reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

hejka, ja u was narazie zaznaczam narazie:-) gościnnie. wpadłam złapać oddech bo super się was czyta jak opowiadacie o śpiworkach , porodach, dzieciątkach:tak: szykuje się do kolejnego programu, tego po którym mam być w ciąży (3-cie in vitro) ;-)pozdrawiam was i nieobrazicie się jak nałykam się wirusków ciążowych od was czasem:blink:życzę wam szczęśliwych porodów
 
reklama
Dziewczyny prośba... są wśród nas koleżanki co strasznie boją się porodu i nie ma co opisywać jakiś tragedii na sali porodowej... wiem co mówię rodziłam i nie był to lekki poród bo trwał 12h, ale wszystko jest do przeżycia. Naturalny poród jest bolesny, ale taka nasza natura, że rodzimy w bólach, a i tak każdy poród jest inny nawet u tej samej kobiety.

Kochane rodzące wkrótce, nastawiajcie się na lekki poród, bo pewnie taki będziemy miały... a jak się zdarzy jakiś dłuższy i bardziej męczący to miejcie świadomość, że i tak każdy się kiedyś kończy :).

Kaska31 ja w 9 tc to się modliłam żeby dotrwać do terminu ze zdrowym bąbelkiem, do porodu masz jeszcze mase czasu, a drugi będzie już na pewno lżejszy. A Ty też po IVF?
tak juz drugi raz jestenm po ivf
 
Dziewczyny prośba... są wśród nas koleżanki co strasznie boją się porodu i nie ma co opisywać jakiś tragedii na sali porodowej... wiem co mówię rodziłam i nie był to lekki poród bo trwał 12h, ale wszystko jest do przeżycia. Naturalny poród jest bolesny, ale taka nasza natura, że rodzimy w bólach, a i tak każdy poród jest inny nawet u tej samej kobiety.

Kochane rodzące wkrótce, nastawiajcie się na lekki poród, bo pewnie taki będziemy miały... a jak się zdarzy jakiś dłuższy i bardziej męczący to miejcie świadomość, że i tak każdy się kiedyś kończy :).

Kaska31 ja w 9 tc to się modliłam żeby dotrwać do terminu ze zdrowym bąbelkiem, do porodu masz jeszcze mase czasu, a drugi będzie już na pewno lżejszy. A Ty też po IVF?

Iniia dobrze to ujełaś,ja rodziłam sn bez znieczulenia,miałam nacinane krocze,lekarz zszywał mnie bez znieczulenia i dałam rade.Myśle,ze wszystko jest do przeżycia, zależy tylko od pozytywnego nastawienia
Dorocica trzymam kciuki za ciebie i grzejemy miejsce dla ciebie!!!
Palu nr 1 gratuluje widoczków,prawda,ze to wspaniałe uczucie widzieć swoja fasolkę
Czarnykot synuś słodki:-)
 
kasia_30 super widok tylko jeszcze taki pyci babelek:) nie moge sie doczekac kiedy serduszko zobacze, a tu jeszcze 2 tyg..
 
Cześć dziewczyny

Muszę się po chwalić, że jestem już po połówkowym usg i z dzidzią wszystko ok, rozwija się jak na ten etap ciąży prawidłowo, waży 425g już i jak byłam święcie przekonana, że w brzuszku rozpycha się facio okazało się że to dziewczynka:szok:. Moja kobieca intuicja zawiodła!!! Ale bardzo się cieszę, płeć nie ma znaczenia, najważniejsze, że wszystko ok :-).


Pozdrawiam
 
hej dziewczyny!
palu strasznie mocno Ci gratuluję bąbelka :)!
przenoszę się z innego wątku bo tu już bardziej pasuje :) i mam pytanko na początek: jak to u Was jest/było w pierwszym trymestrze z bólami brzucha? Chodzi mi o takie ciągnące bóle, czasem troszkę kłujące. Zbliżam się do końca I trymestru i co jakiś czas czuję takie dolegliwości w brzuchu. Nadmienię, że jestem pod stałą kontrolą lekarza i ciąża rozwija się prawidłowo, nic się nie odkleja itd. Czy właśnie tak wyglądają bóle spowodowane rozciąganiem się macicy?
 
moon - ja zadnych boli z rozciaganiem macicy, zadnych skurczow nie mialam ani w 1 trymestrze, ani nic do tej pory... mialam bole brzucha ale to wogole z innym tematem zwiazane (skrecanie jajnikow)
 
reklama
hejka! ale mnie tu długooo nie było :-( sporo sie dzieje na wąteczku...gratuluje mamusiom :happy2: mi tez juz wiele nie zostało i powiem Wam, ze nie boje sie porodu ( pewnie bedzie cc) tylko zaczynam sie bac jak ja dam sobie rade po porodzie z dwojeczką, jak to wszytsko ogarne...no coz wyjdzie w praniu haha
Co do spiworków to dla moich maluchów kupił je przyszły dziadek tylko kupił takie wielkie ze chłopacy bedą w nich spac jak beda mieli chyba rok hahahaha ...u mnie nie za wesoło bo mimo, ze szyjka oki to macica zaczeła sie juz obkurczac :baffled: no i musze lezec plackiem....mam nadzieje, ze jakos dotrwamy do bezpiecznego dla chłopaków czasu..

Buziaki dla wszytskich mamus!
 
Do góry