Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
wiem i wiem tez ze masz racje na pewnoBajki sa spoko dla dziecka powyżej dwóch lat. Tak uważam, nic nie poradzisz
Napisałam że jestem przeciwnikiem bajek dla maluśkich dzieci
a takich z okienkami tez nie lubi? Moje obie uwielbialy zawsze, bo mogly sobie pogrzebac, a nie tylko siedziec o sluchac.Moja 2,5latka nienawidzi ksiazek.Jak jeszcze byla tyci tyci to zaczelam jej czytac wierszyki zeby cos do niej mowic.Od razu byl placzTeraz jak przyniesie mi ksiazke to zaczynam jej czytac lub opowiadac to od razu nerw i fiu ksiazka jest wyrzucana.Ma jedna tylko ktora lubi,bez tekstu ze zwierzatkami roznymi i pokazuje lub nazywa co to za zwierz
Co bym dala zeby polubila czytanie,jak jeszcze byla w brzuchu to nakupowalam bajek i...moge je sobie wsadzic
ja bez bajek nic bym w domu nie zrobiławiem i wiem tez ze masz racje na pewno
Choc ja sie tego nie trzymalam i podziwiam Cie za to
mały po powrocie do domu już za bardzo się nie chce bawić bo wszystko już u opiekunki było wybawione. Tylko odliczam czas do jego bajki i zaczynam ogarniać swoje.
Wiktor zaczął mówić całymi zdaniami przed 3 urodzinami. Tez długo nie mógł się rozgadac i byliśmy na konsultacji i logopeda powiedziała ze nie widzi problemów a anatomii. W sumie to było w lipcu a we wrześniu zaczął mówić. U nas kamieniem milowym było odstawienie się Wiktora od mleka wieczornego. Od tamtej chwili poszedł ostro z mowa i każdego dnia widzę nowe słowoDziewczyny, ciocia ze żłobka powiedziała mi wczoraj, że powinnam iść z małym do logopedy bo mało mówi. Ja chciałam dać mu czas tak do 2 lat i wtedy pomyśleć nad wizytą. W połowie lutego skończy 2 lata. Mam iść czy czekać na jakies zbawienie? Jak wasze dzieci mówiły w wieku 21- 22 miesiecy? Kajtek to bardziej po swojemu i niewyraźnie mówi, ciągle pyta co to i co to, mówi mama, tata, auto, dzidzia, ciocia, wujek, Ares ( nasz pies), cicia, no i w sumie to koniec
troche malo, ale bez spiny. Poczekaj do urodzin, jak nie ruszy to logopeda, ewentualnie laryngolog. Ale na spokojnie. Ma czas, wg mnie na razie nie masz sie co stresowac.Dziewczyny, ciocia ze żłobka powiedziała mi wczoraj, że powinnam iść z małym do logopedy bo mało mówi. Ja chciałam dać mu czas tak do 2 lat i wtedy pomyśleć nad wizytą. W połowie lutego skończy 2 lata. Mam iść czy czekać na jakies zbawienie? Jak wasze dzieci mówiły w wieku 21- 22 miesiecy? Kajtek to bardziej po swojemu i niewyraźnie mówi, ciągle pyta co to i co to, mówi mama, tata, auto, dzidzia, ciocia, wujek, Ares ( nasz pies), cicia, no i w sumie to koniec
dla mnie bajki sa najwazniejsze w niedziele po obiedzieja bez bajek nic bym w domu nie zrobiła
One film Disneya, a matka siesta! U nas Kubuś mówił przed 2gimi urodzinami kilkanaście/dziesiat słów, ale też bez szału. A na 2 urodziny powiedział słowo - pajęczyna (akurat na urodzinach była na placu zabaw, pytał co to? Ja mówię, że pajęczyna, a on powtórzył słodziutko pa-nie-cy-naDziewczyny, ciocia ze żłobka powiedziała mi wczoraj, że powinnam iść z małym do logopedy bo mało mówi. Ja chciałam dać mu czas tak do 2 lat i wtedy pomyśleć nad wizytą. W połowie lutego skończy 2 lata. Mam iść czy czekać na jakies zbawienie? Jak wasze dzieci mówiły w wieku 21- 22 miesiecy? Kajtek to bardziej po swojemu i niewyraźnie mówi, ciągle pyta co to i co to, mówi mama, tata, auto, dzidzia, ciocia, wujek, Ares ( nasz pies), cicia, no i w sumie to koniec
myślałam, że go zacaluje, do zdjęcia rodzinnego zamiast czisss mówiliśmy paniecyna 
) i po drugich urodzinach jakby jakieś czary i codziennie nowe słowa i zdania i w ciągu 2-3tygodni ogromny przeskok i rozwój. Także spokojnie, Kajtek mówi, nic się nie martw, zacznie składać zdania, a słownik mu się poszerzy, po prostu każde dziecko ma swoje tempo. Mi się wydaje, że spokojnie do wiosny możesz czekać i wtedy ewentualnie umówić się na konsultację, ale póki co zanieś pani w żłobku snickersa i take it easy 
Siostry córka też mało mówiła, poszła z nią do logopedy po ukończeniu 2 lat . Babka powiedziała że ma czas i faktycznie minęły dwa miesiące i coraz więcej słów.Dziewczyny, ciocia ze żłobka powiedziała mi wczoraj, że powinnam iść z małym do logopedy bo mało mówi. Ja chciałam dać mu czas tak do 2 lat i wtedy pomyśleć nad wizytą. W połowie lutego skończy 2 lata. Mam iść czy czekać na jakies zbawienie? Jak wasze dzieci mówiły w wieku 21- 22 miesiecy? Kajtek to bardziej po swojemu i niewyraźnie mówi, ciągle pyta co to i co to, mówi mama, tata, auto, dzidzia, ciocia, wujek, Ares ( nasz pies), cicia, no i w sumie to koniec
