, rozwiodla sie z mezem i mieszka ze zbzikowana matka....takze wiecie.....mialam umowe zlecenie- smieciowke, takze wolno im bylo niesety, tylko to nie czlowiek, to bydle. Powiedziala wprost ze dlatego ze mnie nie bylo mnie zwalnia, wypalilam odruchowo :"bo poronilam?! co mialam sobie korkiem zatkac?"- zamknela sie. Reszta rozmowy byla wysoko na poiomie z mojej strony, chociaz powinnam byla sie chociaz wyzyc...bo ja chcialam pracowac, rzucic sie w wir pracy po tym co przeszlam..nie dali. Na dodatek szef- ginekolog i dyrektor szpitala, wiedzac co mi jest i ze mam problem z zajsciem w ciaze- mial to totalnie w dupie i poparl tą staruchę.... Pisalam nawet w jedno miejsce o to ale zero odzewu. Potem juz nie mowilam nikomu o staraniach i tak wyszlo lepiej- przynajmniej nie dostalam po dupie. Mam nadzieje, ze rzad w koncu zrobi cos z tymi umowami i nie bedzie mozna tak nieludzko traktowac kobiet w ciazy i innych ludzi. Dodam ze na dodatek tego samego dnia wywalila z pracy dziewczyne, ktorej zabrali jedno dziecko (dluga historia) i warunkiem zeby nie zabrali jej kolejnego byla praca. Tak bardzo sie z niej cieszyla...a ze wyleciala i byla to prosta dziołcha to dała jej do myslenia! przynajmniej powiedziala co mysli. Niestety nie wiem jak dalej jej losy sie potoczyly. Praca w sluzbie zdrowia......ot co. Niestety. Z tamtej pracy zyskalam przyjaciolke i mam kontakt z pracownikami, ktorzy 3maja za mnie kciuki do tej pory. Druga czesc zostala "poinformowana" przez szefowa, ze im dupe obrabialam, jestem taka i owaka-bronila sie, bo wszystkim lekarzom i pracownikom doszlo do uszu, co zrobila i maja ja za potwora......przepraszam ze sie tak rozpisalam. Jutro nie ma mnie na forum-szkola, w pon na 9.00 USG- dam znac na pewno. buzki:*
 
Ah dodam jeszcze ze ta jędza podobno wywalila mnie nie za to ze mnie nie bylo, tylko jak bylam na poczatku ciazy i chcialam pracowac, powiedzialam jej z emam usg- chcialam 30 min spoznic sie tylko do pracy ale byc, w koncu mialam zlecenie i wg niej powinnam robic kiedy chce byle wykonac swoja prace prawda?- to mit, nie ma czegos takiego, wszystkie zlecenia robi sie okreslona ilosc godzin w okreslonym miejscu- to jest bezprawie...ale co to kogo obchodzi. No i jak jej pow o tym usg to tak na mnie morde wydarla ze szok, chyba pol przychodni slyszalo....nie moglam tego puscic mimo chodem. Powiedzialam ze nie ma prawa tak sie do mnie odnosic bo jestem w ciazy i nie moge sie denerwowac i ze wlasna matka sie na mnie nie drze. Stwierdzila ze sie rozmawiac ze mna nie da.....i ze tu jest praca, dlatego dodalam ze w pracy tez nalezy sie szacunek. Po tym incydencie "stara wyga " w pracy odeszla do mnie i mowi:" oj kochana zycia tu juz nie bedziesz miala". i tak sie stalo jak mowila. Ta "wyga" byla w tym samym czasie na zwolnieniu co ja i duzo dluzej i nie wyleciala. Zapytalam dlaczego? :" bo ma umowe o prace", a ja na to :" tak i jest znajomą dyrektora..." obrocila to przeciw tej dziewczynie i poszlo ze to ja jestem ta zla i nie dobra.....mialam tyle juz nie pisac, wybaczcie, ale sie wygadalam. Dzieki ze jestescie! ludzie to k...y i trzeba niestety sie do tego przyzwyczajac. kazdy patrzy tylko na swoja dupe.... żal...
 
A o tym jaki jest caly dyrektor- mozna by bylo ksiazke napisac....juz jak sie rodzilam byl chamem- z bolami wyslal moja mame do innego spziatala, powiedzial wprost :" ona nie bedzie tu rodzic"-zemsta za to ze moja mama powiedziala na obchodzie ze to on jej na samolocie mnie zrobil;P (nie wiem o co wtedy poszlo, mama chciala mu dopiec, a chyba za to ze robil jej laparoskopie i nie zauwazyl 3 miesiecznej ciazy- tak to bylam ja;) mi na dyzurze nocnym powiedzial ze kurde moglam jeszcze pozniej przyjsc i to jeeeeszcze w niedziele i ze cytuje:" gleboko sobie pani te paluszki wklada"- lezalam na samolocie. Dotykal mi nie wiem gdzie i pyta czy boli, ja mowie ze tak, ale nie wiedzialam ze to gleboko, skad mam wiedziec, poza tym chodzilo mi o taki wzgorek u wejscia pochwy, no wiecie samokontrola i te sprawy. A jak kiedys wnioslam skarge na faceta z rtg bo robil mi rtg kolan bez majtek- tez dluga historia ;) to powiedzial: " no przeciez nie jest pani jakas Dodą..":baffled: no kur!!!! No! spadam, bo juz macie pewnie dosc "opowiesci z krypty" ;)
 
reklama
Kurcze, Aisha, ale Ty juz swoje przeszlas.. dobrze ze juz nie pracujesz w tamtym miejscu bo takie toksyczne miejsca moga czlowieka zatruc na cale zycie. ja wierze w karme i do tych osob, ktore cie tak potraktowaly, kiedys wroci ich zla energia. a ty z tego doswiadczenia wyszlas silniejsza i madrzejsza z grupka wiernych przyjaciol. a teraz masz swoja wypragniona ciaze i tylko ty i babelek sie liczycie :) trzymam kciuki za to, zeby wszystko u ciebie ukladalo sie gladko. i u was, pozostale dziewczynki, rowniez! niech nam sie nasze upragnione ciaze udadza najlepiej jak to tylko mozliwe!
 
Do góry