reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kobietki, potrzebuje burze mózgów, bo za chwilę będę wyglądać jak chodząca śmierć. Moja Mała (za chwilę 4miesiące) gdzieś od początku stycznia budzi się w nocy równo, jak z zegarkiem w ręku co godzinę! I chce jeść. Mogę przytulać, dać smoczka, nic nie działa, płacze... Dostanie pierś, opróżni całą i zasypia od razu. Przez dzień potrafi nawet 3-4 godz nie dopominać się, a w nocy takie cuda. W sypialni mam jakieś 20stopni, śpi w pajacyku, więc to nie powinno być pragnienie.

Niestety wydaje mi sie, ze jest za mala, zeby moc cos na to poradzic. Jak bedzie miec 8-9 miesiecy to mozesz probowac eliminowac nocne karmienie, ale poki co jest za wczesnie.
Za kazdym razem oproznia piers? Co godzine? [emoji85]
W sumie mozesz sprobowac podac jej wode i zobaczysz czy to pragnienie.
 
reklama
Kobietki, potrzebuje burze mózgów, bo za chwilę będę wyglądać jak chodząca śmierć. Moja Mała (za chwilę 4miesiące) gdzieś od początku stycznia budzi się w nocy równo, jak z zegarkiem w ręku co godzinę! I chce jeść. Mogę przytulać, dać smoczka, nic nie działa, płacze... Dostanie pierś, opróżni całą i zasypia od razu. Przez dzień potrafi nawet 3-4 godz nie dopominać się, a w nocy takie cuda. W sypialni mam jakieś 20stopni, śpi w pajacyku, więc to nie powinno być pragnienie.
Dam CI radę bo mam podobnie z tym że tylko trochę pociumka i zasypia. Weź ją do łóżka bo się wykończysz
 
Ja daje od początku słoiczki i moja pediatra nawet stwierdziła, że w sumie ok tym bardziej zimą bo to co dzis kupujemy niekoniecznie jest super zdrowe, a słoiczki rugorystycznie przebadane. Raz jak ugotowałam sama to Marcelina zjadła, ale bez przekonania. Z większym smakiem je gotowce. Latem będę miała swoje warzywa to już inaczej.
 
Niestety wydaje mi sie, ze jest za mala, zeby moc cos na to poradzic. Jak bedzie miec 8-9 miesiecy to mozesz probowac eliminowac nocne karmienie, ale poki co jest za wczesnie.
Za kazdym razem oproznia piers? Co godzine? [emoji85]
W sumie mozesz sprobowac podac jej wode i zobaczysz czy to pragnienie.

Broń Boże nie chce jej pozbawić nocnych karmień, tylko budziła się zawsze o 24/2/5 i pobudka o 8, a teraz bite co godzinę od 24 do 6 je co godzinę i dalej wstaje o 8 :-( ona zasypia, a zanim ja zasnę to mija ta godzina... I szukam powodu tok zmiany.

Dam CI radę bo mam podobnie z tym że tylko trochę pociumka i zasypia. Weź ją do łóżka bo się wykończysz

Właśnie śpi ze mną w łóżku, mąż na rogówce, bo ja już nawet jak zrobi kupkę w nocy przebieram ją jak leży, bo zataczam się i boję, że mogłabym się wywrócić czy ją upuścić.
 
Broń Boże nie chce jej pozbawić nocnych karmień, tylko budziła się zawsze o 24/2/5 i pobudka o 8, a teraz bite co godzinę od 24 do 6 je co godzinę i dalej wstaje o 8 :-( ona zasypia, a zanim ja zasnę to mija ta godzina... I szukam powodu tok zmiany.



Właśnie śpi ze mną w łóżku, mąż na rogówce, bo ja już nawet jak zrobi kupkę w nocy przebieram ją jak leży, bo zataczam się i boję, że mogłabym się wywrócić czy ją upuścić.
Nie wiem czy powinnam się wypowiadać bo dziecka nie mam jeszcze ale ja bym jeszcze spojrzała na wilgotnosc powietrza... Może mokry ręczniczek na kaloryfer na jedną noc żeby przetestować. Chyba że macie już nawilżacz...
 
Broń Boże nie chce jej pozbawić nocnych karmień, tylko budziła się zawsze o 24/2/5 i pobudka o 8, a teraz bite co godzinę od 24 do 6 je co godzinę i dalej wstaje o 8 :-( ona zasypia, a zanim ja zasnę to mija ta godzina... I szukam powodu tok zmiany.



Właśnie śpi ze mną w łóżku, mąż na rogówce, bo ja już nawet jak zrobi kupkę w nocy przebieram ją jak leży, bo zataczam się i boję, że mogłabym się wywrócić czy ją upuścić.
Ja szczerze to już nie przebieran w nocy z tym że mój tylko w nocy całe szczęście sika. A długo to trwa już? Ja jak tak mam to wiąże to ze skokiem rozwojowym
 
Nie wiem czy powinnam się wypowiadać bo dziecka nie mam jeszcze ale ja bym jeszcze spojrzała na wilgotnosc powietrza... Może mokry ręczniczek na kaloryfer na jedną noc żeby przetestować. Chyba że macie już nawilżacz...

Każdy pomysł przyjmę z uściskiem ręki :p wiesz co, my codziennie wietrzymy dosyć mocno, a kaloryfer włączony tylko w łazience, więc nie wiem czy to coś z powietrzem.

Ja szczerze to już nie przebieran w nocy z tym że mój tylko w nocy całe szczęście sika. A długo to trwa już? Ja jak tak mam to wiąże to ze skokiem rozwojowym
Ja muszę przebrać, bo przez tą ilość karmień zaczęła robić kupki :-( też tego nie robiłam, bo dotychczas było siku i tyle. Jakoś od początku stycznia, w sylwestra pamiętam jeszcze spała jak suseł, bo wstałam wyspana mimo że położyłam się o 2.
 
Każdy pomysł przyjmę z uściskiem ręki :p wiesz co, my codziennie wietrzymy dosyć mocno, a kaloryfer włączony tylko w łazience, więc nie wiem czy to coś z powietrzem.


Ja muszę przebrać, bo przez tą ilość karmień zaczęła robić kupki :-( też tego nie robiłam, bo dotychczas było siku i tyle. Jakoś od początku stycznia, w sylwestra pamiętam jeszcze spała jak suseł, bo wstałam wyspana mimo że położyłam się o 2.
To sprawdź czy to nie jest okres skoku. U mnie w tedy jest właśnie taką masakra że snem choć teraz ogólnie Hubert średnio śpi, często się budzi i gdybym z nim nie spała to byłaby masakra bo jego trzeba twardo śpiącego odłożyć do łóżka. Ale planuje gdzieś za miesiąc zacząć kłaść go w swoim pokoju
 
Jakie dawałas warzywa? My już marchew, dymie i było kilka podejść do ziemniaka. Wczoraj był miks tych trzech warzyw i nie wiem czy nie przez to był problem z kupa i mega płacz do 14 więc jeszcze raz muszę wrócić do samej dyni a potem ziemniaka choć wiąże to z ziemniakiem bo samego wcześniej nie jadł i nie wiem co potem. Czy burak czy co
Ja dawalam na początku po jednym warzywku potem te warzywa plus ziemniaczki A teraz mixnawet 4 warz plus mięsko od 2 tygodni (seler pietruszka ziemniak marchew por dynia batat brokuła cukinia fasolka groszek)jedynie kalafiora narazie nie dawalam muszę spróbować,i raz dałam szpinak ale tak jakby miał alergię więc nie podałam drugi raz dopiero teraz spróbuje
 
reklama
Ja dawalam na początku po jednym warzywku potem te warzywa plus ziemniaczki A teraz mixnawet 4 warz plus mięsko od 2 tygodni (seler pietruszka ziemniak marchew por dynia batat brokuła cukinia fasolka groszek)jedynie kalafiora narazie nie dawalam muszę spróbować,i raz dałam szpinak ale tak jakby miał alergię więc nie podałam drugi raz dopiero teraz spróbuje
A pora też gotowalas? Czy jak? Ja od jutra znowu zacznę podawać bo muszę sprawdzić 9d czego problem z kupa. Po marchewce było ok. Stawiam na ziemniaka i jutro mu go zrobię. Samego podawałam mu kilka razy ale nim plul. Zjadł dopiero wymieszanegi z dynia
 
Do góry