reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Czesc dzieczynki moje kochane:-),
ja znowu z głupim pytaniem: czy mogę już poczuć ruchy dziecka mimo ze mam łożysko na przedniej ścianie? pare dni temu cos poczułam jakby uderzenie jakieś, jakbym rybkę miała w brzuchu. Dzisiaj z rana pije kawę i to samo i teraz cisza....może mi się wydaje? bo jakby to ruchy były to już chyba regularne w miarę by były?
 
reklama
Kate, z tego co czytałam i słuchałam od znajomych, to już w 16. tygodniu można czuć dziecko - ale wtedy nie wiesz, że to to i mylisz ruchy z pracą jelit ;) Na początku podobno są lekkie bulgotki, jakby coś się przelewało w brzuchu. Poczujesz "od wewnątrz", ale przykładając rękę do brzucha - raczej nie :) ja wczoraj czułam, leżąc w łóżku jak coś mi się tak przez chwile przelewało, a wiem, że to nie obiad czy śniadanie, bo zaraz po przebudzeniu Marysia dała o sobie znać:-)
 
kate- całkiem mozliwe ze moglas poczuc juz dzidzie, ale na poczatku ruchy nie sa regularne ,ja tez na poczatku nie wiedzialam ze to ruchy. u mnie w 20 tc mialam sporadyczne ruchy. wiec prawdopodobnie to twoja kruszynka daje o sobie znac:-D
 
Dziękuję dziewczyny za odpowiedź chociaż i tak nadal nie wiem jakie kosmetyki kupić mojemu małemu mężczyźnie :)chyba w tym tygodniu zacznę chodzić do szkoły radzenia to może mi położna pomoże w wyborze odpowiednich kosmetyków
 
Kate ja czułam bulgotki w 1-19 tc ale nieregularne i raz na parę dni. Też nie byłam pewna czy to dzieko:sorry:Takie prawdziwe ruchy były już w 21 tc a łożysko też mam na przedniej ścianie. Teraz młody fika jak tralala, choć ma dni spokojniesze i te w których szaleje:-pWczoraj np do południa ruchy były na górze brzucha a wieczorem prawie przy spojeniu łonowym, czyli rzez cały dzien przez wierzganie pewnie się obrócił o 180 st albo i więcej:-p

Byłam dziś na gluzkozie, rano na czczo zrobiłam morfologię, mocz, TSH i gluzkozę a po 2 godzinach test z obciażeniem. Nie musiałam być w labo, M mnie zawiózł i przywiózł czyli bez większej aktywnosci. A gluzkoza do przeżycia. Dzwoniłam też do szpitala odnośnie szkoły rodzenia i w lipcu jej nie ma za to w sierpniu jak najbardziej tak, 4 soboty pod rząd o 9 rano, jestem już zapisana:sorry:
 
bunieczek- ja kupie do kąpieli oilatum i wtedy nie musisz juz nic kupowac do smarowania po kąpieli. choc ja moze kupie na wszelki wypadek oliwke bambino. do smarowania pupci duzo osob polecało bepanten.(i to na poczatek a na pozniej zwykły alantan lub linomag) mam tez mała próbke sudokremu.
musisz pamietac ze jak bedziesz kupowac kosmetyki to najlepiej te najmniejsze opakowania zeby potem nie załowac jak sie okaze ze akurat na to dzidzia bedzie miec uczulenie. do tego chce kupic pare soli fizjologicznych, gaziki, octanisept na kikuta pępowinowego.
 
cześć dziewczyny

wczoraj miałam ciężki wieczór - mój mąż znów siedział strasznie długo w robocie i było mi mega przykro. Jak wrócił to niestety się pokłóciliśmy a ja z płaczem poleciałam na górę do sypialni :sorry2: normalnie nie zdarzają mi się takie akcje typu foszasta nastolatka, ale hormony wzięły w górę.
Leżałam na łóżku i płakałam i nagle młody zaczął się tak w brzuchu ruszać, że aż zaniemówiłam... uspokoił mnie niesamowicie :biggrin2: Zeszłam na dół, pogodziłam się z mężem i powiedziałam mu, że młody się zaczął intensywnie ruszać, na co mój mąż "moja krew!" i "też wie, że się zachowujesz irracjonlanie" :biggrin2: he he - bo tak jest, ale co z tego jak nie umiem tego powstrzymać. :confused2:
Dziś rano znów maluszek był aktywny - to takie boskie uczucie!!! :biggrin2: Ciekawe czy już będę go czuła regularnie :biggrin2:
 
Odnośnie ruchów, to ja nie czułam żadnych przepowiadających bulgotków, czy też motylków, na początku były to pojedyńcze puknięcia. Potem się to zintensyfikowało, i teraz codziennie czuję aktywność mojego maluszka:-)Zazwyczaj nad ranem daje o sobie znać;-)
Dość wcześnie czułam ruchy, bo tak ok 18 tyg były już codziennie i po kilka razy czułam kopniaki małego;-)
Brzuszek rośnie, waga cały czas na 0, przez dietę cukrzycową, i tak nie mogę wyregulować cukrów na czczo, nawet pomimo stosowania insuliny.
Czuję się dobrze, nic mi nie dolega, odpukać, bo zazwyczaj jak coś pochwalę, to na drugi dzień jest na odwrót:rofl2:
Co do wyników to są w miarę dobre, jak na ciążę, wiadomo, inne są normy w ciąży.
W domu siedzę, to sobie posprzątam coś ugotuję i tak czas leci, mam już kosmetyki dla małego, koszulę i stanik do szpitala, ciuszki też mam, niewiele, ale wszystko ładne:-)Powoli dokupuję resztę rzeczy, bo jakby nie było jednorazowo to duży wydatek;-)
Wózek i łóżeczko na końcu zostaną kupione.
Co do dzidziulka, to zdrowo się rozwija, ale wczoraj na USG, lekarz zauważył, że nie są symetryczne komory boczne w mózgu, tzn. jedna ma niecałe 6 mm, druga 8,6. I napisał do kontroli po porodzie. Ale ja już się naczytałam o wodogłowiu i innych strasznych rzeczach. Możecie sprawdzić, jakie Wasze maluszki mają wymiary tych komór?Byłabym wdzięczna.
Acha, moja szyjka ma 2,9 mm, to dużo czy mało?Lekarz mówił, aby przyjść w 27 tyg, bo wtedy najbardziej się skraca.
 
calineczka- niestety nie pomoge z komorami:-( ale moge ci napisac o szyjce. mnie od poczatku strasza bo naturalnie krotka (31mm) ale ostatnio mi sie skrocila do 28 mm. z tego co wiem to jezeli sie skroci do 25 mm to zakładaja albo krążek pesser albo zakładaja szew. ale mi dr mowi ze moge miec naturalnie krotka i ona moze trzymac az do konca ciazy , ja mam sprawdzana szyjke co 2 tyg, bo nie dosc ze juz sie skrocila no i mam skurcze i raz juz wylądowalam w szpitalu z ryzykiem przedwczesnego porodu

szkrabek- nie zazdroszcze wachan nastroju, mnie na szczescie jeszcze nie dopadły, czasem mam takie nie do ogarnięcia mysli ze sobie nie poradze , a najbardziej stresuje mnie poród. bo sama nie wiem co zrobic.
czy naturalnie czy cc... z jedenj strony naturalny polecany bo lepszy dla dziecka, ale ogarnia mnie straszny strach ze uszkodza mi te dziecko albo bedzie niedotlenione albo udusi sie pępowiną itp
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie.

Oj szkrabku dobrze wiem o czym mowisz ja praktycznie od samego początku jestem strasznie podatna na płacz ale na szczęście mój mąż ma juz na mnie sposób żeby się nie kłócić. Chociaż ostatnio mniej tego może się hormony troche uspokoiły .
Calineczkaa a jakie kosmetyki kupiłaś dla synka? My tez juz mamy sporo kupione. Ubranek troche ale jeszcze ze 2 komplety musze kupic, dresik czy cos w podobie, 2 koce jeden taki gruby drugi cienki, mamy butelkę, smoczek, pieluchy tetrowe i flanelowe, szczoteczkę do włosów, nożyczki, niedrapki, podklady, dla mnie gacie z siateczki i podpaski no i oczywiście wózek. Teraz rozglądam się za łóżeczkiem bo nie chce takiego jak wszyscy czyli np z żyrafą jeszcze sporo przed nami ale lista się skraca wiec fajnie
 
Do góry