ciężaróweczki po in vitro

[nieagatka]

Dziewczyny, wpadam się pochwalić, że 18.06 urodziła się moja córeczka Marysia.
3410 g, 52 cm długa.
Jesteśmy już w domu i uczymy się siebie i funkcjonowania ze starszą zazdrosną siostrą. Powiem Wam, że to trudne, bo Zosia nie chce zaakceptować siostry, a w połączeniu z buntem dwulatka to prawdziwe kombo.

Gratulacje! Nie wiedzialam, ze to juz.
Duzo cierpiwosci zatem [emoji4]

 

[motylek24]

Piękna jest malutka. Wiem co czujesz. U nas też mała ma zaburzenia integracji sensorycznej najprawdopodobniej dlatego, że jest wczesniakiem. Dopiero objawiły się tak na prawdę w wieku 3.5 lat. U nas jest wszystko na swerze dotyku (tactile). I'm wcześniej ktoś jej (Wam) pomoże tym lepiej. Trzymaj się i rób co Ci serducho podpowiada.

@Sol co tam u synka? Napisz. Miło ciebie tutaj widzieć.

 

[Sol]

@Sol co tam u synka? Napisz. Miło ciebie tutaj widzieć.

Hej. Tak wpadłam na chwilke bo nie mam czasu na nic. Haha. Nikt mi nie mówił, że z dwójką to taki zapiernicz!

U nas wszystko dobrze. Rośniemy, już mały dobił do 5kg. Jest super spokojny i kochany. Mała też go uwielbia i czasami nie mogę uwierzyć, że jestem mamą dwójki dzieci. Marzenia się spełniają...
A co u Was? Jak malutka? A syn opiekuje się młodsza siostrą? X

 

[Sol]

Moi Rodzice 30lat temu zrobili to samo i tez zadzialalo wiec chyba nie przypadek [emoji4]

U nas też zadziałało

 

[Jaskolcia]

Gratuluję drugiej Córeczki!

Moja koleżanka, która ma dzieci z różnica wieku 20 miesięcy przy powrocie ze szpitala zorganizowała wymianę prezentów między dziećmi. Starszy synek dał nowo narodzonej córce misia a sam dostał od dzidziusia klocki i tym udało się przekonać starszego brata do siostry. Nie wiem czy to przypadek czy faktycznie coś jest na rzeczy ale u nich to zadziałało. Powodzenia!

Dziękuję
U nas Marysia przyniosła rowerek biegowy z kaskiem dla Zosi
Prezent się spodobał, Marysia na chwilę też, ale żeby dzielić się rodzicami to już niekoniecznie
Mam nadzieję, że jeszcze chwila i ta największa zazdrość minie.

 

[Jaskolcia]

Gratulacje! Nie wiedzialam, ze to juz.
Duzo cierpiwosci zatem [emoji4]

Dziękuję, cierpliwość na pewno będzie potrzebna

 

[motylek24]

Hej. Tak wpadłam na chwilke bo nie mam czasu na nic. Haha. Nikt mi nie mówił, że z dwójką to taki zapiernicz!

U nas wszystko dobrze. Rośniemy, już mały dobił do 5kg. Jest super spokojny i kochany. Mała też go uwielbia i czasami nie mogę uwierzyć, że jestem mamą dwójki dzieci. Marzenia się spełniają...
A co u Was? Jak malutka? A syn opiekuje się młodsza siostrą? X

Bardzo się cieszę że u was wszystko dobrze
U nas do dziś super. Córeczka waży 5600. Starszy brat czasami jest nią zainteresowany a innym razem ma swoje sprawy. Ma prawie 11 lat więc duży chłopiec. Dziś mieliśmy mieć szczepienie ale pediatra nie pozwoliła. W badaniu ogólnym moczu wyszły leukocyty (jest ich mało no ale są). Teraz jeszcze posiew a ja już szukam nefrologia. szaleje z niepokoju Córeczka jest spokojnym dzieckiem. Ja też czasami nie wierzę że to wszystko tak szczęśliwie się ułożyło. Wiesz może co u Miecia???

 

[Sol]

Bardzo się cieszę że u was wszystko dobrze
U nas do dziś super. Córeczka waży 5600. Starszy brat czasami jest nią zainteresowany a innym razem ma swoje sprawy. Ma prawie 11 lat więc duży chłopiec. Dziś mieliśmy mieć szczepienie ale pediatra nie pozwoliła. W badaniu ogólnym moczu wyszły leukocyty (jest ich mało no ale są). Teraz jeszcze posiew a ja już szukam nefrologia. szaleje z niepokoju Córeczka jest spokojnym dzieckiem. Ja też czasami nie wierzę że to wszystko tak szczęśliwie się ułożyło. Wiesz może co u Miecia???

Kurcze ale dziwnie, że tak nie pozwalają szczepić, może to i dobrze skoro coś jest nie tak. A wiadomo skąd te leukocyty w moczu mogly się wziąć?

Ja wręcz przeciwnie im szybciej tym bardziej czuje ulgę, że mały jest chroniony i że nie wylądujemy w szpitalu. Jesteśmy właśnie tydzień po kolejnym szczepieniu, 6 w 1 i rotavirus. Trochę go dziś i wczoraj brzuszek męczy a tak to całkiem ok. Zero gorączki i innych objawów po szczepiennych.

U Miecia ok. Malutki rośnie jak szalony na cycu. Mietek odwala kawał dobrej roboty bo już malutki waży ok 7kg! Śliczny jest. Poza tym wszystko u nich dobrze ale też zabiegana jest. Przekaże, że pytałaś.

 

[motylek24]

Kurcze ale dziwnie, że tak nie pozwalają szczepić, może to i dobrze skoro coś jest nie tak. A wiadomo skąd te leukocyty w moczu mogly się wziąć?

Ja wręcz przeciwnie im szybciej tym bardziej czuje ulgę, że mały jest chroniony i że nie wylądujemy w szpitalu. Jesteśmy właśnie tydzień po kolejnym szczepieniu, 6 w 1 i rotavirus. Trochę go dziś i wczoraj brzuszek męczy a tak to całkiem ok. Zero gorączki i innych objawów po szczepiennych.

U Miecia ok. Malutki rośnie jak szalony na cycu. Mietek odwala kawał dobrej roboty bo już malutki waży ok 7kg! Śliczny jest. Poza tym wszystko u nich dobrze ale też zabiegana jest. Przekaże, że pytałaś.

Niby leukocyty od ZUM? Ja jednak coś czuję że to nie to. Wybiorę się do nefrologa, niech wszystko sprawdzi.

 

[Ropuszka666]

Dziewczyny, wpadam się pochwalić, że 18.06 urodziła się moja córeczka Marysia.
3410 g, 52 cm długa.
Jesteśmy już w domu i uczymy się siebie i funkcjonowania ze starszą zazdrosną siostrą. Powiem Wam, że to trudne, bo Zosia nie chce zaakceptować siostry, a w połączeniu z buntem dwulatka to prawdziwe kombo.

O Matko to już . Gratuluje Kochana [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️ tez mnie to czeka i chyba tego boje się najbardziej . Cieszcie się sobą i dużo zdrówka dla was . [emoji182][emoji182]