Raczej będę się decydować brać mojego MrozakaJakas decyzja u Was zapadla?
Wróciłam do pracy, ciężko mi się tam odnaleźć.
Więc najpierw spróbuje zamknąć temat ifv. Jak nie wyjdzie to pomyślę nad jakąś zmianą.
A jak u was? Jak.sobie radzicie ?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Raczej będę się decydować brać mojego MrozakaJakas decyzja u Was zapadla?
tak pamiętam - chyba sama nie wierzyłam że się uda ale byłam uparta poszło szybko chociaż nie raz mnie nalegał i wymuszał założenie pampersa, nie poddałam się a teraz uczymy się samemu ogarniać zaplecze bo we wrześniu szkoła i musi to umieć bo nikt go nie będzie wycierał. Tu jest ciężeja pamietasz jak mowilas, ze nie da sie go odpieluchowac? Ze nie gotowy, nie chce wspolpracowac? A potem poszlo
moja od roku w szkole i nikt nam na szczescie nie kazal uczyc jej wycierania sie. Jeszcze przynajmniej rok robia to panie. Starsza tez dopiero po 5 roku zycia nauczyla sie to robic dobrze. Dziwne troche ze od takich maluchow tego wymagaja.tak pamiętam - chyba sama nie wierzyłam że się uda ale byłam uparta poszło szybko chociaż nie raz mnie nalegał i wymuszał założenie pampersa, nie poddałam się a teraz uczymy się samemu ogarniać zaplecze bo we wrześniu szkoła i musi to umieć bo nikt go nie będzie wycierał. Tu jest ciężej
w Holandii nauczycielki nie pomagają, mogą to robić starsze roczniki bo grupa jest łączona 4,5 i 6 latki. Więc wymagane jest by dziecko już to umiało nic nie poradzęmoja od roku w szkole i nikt nam na szczescie nie kazal uczyc jej wycierania sie. Jeszcze przynajmniej rok robia to panie. Starsza tez dopiero po 5 roku zycia nauczyla sie to robic dobrze. Dziwne troche ze od takich maluchow tego wymagaja.
jasne, jak takie zasady… Choc bezsensowne, ale co zrobisz. Starsze dzieci moga, ale naucyzcielki nie, bo? Chore…w Holandii nauczycielki nie pomagają, mogą to robić starsze roczniki bo grupa jest łączona 4,5 i 6 latki. Więc wymagane jest by dziecko już to umiało nic nie poradzę
wychodzą z założenia że jak puszczam dziecko rok wcześniej do szkoły to umie to wszystko robić sam, podobnie jest z ubieraniem butów i kurtki. Druga sprawa oni chcą zachować zasadę że młodsze dziecko łapie od starszego a nie od dorosłego który go wyręcza. Obowiązek szkolny jest od 5 roku życia i wtedy nie ma wolnych dni typu musimy jechać do polski na wesele ciotki. Ale w wieku 4 lat już taka możliwość jest. Tylko najśmieszniejsze jest to że nie masz co zrobić z dzieckiem przez rok czasu bo placówki typu przedszkole jest do wieku 4 lat a nie do 5 więc większość rodziców i tak puszcza dziecko rok szybciej.jasne, jak takie zasady… Choc bezsensowne, ale co zrobisz. Starsze dzieci moga, ale naucyzcielki nie, bo? Chore…
aha. Tu jest inaczej. Szkola zaczyna sie od 3 r.z, 3 lata to taka adaptacja, dużo montesori, zabawy. Moja teraz po roku oprocz oczywiscie tego ze sie sama ubiera, zapina rozpina guziki, buty, to tez liczy do 15, i zna caly alfabet w sensie litery. Jesli chodzi o zakaz opuszczania dni z blachych powodow to to sie zacyzba w wieku 6 lat.wychodzą z założenia że jak puszczam dziecko rok wcześniej do szkoły to umie to wszystko robić sam, podobnie jest z ubieraniem butów i kurtki. Druga sprawa oni chcą zachować zasadę że młodsze dziecko łapie od starszego a nie od dorosłego który go wyręcza. Obowiązek szkolny jest od 5 roku życia i wtedy nie ma wolnych dni typu musimy jechać do polski na wesele ciotki. Ale w wieku 4 lat już taka możliwość jest. Tylko najśmieszniejsze jest to że nie masz co zrobić z dzieckiem przez rok czasu bo placówki typu przedszkole jest do wieku 4 lat a nie do 5 więc większość rodziców i tak puszcza dziecko rok szybciej.
Niezle, zobaczymy jak u nas to będzie, te początkowe grupy to też głównie zabawa albo raczej nauka poprzez zabawę.aha. Tu jest inaczej. Szkola zaczyna sie od 3 r.z, 3 lata to taka adaptacja, dużo montesori, zabawy. Moja teraz po roku oprocz oczywiscie tego ze sie sama ubiera, zapina rozpina guziki, buty, to tez liczy do 15, i zna caly alfabet w sensie litery. Jesli chodzi o zakaz opuszczania dni z blachych powodow to to sie zacyzba w wieku 6 lat.
Moja starsza ma 7, no i w ciagu tego roku naucyzla sie czytac tak, ze robi 150 stron w tygodniu Matematyka do 100 (dodawanie i odejmowanie) tez pod kontrola. No i w tym roku pierwsza kolonia z 2 nocami poza domem juuupiii
150 stron super . Teraz tak mało dzieci czyta.aha. Tu jest inaczej. Szkola zaczyna sie od 3 r.z, 3 lata to taka adaptacja, dużo montesori, zabawy. Moja teraz po roku oprocz oczywiscie tego ze sie sama ubiera, zapina rozpina guziki, buty, to tez liczy do 15, i zna caly alfabet w sensie litery. Jesli chodzi o zakaz opuszczania dni z blachych powodow to to sie zacyzba w wieku 6 lat.
Moja starsza ma 7, no i w ciagu tego roku naucyzla sie czytac tak, ze robi 150 stron w tygodniu Matematyka do 100 (dodawanie i odejmowanie) tez pod kontrola. No i w tym roku pierwsza kolonia z 2 nocami poza domem juuupiii
To ja sie pochwale ze moja niespelna 3 latka umie juz liczyc do 10. Czasmi zapomni o 5 i 7 ale liczy naprawde.Robi w pieluche i pije mleko z butli jak dzidzius ale qrwa do 10 liczyc umieswiat sie konczyaha. Tu jest inaczej. Szkola zaczyna sie od 3 r.z, 3 lata to taka adaptacja, dużo montesori, zabawy. Moja teraz po roku oprocz oczywiscie tego ze sie sama ubiera, zapina rozpina guziki, buty, to tez liczy do 15, i zna caly alfabet w sensie litery. Jesli chodzi o zakaz opuszczania dni z blachych powodow to to sie zacyzba w wieku 6 lat.
Moja starsza ma 7, no i w ciagu tego roku naucyzla sie czytac tak, ze robi 150 stron w tygodniu Matematyka do 100 (dodawanie i odejmowanie) tez pod kontrola. No i w tym roku pierwsza kolonia z 2 nocami poza domem juuupii