reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Ja juz smigam,bez lekow przeciwbolowych💪,na razie jeszcze nie wiem kiedy.
To jesteś dzielna. Ja jeszcze do wczoraj jechalam na lekach bo mnie miednica strasznie bolala a w szpitalu to chyba najgorzej bylo po jak mi się macica zaczęła obkurczać.. O raju. Przy pierwszym cięciu tak nie bylo. Ale teraz na wypisie mam ze wycinali mi stara bliznę to może tez dlatego gorzej dochodziłam do siebie choc za pierwszym razem to na lekach co 6 godzin bylam przez 3 dni w szpitalu a teraz tylko na rzadanie
 
To jesteś dzielna. Ja jeszcze do wczoraj jechalam na lekach bo mnie miednica strasznie bolala a w szpitalu to chyba najgorzej bylo po jak mi się macica zaczęła obkurczać.. O raju. Przy pierwszym cięciu tak nie bylo. Ale teraz na wypisie mam ze wycinali mi stara bliznę to może tez dlatego gorzej dochodziłam do siebie choc za pierwszym razem to na lekach co 6 godzin bylam przez 3 dni w szpitalu a teraz tylko na rzadanie
Po drugim cieciu ma prawo byc gorzej bo macica jest jeszcze wieksza niz po pierwszym i wiecej sie obkurcza.Mnie tez bardziej boli.
 
To jesteś dzielna. Ja jeszcze do wczoraj jechalam na lekach bo mnie miednica strasznie bolala a w szpitalu to chyba najgorzej bylo po jak mi się macica zaczęła obkurczać.. O raju. Przy pierwszym cięciu tak nie bylo. Ale teraz na wypisie mam ze wycinali mi stara bliznę to może tez dlatego gorzej dochodziłam do siebie choc za pierwszym razem to na lekach co 6 godzin bylam przez 3 dni w szpitalu a teraz tylko na rzadanie
Mnie akurat po drugiej CC łatwiej było dość do siebie i wspominam ją znacznie, zacznie lepiej.

Gratuluję Ci zostania mamą po raz drugi ❤️
 
Hej @bazylia128 wpadłam zobaczyć co u Cb i oczy ze zdziwienia przecieram 😍 tak strasznie Ci gratuluję! Jesteś dla nas wszystkich przykładem ze cuda nam się zdarzają🥰 to cudowne wiadomości! nie martw się że to tak szybko od ostatniego porodu pomysł że przynajmniej z pieluch szybko wyjdziesz masz świetnych lekarzy więc jesteś w dobrych rekach 😉 mam nadzieję że z Natalka już lepiej 😘życzę Ci dużo zdrówka i wytrwałości ❤️❤️❤️pamiętaj ciesz się tym co los Ci przyniósł ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Dziękujemy kochana. Takie słowa wsparcia są teraz dla mnie ważne szczególnie że za chwilę prenatalne A to zawsze dużo emocji i nerwów. My powoli układamy sobie życie na nowo. Niedawno odszedł mój teść po ciężkiej chorobie. Moja teściowa teraz pracuje w fundacji wraca z miasta często dopiero na weekend więc cały czas jestem sama w domu. Ale dobrze sobie radzimy. Natalka jest pod opieką najlepszego możliwego specjalisty w pl i za tydzień mamy wizytę kontrolną. To wulkan energii pomimo tego że jest na lekach. Dzisiaj miałyśmy wyprawę do miasta na badania moje z krwi i później całe popołudnie przelezalysmy. Nawet jak pogoda bura i nic się mamie nie chce to Natalka tak pięknie się śmieje i zaczepoa żeby się z nią pobawić;)
 

Załączniki

  • 20210901_160840.jpg
    20210901_160840.jpg
    1,6 MB · Wyświetleń: 114
  • 20210901_160923.jpg
    20210901_160923.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 118
Dziękujemy kochana. Takie słowa wsparcia są teraz dla mnie ważne szczególnie że za chwilę prenatalne A to zawsze dużo emocji i nerwów. My powoli układamy sobie życie na nowo. Niedawno odszedł mój teść po ciężkiej chorobie. Moja teściowa teraz pracuje w fundacji wraca z miasta często dopiero na weekend więc cały czas jestem sama w domu. Ale dobrze sobie radzimy. Natalka jest pod opieką najlepszego możliwego specjalisty w pl i za tydzień mamy wizytę kontrolną. To wulkan energii pomimo tego że jest na lekach. Dzisiaj miałyśmy wyprawę do miasta na badania moje z krwi i później całe popołudnie przelezalysmy. Nawet jak pogoda bura i nic się mamie nie chce to Natalka tak pięknie się śmieje i zaczepoa żeby się z nią pobawić;)
Jejku jaką ona jest cudna 😍 sama słodycz aż bym chciała ja schrupac 😍😍 to który już tc 12? Oczywiście że są to i nerwy i stres wiem jakie ja mialam przy prenatalnych więc mogę się domyślać ze u Cb może to być w tej sytuacji z dwojona siła ale komu jak komu ale Tb nie muszę mówić że po drodze jaka przechodzi się przy ivf musimy się cieszyć z każdego "promyczka" słońca mimo wszystkich nawałnic jakie wokół nas są, bo najgorzej zacząć źle myśleć. Tylko radość i pozytywne nastawienie jest w stanie Ci pomóc. Ale oczywiście pamiętaj że masz prawo czasem do gorszych dni jesteś tylko człowiekiem i masz prawo do swoich emocji 😘😘😘 Bardzo mi przykro z powodu teścia, napewno to ogromny cios dla Was ale (choć może to dziwnie zabrzmi) to może on zesłał wam małego aniołka 😍🤷 cieszę się również że Natalka jest tak grzeczna i słodka to rzeczywiście dużo ułatwia😘 dbaj o siebie i maleństwa a reszta się jakoś ułoży zobaczysz💪 twarda babka jesteś ❤️❤️❤️❣️🥰
 
Dziękujemy kochana. Takie słowa wsparcia są teraz dla mnie ważne szczególnie że za chwilę prenatalne A to zawsze dużo emocji i nerwów. My powoli układamy sobie życie na nowo. Niedawno odszedł mój teść po ciężkiej chorobie. Moja teściowa teraz pracuje w fundacji wraca z miasta często dopiero na weekend więc cały czas jestem sama w domu. Ale dobrze sobie radzimy. Natalka jest pod opieką najlepszego możliwego specjalisty w pl i za tydzień mamy wizytę kontrolną. To wulkan energii pomimo tego że jest na lekach. Dzisiaj miałyśmy wyprawę do miasta na badania moje z krwi i później całe popołudnie przelezalysmy. Nawet jak pogoda bura i nic się mamie nie chce to Natalka tak pięknie się śmieje i zaczepoa żeby się z nią pobawić;)
Śmieszek sliczny
 
Dziewczyny wpadam na chwilę zapytać szybko w której dobie po CC pojawiło się u Was mleko (nie colostrum)... Ściągam to Colostrum w kółko ale jest go coraz mniej, mój maly się tym oczywiście nie najada więc wczoraj zaczelam mu tymczasowo formułę dawać ale chce bardzo KP i czekam na mleko.. Przy Maksie pojawiło się dopiero w 5tej dobie 😮
 
Dziewczyny wpadam na chwilę zapytać szybko w której dobie po CC pojawiło się u Was mleko (nie colostrum)... Ściągam to Colostrum w kółko ale jest go coraz mniej, mój maly się tym oczywiście nie najada więc wczoraj zaczelam mu tymczasowo formułę dawać ale chce bardzo KP i czekam na mleko.. Przy Maksie pojawiło się dopiero w 5tej dobie 😮
Nie pomogę, mnie siara leciała już pod koniec ciąży i wydaje mi się, że w drugiej dobie po CC miałam mleko, bo musiałam już korzystać z wkładek laktacyjnych.
Ogólnie nie miałam problemu z kp.

Jedyna rada, którą dawały mi położne to częste przystawianie malucha. Ja się nie męczyłam z lakatorem.
 
reklama
Dziewczyny wpadam na chwilę zapytać szybko w której dobie po CC pojawiło się u Was mleko (nie colostrum)... Ściągam to Colostrum w kółko ale jest go coraz mniej, mój maly się tym oczywiście nie najada więc wczoraj zaczelam mu tymczasowo formułę dawać ale chce bardzo KP i czekam na mleko.. Przy Maksie pojawiło się dopiero w 5tej dobie [emoji50]
Laktatorem to bedzie trwalo dluzej.
Jesli maly nie traci na wadze to lepiej, zeby wisial na piersi niz jadl mmz wtedy laktacja szybciej ruszy.
 
Do góry