Odnośnie ruchów, to ja nie czułam żadnych przepowiadających bulgotków, czy też motylków, na początku były to pojedyńcze puknięcia. Potem się to zintensyfikowało, i teraz codziennie czuję aktywność mojego maluszka:-)Zazwyczaj nad ranem daje o sobie znać;-)
Dość wcześnie czułam ruchy, bo tak ok 18 tyg były już codziennie i po kilka razy czułam kopniaki małego;-)
Brzuszek rośnie, waga cały czas na 0, przez dietę cukrzycową, i tak nie mogę wyregulować cukrów na czczo, nawet pomimo stosowania insuliny.
Czuję się dobrze, nic mi nie dolega, odpukać, bo zazwyczaj jak coś pochwalę, to na drugi dzień jest na odwrót
Co do wyników to są w miarę dobre, jak na ciążę, wiadomo, inne są normy w ciąży.
W domu siedzę, to sobie posprzątam coś ugotuję i tak czas leci, mam już kosmetyki dla małego, koszulę i stanik do szpitala, ciuszki też mam, niewiele, ale wszystko ładne:-)Powoli dokupuję resztę rzeczy, bo jakby nie było jednorazowo to duży wydatek;-)
Wózek i łóżeczko na końcu zostaną kupione.
Co do dzidziulka, to zdrowo się rozwija, ale wczoraj na USG, lekarz zauważył, że nie są symetryczne komory boczne w mózgu, tzn. jedna ma niecałe 6 mm, druga 8,6. I napisał do kontroli po porodzie. Ale ja już się naczytałam o wodogłowiu i innych strasznych rzeczach. Możecie sprawdzić, jakie Wasze maluszki mają wymiary tych komór?Byłabym wdzięczna.
Acha, moja szyjka ma 2,9 mm, to dużo czy mało?Lekarz mówił, aby przyjść w 27 tyg, bo wtedy najbardziej się skraca.