reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Dziewczyny a u Was dzieci łapały od drugich? Hubus chodzi do przedszkola. W piątek pani zwróciła uwagę mężowi ze Hubus cały dzień kaszle. My w piątek wyszliśmy ze szpitala. Wczoraj byl maz u lekarza ze starszym i ma coś na oskrzekach, okropnie kaszle plus mega katar... Okropnie boję się o Ignasia. Hubus ma antybiotyk, gorączki nie ma. Serce pęka bo chce chodzic do brata, glaskac go, dawać buziaki, trzymać za rączkę ale uparciuch nie chce przed tym unyc rączek więc mu nie pozwalamy i jest histeria straszna. Czasen nue ma problemu ale najczęściej jest. Wiem ze to nieuniknione ze beda się zarażać ale dajcie nadzieję ze nie zawsze i czy nacie jakieś metody na wzmocnienie odporności?? Ja daje Hubkowi tylko witamine c.
 
Dziewczyny a u Was dzieci łapały od drugich? Hubus chodzi do przedszkola. W piątek pani zwróciła uwagę mężowi ze Hubus cały dzień kaszle. My w piątek wyszliśmy ze szpitala. Wczoraj byl maz u lekarza ze starszym i ma coś na oskrzekach, okropnie kaszle plus mega katar... Okropnie boję się o Ignasia. Hubus ma antybiotyk, gorączki nie ma. Serce pęka bo chce chodzic do brata, glaskac go, dawać buziaki, trzymać za rączkę ale uparciuch nie chce przed tym unyc rączek więc mu nie pozwalamy i jest histeria straszna. Czasen nue ma problemu ale najczęściej jest. Wiem ze to nieuniknione ze beda się zarażać ale dajcie nadzieję ze nie zawsze i czy nacie jakieś metody na wzmocnienie odporności?? Ja daje Hubkowi tylko witamine c.
U mnie trochę lapala, ale nie jakoś bardzo. Ja nie ograniczalam kontaktu nigdy. Po prostu nie pozwalalam całować w buzie i w raczki. Glowka, stopki ok. Moja mlodsza ma gorsza odpornosc ewentnie.
 
U mnie trochę lapala, ale nie jakoś bardzo. Ja nie ograniczalam kontaktu nigdy. Po prostu nie pozwalalam całować w buzie i w raczki. Glowka, stopki ok. Moja mlodsza ma gorsza odpornosc ewentnie.
Juz mu powiedziałam ze jak będzie ładna pogoda w czwartek bo u nas poki co jesień na całego i leje całymi dniami to pójdziemy na pierwszy spacerek oczywiście tylko na chwilkę po polu.
 
U mnie trochę lapala, ale nie jakoś bardzo. Ja nie ograniczalam kontaktu nigdy. Po prostu nie pozwalalam całować w buzie i w raczki. Glowka, stopki ok. Moja mlodsza ma gorsza odpornosc ewentnie.
Juz mu powiedziałam ze jak będzie ładna pogoda w czwartek bo u nas poki co jesień na całego i leje całymi dniami to pójdziemy na pierwszy spacerek oczywiście tylko na chwilkę po polu. On tez jak kaszle, kicha to nie zasłania buzi i nie raz polecialo na Ignasia...
Ja nie wiem od czego to tez zależy. Hubus dopiero jak poszedl do żłobka to chorowal a w tym czasie nie raz ja bylam chora czy maz i on nic nie lapal.
 
Juz mu powiedziałam ze jak będzie ładna pogoda w czwartek bo u nas poki co jesień na całego i leje całymi dniami to pójdziemy na pierwszy spacerek oczywiście tylko na chwilkę po polu. On tez jak kaszle, kicha to nie zasłania buzi i nie raz polecialo na Ignasia...
Ja nie wiem od czego to tez zależy. Hubus dopiero jak poszedl do żłobka to chorowal a w tym czasie nie raz ja bylam chora czy maz i on nic nie lapal.
Tez nie wiem od czego. Uwarunkowania genetyczne i tyle. Jak ma chorowac to bedzie chorowal chocbys cuda wianki czynila. Jedyny olus taki, ze szybciej te odpornosc zlapia, bo od malego wystawiony będzie na wirusy zlobkowe i przedszkolne.
 
Tez nie wiem od czego. Uwarunkowania genetyczne i tyle. Jak ma chorowac to bedzie chorowal chocbys cuda wianki czynila. Jedyny olus taki, ze szybciej te odpornosc zlapia, bo od malego wystawiony będzie na wirusy zlobkowe i przedszkolne.
U nas jest jeszcze to ze Hubek nie da sobie odciągnąć z nosa. Umie wydmuchać ale tez nie chce i przy tym zazwyczaj kazdej nocy wymiotuję.... Flegma wyjdzie w tedy z niego ale przy tym jest niepotrzebny placz bidiczka a czasen robi tak bo boi się wymiotować ze to polyka...
 
U nas jest jeszcze to ze Hubek nie da sobie odciągnąć z nosa. Umie wydmuchać ale tez nie chce i przy tym zazwyczaj kazdej nocy wymiotuję.... Flegma wyjdzie w tedy z niego ale przy tym jest niepotrzebny placz bidiczka a czasen robi tak bo boi się wymiotować ze to polyka...
Lila miala taki moment, ze nie chciała odciagania, ale ja robilam to sila, bo koniec koncow wymiotowanie kilka razy w nocy kilka nocy pod rzad wydawalo mi się gorsze. Tera obie nie robia problemu z odciaganiem wiec jest luz.
No i jak Lili ma kaszel to mam spoko syrop od pediatry, ktory daje jej spac w nocy.
 
Dziewczyny a u Was dzieci łapały od drugich? Hubus chodzi do przedszkola. W piątek pani zwróciła uwagę mężowi ze Hubus cały dzień kaszle. My w piątek wyszliśmy ze szpitala. Wczoraj byl maz u lekarza ze starszym i ma coś na oskrzekach, okropnie kaszle plus mega katar... Okropnie boję się o Ignasia. Hubus ma antybiotyk, gorączki nie ma. Serce pęka bo chce chodzic do brata, glaskac go, dawać buziaki, trzymać za rączkę ale uparciuch nie chce przed tym unyc rączek więc mu nie pozwalamy i jest histeria straszna. Czasen nue ma problemu ale najczęściej jest. Wiem ze to nieuniknione ze beda się zarażać ale dajcie nadzieję ze nie zawsze i czy nacie jakieś metody na wzmocnienie odporności?? Ja daje Hubkowi tylko witamine c.
Moja złapała od starszego i jesteśmy e trakcie kaszlu i kataru.... nie dało się pilnować bo nie bronieim kontaktu A Seba chce całować mała i ciągle ja głaszcze... tak więc Natalka ma miesiąc i pierwsza infekcje:/
 
reklama
Do góry