ciężaróweczki po in vitro

[Rustynka]

Dziewczyny dam Wam rade - bierzcie sie za pranie i prasowanie wyprawki jesli to nie zrobione, bo za jakis miesiac kregolslup moze Wam odmowic posluszenstwa.
Ja mialam termin koncem marca, czulam sie super, plan byl zrobic to koncem lutego. Na szczescie madre glowy doradzily zeby to przyspieszyc i alleluja, bo miesiac przed porodem nawet siedzac na kanapie kregoslup dawal o sobie znac, wiec nie ma szans zebym mogla to wszytsko wtedy wyprasowac [emoji12]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Ja też wcześniej ogarniałam wszystko. W 33 tc miałam już spakowaną torbę do szpitala.

Napisane na SM-G930F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Joko86]

Myślałam o tobie ostatnio i czekałam na wieści

Super, że już w domku jesteście. I wiesz co dokładnie się działo?

Prawdopodobnie było to wynikiem infekcji... Ale tyle strachu się najadłam.
A teraz jeszcze dorobiłam się anemii.
Dostałam macmiror na infekcje i tardyferon na anemię...

ET: 07.04.2017 [emoji173][emoji173][emoji173][emoji173]

 

[dreamscometrue]

@Joko86 macmiror mi pomógł oby Tobie też[emoji8] @Ropuszka666 wykresl mnie proszę z wizyty 13września dzieki

 

[dreamscometrue]

Dziewczyny u mnie po wizycie średnio... co prawda Mala dobrze się rozwija, waży 552gramy. Szyjka wydluzyla się z 34,9mm na 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Niestety przepływy nadal są nieprawidłowe i muszę znowu iść na kontrolę za dwa tygodnie. Moja lekarka prowadząca tego badania nie robi więc muszę poki co zrezygnować z prowadzenia ciąży u niej co mi bardzo nie odpowiada bo to jedyny lekarz któremu ufam. Ten od przepływów mi nie odpowiada... Szkoda gadac, boje sie czy Mala nie przestanie rosnąć [emoji45] od wizyty chodzę zgieta wpół cały brzuch mnie kłuje nie wiem co jest a ta moja lekarka zlecila mi jeszcze jechać na badania krwi rano nie wiem jak się zwlekę...

 

[Huanita81]

Dziewczyny u mnie po wizycie średnio... co prawda Mala dobrze się rozwija, waży 552gramy. Szyjka wydluzyla się z 34,9mm na 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Niestety przepływy nadal są nieprawidłowe i muszę znowu iść na kontrolę za dwa tygodnie. Moja lekarka prowadząca tego badania nie robi więc muszę poki co zrezygnować z prowadzenia ciąży u niej co mi bardzo nie odpowiada bo to jedyny lekarz któremu ufam. Ten od przepływów mi nie odpowiada... Szkoda gadac, boje sie czy Mala nie przestanie rosnąć [emoji45] od wizyty chodzę zgieta wpół cały brzuch mnie kłuje nie wiem co jest a ta moja lekarka zlecila mi jeszcze jechać na badania krwi rano nie wiem jak się zwlekę...

Nie wiem jak Ciebie merytorycznie podnieść na duchu?... W książce, którą czytałam o ciąży było dużo napisane, żeby sie pozytywnie nastawiać, czy do porodu, czy do całego chodzenia w ciąży. Wizualizować sobie rożne rzeczy niemile w jak najlepszych możliwościach. Co do rannego wstawania nas tutaj w szpitalu jeszcze o 23:45 badali, a teraz też już podłączają do sprzętu. Myśl pozytywnie, głowa do góry, a Mała będzie coraz większa!

 

[kredka82]

Dziewczyny u mnie po wizycie średnio... co prawda Mala dobrze się rozwija, waży 552gramy. Szyjka wydluzyla się z 34,9mm na 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Niestety przepływy nadal są nieprawidłowe i muszę znowu iść na kontrolę za dwa tygodnie. Moja lekarka prowadząca tego badania nie robi więc muszę poki co zrezygnować z prowadzenia ciąży u niej co mi bardzo nie odpowiada bo to jedyny lekarz któremu ufam. Ten od przepływów mi nie odpowiada... Szkoda gadac, boje sie czy Mala nie przestanie rosnąć [emoji45] od wizyty chodzę zgieta wpół cały brzuch mnie kłuje nie wiem co jest a ta moja lekarka zlecila mi jeszcze jechać na badania krwi rano nie wiem jak się zwlekę...

Kochana nie wiem jak Cie pocieszyc ale wiem ze na pewno malenstwo bedzie walczyc by bylo dobrze i za pare lat bedziesz sie smiala ile to niepotrzebnego stresu Ci przynioslo!

A masz kogos kto moze z Toba jechac na ta krew?

 

[kredka82]

A mialam Was pytac - czym smarujecie brzuchy?
Bo ja od samego poczatku bio oilem i wczoraj sie naczytalam ze to wcale nie jezt dobry pomysl... co prawda dotarlam do opini producenta ze zawarta w nim wit A i rozmaryn sa w zbyt malych ilosciach zeby zaszkodzic ale wiekszosc wypowiedzi na przeroznych stronach mowi zeby unikac[emoji20]

 

[Ewunka]

A mialam Was pytac - czym smarujecie brzuchy?
Bo ja od samego poczatku bio oilem i wczoraj sie naczytalam ze to wcale nie jezt dobry pomysl... co prawda dotarlam do opini producenta ze zawarta w nim wit A i rozmaryn sa w zbyt malych ilosciach zeby zaszkodzic ale wiekszosc wypowiedzi na przeroznych stronach mowi zeby unikac[emoji20]

Ahhh te fora ....
Ja smaruje wszystkim
Chodź lekarz mówił że Święty Boże jedynie pomoże ......
Ale smaruje w razie co i czasem mam takie wrażenie jakby mi się skóra rozciągala i balsam pomaga ....
Smaruje Ziaja , bio oli, rosa mosqueta a także balsamem dla niemowląt ( bo Marcelinke też przecież trzeba )
Pranie i prasowanie zaczynam od października - termin na styczeń .

 

[Ewunka]

pozdrawiam z wakacji

 

[Ilona 88]

Dziewczyny u mnie po wizycie średnio... co prawda Mala dobrze się rozwija, waży 552gramy. Szyjka wydluzyla się z 34,9mm na 37,9mm. Płyn owodniowy w normie. Niestety przepływy nadal są nieprawidłowe i muszę znowu iść na kontrolę za dwa tygodnie. Moja lekarka prowadząca tego badania nie robi więc muszę poki co zrezygnować z prowadzenia ciąży u niej co mi bardzo nie odpowiada bo to jedyny lekarz któremu ufam. Ten od przepływów mi nie odpowiada... Szkoda gadac, boje sie czy Mala nie przestanie rosnąć [emoji45] od wizyty chodzę zgieta wpół cały brzuch mnie kłuje nie wiem co jest a ta moja lekarka zlecila mi jeszcze jechać na badania krwi rano nie wiem jak się zwlekę...

A bierzesz zastrzyki na rozrzedzenie krwi ?
Najważniejsze że mała dobrze się rozwijaja i ładnie rośnie,

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom