reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
A jaki rytm dnia mają wszasze dzieciaki? Ja odkryłam na razie pobudka po 7, 1,5h zabawy , drzemka - 45 minut , 1,5 zabawy , idziemy na spacer - 3h drzemki i dalej idziemy na rzywiol heheh nie wiem co Lidia wyprawia po 15/16stej ciezko to zaplanować , nie iwiadomo w jakim bedzie humorze gwiazda 😅
 
A jaki rytm dnia mają wszasze dzieciaki? Ja odkryłam na razie pobudka po 7, 1,5h zabawy , drzemka - 45 minut , 1,5 zabawy , idziemy na spacer - 3h drzemki i dalej idziemy na rzywiol heheh nie wiem co Lidia wyprawia po 15/16stej ciezko to zaplanować , nie iwiadomo w jakim bedzie humorze gwiazda 😅
U mnie każdy dzień jest chyba inny 🤔. Może trochę podobny do waszego dnia, ale mały w domu raczej nie śpi dłużej niż pół godziny 🤦. Ma spacer nie zawsze mam czas, bo pomiędzy marudzeniem małego ogarniam chatę i gotuję obiad. A jemu to raczej nic nie pasuje, ani leżenie w łóżeczku, ani na kocyku, ani na brzuszku. Daleko mi do szczęśliwej mamuśki 🙄. Ja to bym chciała żeby był juz trochę większy, bo nie ogarniam takich maluchów. Na rękach noszę jak muszę, czyli jak płacze. Częściej jak mam go na rękach to gdzieś z nim siedzę i próbuję go zagadać.
Jak się bawisz z małą? Mój nic nie czai
 
U mnie każdy dzień jest chyba inny 🤔. Może trochę podobny do waszego dnia, ale mały w domu raczej nie śpi dłużej niż pół godziny 🤦. Ma spacer nie zawsze mam czas, bo pomiędzy marudzeniem małego ogarniam chatę i gotuję obiad. A jemu to raczej nic nie pasuje, ani leżenie w łóżeczku, ani na kocyku, ani na brzuszku. Daleko mi do szczęśliwej mamuśki 🙄. Ja to bym chciała żeby był juz trochę większy, bo nie ogarniam takich maluchów. Na rękach noszę jak muszę, czyli jak płacze. Częściej jak mam go na rękach to gdzieś z nim siedzę i próbuję go zagadać.
Jak się bawisz z małą? Mój nic nie czai
Głównie gadam di niej , te czarno-biale karty pokazuje i opowiadam , gugamy sobie i ona się śmieje, a często leży, gapi się w ścianę i się śmieje sobie 🤷‍♀️
 
U mnie każdy dzień jest chyba inny 🤔. Może trochę podobny do waszego dnia, ale mały w domu raczej nie śpi dłużej niż pół godziny 🤦. Ma spacer nie zawsze mam czas, bo pomiędzy marudzeniem małego ogarniam chatę i gotuję obiad. A jemu to raczej nic nie pasuje, ani leżenie w łóżeczku, ani na kocyku, ani na brzuszku. Daleko mi do szczęśliwej mamuśki 🙄. Ja to bym chciała żeby był juz trochę większy, bo nie ogarniam takich maluchów. Na rękach noszę jak muszę, czyli jak płacze. Częściej jak mam go na rękach to gdzieś z nim siedzę i próbuję go zagadać.
Jak się bawisz z małą? Mój nic nie czai
Dziadkowie na święta kupili małej taką matę i od pierwszgo położenia na nią się zakochała, patrzy na te zabawki, macha nogami, rękami, uderza w nie, słucha muzyki, śmieje się, może Kajtkowi też się coś takiego spodoba.
 

Załączniki

  • Screenshot_20220419-070727_Chrome.jpg
    Screenshot_20220419-070727_Chrome.jpg
    235,2 KB · Wyświetleń: 76
Dziadkowie na święta kupili małej taką matę i od pierwszgo położenia na nią się zakochała, patrzy na te zabawki, macha nogami, rękami, uderza w nie, słucha muzyki, śmieje się, może Kajtkowi też się coś takiego spodoba.
To fajnie że ci się sprawdza. Czyli dla mojego jest nadzieja 😂. Miałam już z tydzień temu zamówić podobną matę ale nie mogę się zebrać żeby siąść do kompa.
U mnie ogólnie jakoś gorszy nastrójm mąż z tym chorym palcem nie może mi nic pomoc i wszystko na mojej głowie. I po prostu mi nerwy puszczają. Jeszcze jak czytam że wasze dzieci się śmieja i same umieją zabawić to już w ogóle jestem sfrustrowana 🤦
 
To fajnie że ci się sprawdza. Czyli dla mojego jest nadzieja 😂. Miałam już z tydzień temu zamówić podobną matę ale nie mogę się zebrać żeby siąść do kompa.
U mnie ogólnie jakoś gorszy nastrójm mąż z tym chorym palcem nie może mi nic pomoc i wszystko na mojej głowie. I po prostu mi nerwy puszczają. Jeszcze jak czytam że wasze dzieci się śmieja i same umieją zabawić to już w ogóle jestem sfrustrowana
No jasne, różne dni bywają, dla Twojego jest duuuużo nadzieji, bo Lea jest chwilę starsza od Kajtka, a już wiem, że dzieci w ciągu doby potrafią się zmienić nie do poznania, tydzień różnicy między dzieciakami w tym wieku to dużo, Lea tydzień temu i Lea dzisiaj to dwie różne dziewczyny 😉
 
To fajnie że ci się sprawdza. Czyli dla mojego jest nadzieja 😂. Miałam już z tydzień temu zamówić podobną matę ale nie mogę się zebrać żeby siąść do kompa.
U mnie ogólnie jakoś gorszy nastrójm mąż z tym chorym palcem nie może mi nic pomoc i wszystko na mojej głowie. I po prostu mi nerwy puszczają. Jeszcze jak czytam że wasze dzieci się śmieja i same umieją zabawić to już w ogóle jestem sfrustrowana 🤦
Nie bierz do głowy, każdy dzieciak robi wszystko w swoim tempie, moja starsza może w 4 miesiącu zaczęła się uśmiechać 😉, może coś słodkiego na poprawę humoru?!
 
reklama
Nie bierz do głowy, każdy dzieciak robi wszystko w swoim tempie, moja starsza może w 4 miesiącu zaczęła się uśmiechać 😉, może coś słodkiego na poprawę humoru?!
Masz rację. Za dużo myślę. Chyba to po prostu przez mój gorszy nastrój.
Zaraz jem slonecznikowca i maly zrobił kupę 🤩. Cóż za piękny dzień 😜
 
Do góry