reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Aleksandretta widzę, że Twój synek nie śpieszy się na ten świat :-). Najeździsz się kochana na te ktg, mi pewnie zrobią przed przyjęciem do szpitala, albo i nie :-). Póki co ja mam labę, wszystkich lekarzy obleciałam, badania zrobione, wszystko naszykowane. Pozostało czekać 2 tyg i 3 dni do przyjęcia do szpitala, a dzień później rozpakuje się :tak:.

szyszka87 gratuluję zdanej sesji :-)

Fuson współczuję Ci kochana tego leżenia. Jednak tyle przeszłaś aby doczekać się cudu, to i te 20 tyg w łóżku nie będzie Ci straszne. Trzymam kciuki aby czas upływał jak najszybciej, szyjka się wydłużała, a leżenie w łóżku było jak najmniej upierdliwe.

gosia 1983 pewnie i ja bym jeszcze 10.03 poszła do pracy, ale mam stawić się do szpitala na 16, a dyżur tego dnia mam od 15 więc niestety ostatni dzień w pracy będzie w dzień kobiet. Oj coś czuję, że ja długo na macierzyńskim nie nasiedzę.
 
reklama
gosia 1983 pewnie i ja bym jeszcze 10.03 poszła do pracy, ale mam stawić się do szpitala na 16, a dyżur tego dnia mam od 15 więc niestety ostatni dzień w pracy będzie w dzień kobiet. Oj coś czuję, że ja długo na macierzyńskim nie nasiedzę.
no to ja byłam lepsza bo w dzień porodu też byłam w pracy :-) a do pracy wracam w maju nie ma to jak prywatka :-)
 
A ja leżę. Gram z synkiem w karty. Zasady gry są wymyślane na bieżąco przez synka i zmieniają się jeśli zaczynam wygrywać :)
 
Fusun dobre :-D mały cwaniaczek!!! też bym w coś pograła nudzi mi się strasznie też leże... ale czujesz się dobrze nic Cie nie boli?
masz już ruchy? ja właśnie czytam na suwaczku "pewnie już czujesz ruchy" yyy ja nie czuję... może mam za dużo tłuszczu:eek:
 
Ostatnia edycja:
Martaczi, dobrze się czuję. Gdyby to były czasy młodości mojej mamy to nie wiedziałabym, że mam bliźniaki i rozwierającą się szyjkę i żyłabym normalnie. A tak, to lekarze w każdy zakamarek zajrzą, nastraszą, uziemią. Ruchy czuję od paru tygodni już, ale wiedziałam czego się spodziewać, poza tym z dwójką chyba czuje się szybciej. Prawe dziecko jest od początku bardziej aktywne, lewe to leniuszek :)
 
Martaczi, ja bardzo późno poczułam te "prawdziwe" ruchy mojej Zosi, chyba w 20tc.
A od 14tc, może ciut wcześniej czułam takie śmieszne bąbelki w brzuchu.

Fusun, leż, leż. Graj w karty, czytaj, oglądaj filmy, ale nie wstawaj. Musisz jeszcze trochę wytrzymać :tak:
 
Lawendowy, leżę, leżę. Gdyby to chodziło tylko o mnie to żadna siła by mnie w łóżku nie zatrzymała. Ale w sytuacji, w której jestem odpowiedzialna za te dwa maluchy nie mogę olać zaleceń. Mogę sobie tylko ponarzekać, co też czynię :)
 
Fusun, narzekaj ile wlezie. I tak mnie nie przebijesz :) chocby nie wiem co. wszystkie dziewczyny odetchnely z ulga jak juz urodzilam.
 
Fusun, narzekaj ile wlezie. I tak mnie nie przebijesz :) chocby nie wiem co. wszystkie dziewczyny odetchnely z ulga jak juz urodzilam.

Spokojnie, daj mi szansę. Ja leżę dopiero 4 dzień. Poziom frustracji będzie wzrastał, bo zamierzam donosić tę ciążę, więc zostało mi jakieś 18-19 tygodni leżenia. :-)
 
reklama
hehe narzekanie to w sumie fajna sprawa:p jak tak się czlowiek nagada to aż mu na serduchu lżej. A jak już mówimy o długości szyjki to ile powinna ona wynosić?

Fusun
dobrze, ze synek dba o relaks mamusi;) to już przesądzone, że do końca ciąży będziesz musiała leżeć czy może się sytuacja jeszcze poprawić?

Martaczi może nawet nie wiesz, ze to co czujesz to ruchy:p ja poczułam jakoś w okolicy 16 tc, rzadko i tak jakby mi ktoś kulkę turlał w brzuchu. Teraz czasem aż mi brzuch podskoczy. Chwila moment i sama się bedziesz cieszyc figlami maluszka;)

Sylwia ja cały czas jestem w szoku jak Ci ta ciąża szybko przeleciała;-) Pamiętam jak się zapisywałam do Was z wysoką betą to byłaś przed połową, a tu hyc i niedługo będziesz się bawić z Wiktorkiem:-D zdradź mi proszę sekret pędzącego suwaka:p bo mi się wydaje, ze jeszcze lata świetlne do czerwca:szok:


ja od przedwczoraj męczę się wieczorami ze zgago-mdłościami. Macie jakieś sprawdzone sposoby? Podobno łyżeczka sody przepita wodą gazowaną pomaga, wiecie coś o tym? i jeszcze jedno pytanie jak na podstawie usg ocenia się wagę dziecka? Na moim ostatnim wyczytałam,że Antoś jest tydzień do przodu i wazy 564 gramy, a zazwyczaj jest to koło 400. Czy na tym etapie można już stwierdzić że będzie dużym dzieckiem?

a i jak już Was męczę to jeszcze jedno pytanie :-D bo to,że mam zrytą psychę i jak się naczytam za dużo to świruję to już pewnie wiecie, ale tak sobie teraz myślę i się zastanawiam: bo skoro póki co nie mam żadnych przeciwskazań to czy ja mogę sobie tak normalnie sprzątać w domu, zmywać kurze czy podłogi etc? bo tak robię ale mnie teraz natchnęło czy aby nie szkodzę? głupie - wiem,ale nie zaszkodzi się upewnic "fachowców":p
 
Do góry