reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Oh, współczuję chorób [emoji30] Kochana to ja w nowym roku życzę wam zdrówka! Rozumiem Twoje podejście, ja mam to szczęście, że mogę jak na razie poświęcić się w pełni dzieciom. Czuje, że się spełniam [emoji3531] kocham nad życie, dziękuję za moje chłopaki każdego dnia. Starszy daje czadu! Mamy bunt dwulatka i testuje granice [emoji85]

Bardzo chętnie wróciłbym po każdego mrozaczka, ale niestety cesarskie cięcia na to nie pozwolą. Liczę na to, że jakimś trafem blizna będzie tak ładna, że może czwarty transfer będzie możliwy, bo możecie mnie tu wyzywać od narcyza, ale nie potrafię oddać zarodka = dziecka. Tekst typu, że któraś kobieta nie może mieć własnych i kobiety jak ja tego jej zabierają... Do mnie nie przemawia. Nie każdy jest dobrym samarytaninem. Jeśli ktoś potrafi żyć ze świadomością, że gdzieś na świecie jest jego dziecko, które nigdy nie zobaczy to super, ale to nie dla mnie.
U nas też buntownicze zachowania są na topie. Histerie są na porządku dziennym a ja potrzebuję trochę odpocząć. Kocham ich nad życie, są całym moim światem ale momentami chciałabym potrafić się wyłączyć i nie przejmować tymi krzykami.
 
reklama
Oh, współczuję chorób [emoji30] Kochana to ja w nowym roku życzę wam zdrówka! Rozumiem Twoje podejście, ja mam to szczęście, że mogę jak na razie poświęcić się w pełni dzieciom. Czuje, że się spełniam [emoji3531] kocham nad życie, dziękuję za moje chłopaki każdego dnia. Starszy daje czadu! Mamy bunt dwulatka i testuje granice [emoji85]

Bardzo chętnie wróciłbym po każdego mrozaczka, ale niestety cesarskie cięcia na to nie pozwolą. Liczę na to, że jakimś trafem blizna będzie tak ładna, że może czwarty transfer będzie możliwy, bo możecie mnie tu wyzywać od narcyza, ale nie potrafię oddać zarodka = dziecka. Tekst typu, że któraś kobieta nie może mieć własnych i kobiety jak ja tego jej zabierają... Do mnie nie przemawia. Nie każdy jest dobrym samarytaninem. Jeśli ktoś potrafi żyć ze świadomością, że gdzieś na świecie jest jego dziecko, które nigdy nie zobaczy to super, ale to nie dla mnie.
U nas też buntownicze zachowania są na topie. Histerie są na porządku dziennym a ja potrzebuję trochę odpocząć. Kocham ich nad życie, są całym moim światem ale momentami chciałabym potrafić się wyłączyć i nie przejmować tymi krzykami.
Lacze sie w bolu - moja za 3 miechy konczy 3 lata i nie wiem czy to bunt dwu czy trzylatkanczy kombo, ale tez miewam dosc... Awantury sa o wszytsko i to sprawdzanie granic i cierpliwosci czasami sprawia, ze mam ochote wyjsc i nie wrocic [emoji16]
 
Lacze sie w bolu - moja za 3 miechy konczy 3 lata i nie wiem czy to bunt dwu czy trzylatkanczy kombo, ale tez miewam dosc... Awantury sa o wszytsko i to sprawdzanie granic i cierpliwosci czasami sprawia, ze mam ochote wyjsc i nie wrocic [emoji16]
Boziu u mas też się zaczęło od niedawna jak czegoś nie dostanie siada na dupie ryk płacz masakra.Najgorsze jest jak jesteśmy na zewnątrz mokro nie mokro mały buch na tyłek i się drze.Nie chce go dźwigać tylko jeśli muszę więc takie zachowanie doprowadza mnie do nerwow
 
Boziu u mas też się zaczęło od niedawna jak czegoś nie dostanie siada na dupie ryk płacz masakra.Najgorsze jest jak jesteśmy na zewnątrz mokro nie mokro mały buch na tyłek i się drze.Nie chce go dźwigać tylko jeśli muszę więc takie zachowanie doprowadza mnie do nerwow
Moje maluchy też potrafią usiąść na ziemi...latem siadalam obok nich o czekałam aż skończą swój popis ale jesienią czy teraz wolę żeby się nie tarzali w tym brudzie i kaluzach...ja niestety choćbym chciała ich czasem wziąć pod pache to nie mogę bo wtedy w żłobku robią te same cyrki...muszę trzymać wspólny front z nauczycielkami [emoji1787] tym samym od ponad 7 miesięcy nie korzystamy w ogóle z wózka...
 
A w związku z tym, że mnie tu sto lat nie było a ktoś jeszcze mnie pamięta to pochwalę sie moimi bystrzakami
20200103_150849.jpeg
 
reklama
Kochane, mam do was taką sprawę..
Mieszkam za granicą i z racji tego, że tutaj raczej nie ma takich typowych prenatalnych i konkretnych barań jak w Polsce.. To chciałabym w okresie ciąży chociaż raz pojechać do Polski na konkretne usg do lekarza z prawdziwego zdarzenia.. Może obił się wam o uszy jakieś specjalista którego specjalizacja są między innymi ciążę bliźniacze? I w którym tygodniu najlepiej wybrać się na takie badania? Obecnie mamy 13 tydzień i za tydzień wizytę u swojego ginekologa, więc na te pierwsze prenatalne się nie wyrobię.
 
Do góry