Nie wiedziałam, że bidulko masz taki problem . Nie doradze z piersiami bo ja od początku mm.Jesteśmy na szczęście na wsi, widoki ładne, a Lei zaczynam podawać mm 2x dziennie, co to za dramat, kupa co 3 dni, jęczy i ciągle ulewa, jeju jak to śmierdzi
Czy po mm zawsze jest takie ulewanie? Laktacja mi się zatrzymuje, laktator już nie wystarcza, ciągle próbuję ją nauczyć piersi i głupio wierzę, że się uda, później ryczę, że się nie udaje, niedługo zwariuje, o dalszym rozszerzaniu nawet nie myślę
Powiem Wam, że wszystko z Leą jest proste poza tym karmieniem, od 4 miesięcy siedzę na laktatorze, a jego dźwięk słyszę nawet w snach, robi tło pod każdą akcje
U nas kupa jest prawie codziennie, po pierwszym mleku fajna, po drugim śmierdząca lekami, a po trzecim plastelina. Przerobiłam już wszystkie kupy . U nas mały zaczął ulewac jakoś około 3 miesiąca. Nie wiem dlaczego