walczaca o szczescie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2017
- Postów
- 5 401
Czekamy :-)) [emoji110][emoji110][emoji110]Czesc dziewczyny, na razie podgladam Was z krzaków, mam nadzieje ze jak bedzie pecherzyk odważe sie przyłączyć
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Czekamy :-)) [emoji110][emoji110][emoji110]Czesc dziewczyny, na razie podgladam Was z krzaków, mam nadzieje ze jak bedzie pecherzyk odważe sie przyłączyć
Masakra az nie chce myslec przez co przeszlas ja wczoraj owijalan trochę w bawelne z tym cc bo nie chcialam pisac o tym. Jednej mojej koleżanki dziecko dzis byc zylo najprawdopodobniej gdyby miała cc bo je robi sie przed terminem porodu a udusilo.sie pepowina dzien przed tp drugiej kolezanki dziecko jest kalekie-nie wiem w jakim stopniu ale na pewno znacznym. Co do cc to ostatnio czytalam badz oglądałam mame ginekolog i ona wlasnie mowila ze powłoki sa rwane-nie wiem czy taki jest standard wszedzie ale to by sie zgadzalo z tym co Ty pisałaś.Podobno tylko "Aż" 10 % porodów naturalnych konczy sie cc ratujacym życie dziecka.
Marcelina wystawiła głowę raz i sie cofneła tętno spadło pobrali krew z głowi i po raz 20 lekarz dzwonił do anestezjologa ktory nie chcial mi dac znieczulenia bo nie mineło 12 h od clexane i ryzyko ze wyladuje na wózku . Zaczynaja na sali zbierać sie ludzie .....
Znow Skórcz parcie..... i slyszysz ze bicie serca zwalnia ...... bo byłam ciagle pod ktg .Nikt nie musi mowic ze cos jest nie tak mimo bolu i zmeczenia widzisz .Nagle mowia koniec porodu jedziemy na cc .
Lekarz mówi nie czekamy na wynik badania nastepny znak cos jest nie tak .
Krzyczysz płaczesz wyjesz do księżyca i biegna z Toba na sale operacyjna. Mimo ze chyba minuta czy nawet 30 sekund jest do sali myslalam ze to wieczność. Nagle lekarz biegnie za łozkiem i mowi Ewa spokojnie jest wynik mamy czas . Leze na stole operacyjnym wszystko trwa sekundy wydaje mi sie godziny ..... na skorczu podają mi znieczulenie w krzyz krzycza musisz wytrzymac nie ruszaj sie .... myslisz jak mam qurwa na skurczu sie nie ruszac ... no ale gryziesz pielegniarza i sie nie ruszasz ....
Podchodzi lekarz tnie jeszcze nie ma parawanu bo nie ma czasu na takie pierdoly widze i jeszcze czuuuuuje jak tnie. Dostaje znieczulenie ogolne bo nie ma czasu by czekac .....
Maz mowi ze doszedl do sali gdzie mu kazsli i mineło moze 3 minuty i przyniesli mu Marceline .
Nie chce rodzic sn nigdy nie chcialam i dalej nie chcę czasem wystarczy chwila za pozno i jest nieszczęście......
A po cc gdzie mialam kolejne powłoki brzuszne rwane a nie pieknie przecinane ( bo brak czasu ) doszlam bardzo szybko do siebie .Psychicznie po porodzie sn jeszcze nie - jeszcze płacze jak przypomne sobie ten strach o dziecko .
Normalnie łzy miałam w oczach jak to czytałam [emoji20] ale dzięki cc Marcelinka ma się dobrze i może coraz bardziej rozrabiac [emoji6] [emoji5] ja też tylko i wyłącznie cc!!!Podobno tylko "Aż" 10 % porodów naturalnych konczy sie cc ratujacym życie dziecka.
Marcelina wystawiła głowę raz i sie cofneła tętno spadło pobrali krew z głowi i po raz 20 lekarz dzwonił do anestezjologa ktory nie chcial mi dac znieczulenia bo nie mineło 12 h od clexane i ryzyko ze wyladuje na wózku . Zaczynaja na sali zbierać sie ludzie .....
Znow Skórcz parcie..... i slyszysz ze bicie serca zwalnia ...... bo byłam ciagle pod ktg .Nikt nie musi mowic ze cos jest nie tak mimo bolu i zmeczenia widzisz .Nagle mowia koniec porodu jedziemy na cc .
Lekarz mówi nie czekamy na wynik badania nastepny znak cos jest nie tak .
Krzyczysz płaczesz wyjesz do księżyca i biegna z Toba na sale operacyjna. Mimo ze chyba minuta czy nawet 30 sekund jest do sali myslalam ze to wieczność. Nagle lekarz biegnie za łozkiem i mowi Ewa spokojnie jest wynik mamy czas . Leze na stole operacyjnym wszystko trwa sekundy wydaje mi sie godziny ..... na skorczu podają mi znieczulenie w krzyz krzycza musisz wytrzymac nie ruszaj sie .... myslisz jak mam qurwa na skurczu sie nie ruszac ... no ale gryziesz pielegniarza i sie nie ruszasz ....
Podchodzi lekarz tnie jeszcze nie ma parawanu bo nie ma czasu na takie pierdoly widze i jeszcze czuuuuuje jak tnie. Dostaje znieczulenie ogolne bo nie ma czasu by czekac .....
Maz mowi ze doszedl do sali gdzie mu kazsli i mineło moze 3 minuty i przyniesli mu Marceline .
Nie chce rodzic sn nigdy nie chcialam i dalej nie chcę czasem wystarczy chwila za pozno i jest nieszczęście......
A po cc gdzie mialam kolejne powłoki brzuszne rwane a nie pieknie przecinane ( bo brak czasu ) doszlam bardzo szybko do siebie .Psychicznie po porodzie sn jeszcze nie - jeszcze płacze jak przypomne sobie ten strach o dziecko .
Zapraszamy Leona i AlicjieCzesc dziewczyny, na razie podgladam Was z krzaków, mam nadzieje ze jak bedzie pecherzyk odważe sie przyłączyć
Straszne to co przeszłaś, ten strach o to maleństwo, czytam Twój post i ryczę [emoji24]ja rodziłam dwa razy sn ( bez znieczulenia) , i dziękuję Bogu że nie było powikłań i chłopcy urodzili się cali i zdrowi .Podobno tylko "Aż" 10 % porodów naturalnych konczy sie cc ratujacym życie dziecka.
Marcelina wystawiła głowę raz i sie cofneła tętno spadło pobrali krew z głowi i po raz 20 lekarz dzwonił do anestezjologa ktory nie chcial mi dac znieczulenia bo nie mineło 12 h od clexane i ryzyko ze wyladuje na wózku . Zaczynaja na sali zbierać sie ludzie .....
Znow Skórcz parcie..... i slyszysz ze bicie serca zwalnia ...... bo byłam ciagle pod ktg .Nikt nie musi mowic ze cos jest nie tak mimo bolu i zmeczenia widzisz .Nagle mowia koniec porodu jedziemy na cc .
Lekarz mówi nie czekamy na wynik badania nastepny znak cos jest nie tak .
Krzyczysz płaczesz wyjesz do księżyca i biegna z Toba na sale operacyjna. Mimo ze chyba minuta czy nawet 30 sekund jest do sali myslalam ze to wieczność. Nagle lekarz biegnie za łozkiem i mowi Ewa spokojnie jest wynik mamy czas . Leze na stole operacyjnym wszystko trwa sekundy wydaje mi sie godziny ..... na skorczu podają mi znieczulenie w krzyz krzycza musisz wytrzymac nie ruszaj sie .... myslisz jak mam qurwa na skurczu sie nie ruszac ... no ale gryziesz pielegniarza i sie nie ruszasz ....
Podchodzi lekarz tnie jeszcze nie ma parawanu bo nie ma czasu na takie pierdoly widze i jeszcze czuuuuuje jak tnie. Dostaje znieczulenie ogolne bo nie ma czasu by czekac .....
Maz mowi ze doszedl do sali gdzie mu kazsli i mineło moze 3 minuty i przyniesli mu Marceline .
Nie chce rodzic sn nigdy nie chcialam i dalej nie chcę czasem wystarczy chwila za pozno i jest nieszczęście......
A po cc gdzie mialam kolejne powłoki brzuszne rwane a nie pieknie przecinane ( bo brak czasu ) doszlam bardzo szybko do siebie .Psychicznie po porodzie sn jeszcze nie - jeszcze płacze jak przypomne sobie ten strach o dziecko .
Jakis spokój dawało mi to ze mimo ze wody odeszly mi w nocy i jechalam na szpital nieplanowanie na dyżurze byl moj lekarz wiedzialam ze zrobi wszystko by zminimalizowac ryzyko .Poryczałam się. Straszny jest ten strach o dziecko w takich sytuacjach... mma ciary na całym ciele :/
Nie ma czasu na piekne cięcie musza ratowac zycie w Twoim brzuchu dusi sie czlowiek ....Masakra az nie chce myslec przez co przeszlas ja wczoraj owijalan trochę w bawelne z tym cc bo nie chcialam pisac o tym. Jednej mojej koleżanki dziecko dzis byc zylo najprawdopodobniej gdyby miała cc bo je robi sie przed terminem porodu a udusilo.sie pepowina dzien przed tp drugiej kolezanki dziecko jest kalekie-nie wiem w jakim stopniu ale na pewno znacznym. Co do cc to ostatnio czytalam badz oglądałam mame ginekolog i ona wlasnie mowila ze powłoki sa rwane-nie wiem czy taki jest standard wszedzie ale to by sie zgadzalo z tym co Ty pisałaś.
Tak mimo ze jest wczesniakiem podduszonym pempowina wyciagnientym za noge ( bo glowa juz wystawała dołem hi hi ) to jest zdrowa sliczna dziewczynką .Normalnie łzy miałam w oczach jak to czytałam [emoji20] ale dzięki cc Marcelinka ma się dobrze i może coraz bardziej rozrabiac [emoji6] [emoji5] ja też tylko i wyłącznie cc!!!