reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Pół żartem pół serio.

Dziewczyny nie wyganiajcie tak tych mężów z łóżka. Moja siostra wygoniła i trwa to już 9 lat:eek:
 
Pół żartem pół serio.

Dziewczyny nie wyganiajcie tak tych mężów z łóżka. Moja siostra wygoniła i trwa to już 9 lat:eek:
To jest właśnie to, moj m już nawet był zrezygnowany mówi weź ją do łóżka a ja pójde na kanape. Na co ja że w żadnym wypadku bo ja uwielbiam spać u boku męża, a dwa jak nauczymy to już koniec nie będziemy mogli jej „wygnać”. A mam przeczucie że jakbym spała z Marcysią to bym nasłuchiwała czy oddycha, każdy jej ruch bym się budziła a tak zawierzam monitorowi oddechu i tyle.
 
Pół żartem pół serio.

Dziewczyny nie wyganiajcie tak tych mężów z łóżka. Moja siostra wygoniła i trwa to już 9 lat:eek:
Haha to u mnie odwrotnie. Byłam chora i uciekłam do salonu i tam już zostałam. Mój mąż został w pokoju z córką. Teraz ogarnęłam pokój, który w zamiarach ma być pokojem dziecka i zaczęłam spać na łóżku dla gości. Mój mąż śpi teraz ze mną, a nasza Zosia sama w naszej sypialni.
 
Haha to u mnie odwrotnie. Byłam chora i uciekłam do salonu i tam już zostałam. Mój mąż został w pokoju z córką. Teraz ogarnęłam pokój, który w zamiarach ma być pokojem dziecka i zaczęłam spać na łóżku dla gości. Mój mąż śpi teraz ze mną, a nasza Zosia sama w naszej sypialni.
To Zosia Was urzadzila:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Do góry