reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

minni
nie masz co panikowac ja to przez lam 8 lipca i jestem bardzo zadowolona . najważniejsze żebyś podczas zabiegu informowala polozna albo anastezjolog o samopoczuciu bo to bardzo ważne. może zrobić Ci sie slabo do zemdlenia ale od razu cos dają i wszystko jest ok. może tez Ci się zrobić niedobrze i cuagnac na wymioty to tez od razu cos dają dożylnie. CC to nic strasznego ja sobie nie wyobrazalam SN i jak bym cofnela czas to i tak wybralabym CC. ja trochę ciężej przechodzilam bo przecięli mi pęcherz moczowy i mialam dren ale 4 dnia poszlam do domu i juz fruwalam tak się dobrze czulam. najważniejsze przy pionizacji jest się wyprostować i dużo chodzić nie leżeć. rana pooperacyjna nie bolala mnie wigole bóle miesiaczkowe mam silniejsze niż byl bol po operacyjny. a i najważniejsze jest żeby po zabiegu tyle godzin ile wymagają nie podnosić absolutnie glowy ja podnosilam i teraz zmagam się z bólami glowy i kregoslupa co nie jest przyjemne . ale chcialam być madrzejsza i podnosilam teraz zaluje....jeżeli będziesz miala pytania to pisz.

bziumelka
ja w roli mamy bardzo dobrze :) pierwsza noc w domu byla najgorsza. teraz juz się trochę poznalysmy i jest ok.
mi tez dużo osób mówili ze teraz musimy się pozbyć Kotow bo przy dziecku nie mogą być. a najbardziej to się smialam jak bylam w ciąży i teść mi ciągle gadal ze jak się SPI z psem w lozku i tuli koty to dzieci zdeformowane się rodzą no masakra jakąś. moja siostra cioteczna jak urodzila syna to chciala oddać swojego juz dorislego kota do schroniska. by la w 3 i na szczęście w żadnym go nie przyjęli. nawet mi go chciala wcisnąć . ja nie wiem jak można tak traktować rzeczowo zwierzęta bo jak dziecko to nie kot czy pies. a Ty juz wiesz jak i gdzie chcesz rodzic ?

pozdrawiam
 
reklama
Minni Kochana to super,jutro bedziecie juz razem!Wszystko bedzie dobrze,nie denerwuj sie bo nie ma czym:-)Od razu zapomnij o ciuszkach 56 hihi,moja corcia wazyla 4200 i w ani jeden nie weszla :)Jutro z samego rana trzymam kciuki!:happy:

Ja tez mam mala suczke westie i zobaczymy jak zareaguje na dziecko :)Uwielbia dzieci ale zobaczymy jak maly szkrab zamieszka w jej domu:-D
Jak moje 1 dziecko przyszlo na swiat,to moja jeszcze stara suczka wskoczyla jej do lozeczka.Do tej pory nie wiem jak to zrobila,wyjsc juz nie mogla :)Zazdrosna byla prawie do roku zycia malej.Pamietam jak cora biegala w chodziku a sunia za nia szczypiac ja po nogach!A pozniej strasznie ja pokochala ale zajelo to jej rok.
 
Peti: tez uwazam ze 56 moga byc za male, ale to wielka szkoda bo takie slicznosci mam zapakowane. No nic Wiktoria dla lalek będzie miala :D

Dziekuje Wam Dziewczyny za kciuki :)
 
Mini: superrrr,jutro juz bedziesz miala swoja ksiezniczke :) trzymam kciuki a gratulacje jutro ;)
Peti:a jak jest w Irl.??tzn.jak dzidzia ponad 4kg ma to cc czy meczymy sie przy sn??
 
minni
mala byla odrazu z mężem i moja mama a oni przynieśli mi ja na sale pooperacyjna i byla caly czas ze mną . na noc zabrali i rano znów przynieśli i na następną noc tez zabrali a potem by la ze mną juz caly czas. przez 2 dni polozne kapaly karmily i przewijaly dzieci. potem juz sama wszystko robilam.
 
Wlasnie dzwonili od prawnika - mamy mieszkanie jupiiiii:-D:-):-D co prawda teraz formalnosci troszke zajma i przeprowadzka za jakies 2,5 miesiaca ale co tam jejciu jak sie ciesze - mezus jeszcze nie wie za pol godzinki powinien byc w domku nie wiem czy wysiedze hihi Peti rozumiem ze twoje kciukasy pomogly hihi :tak:
 
reklama
Mini trzymam kciuki za jutro . Ja miałam cc i najgorszy był dzień po potem już z górki .
Peti ja też mam suczkę westi i moja zniosła bardzo dobrze przybycie małej . Teraz jak mała płacze to w innym pokoju to ona leci tam żeby sprawdzić co się dzieje , śpi razem z nią na łóżku ja zostawiam aby po coś sięgnąć . Najważniejsze to aby nie czuła się odrzucona .
Siaga , Lilka - gratuluje maluszków
 
Do góry