reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Dziewczyny potrzebuje pomocy, chcę wziąć rodzinie uchodzciow do nas, chcę jakoś pomóc, cokolwiek, tak mi szkoda tych matek z dziećmi, ale sama mam teraz niemowlka w domu, mąż mówi jak kogoś sprowadze do domu pokocha jak swoich, Boże tak mi szkoda tych ludzi 😪😪😪, wzięlibyście do siebie w potrzebie???
Wszystko zależy od warunków lokalowych i waszej otwartości.
Mam małe mieszkanie, na razie nie mam możliwości. Wyprowadzamy się za chwilę, mieszkanie na pewno udostępnimy dla mam z dziećmi. Choć po cichu liczę, że ten wariat od wojny wnet zostanie otruty i za dwa miesiące już wojny nie będzie.
 
reklama
Wszystko zależy od warunków lokalowych i waszej otwartości.
Mam małe mieszkanie, na razie nie mam możliwości. Wyprowadzamy się za chwilę, mieszkanie na pewno udostępnimy dla mam z dziećmi. Choć po cichu liczę, że ten wariat od wojny wnet zostanie otruty i za dwa miesiące już wojny nie będzie.
miejmy nadzieję, że nastapi to szybciej 🙏
 
Dziewczyny potrzebuje pomocy, chcę wziąć rodzinie uchodzciow do nas, chcę jakoś pomóc, cokolwiek, tak mi szkoda tych matek z dziećmi, ale sama mam teraz niemowlka w domu, mąż mówi jak kogoś sprowadze do domu pokocha jak swoich, Boże tak mi szkoda tych ludzi 😪😪😪, wzięlibyście do siebie w potrzebie???
Ja bym wzięła ale szczerze z niemowlakiem ledwo daje radę 😞 Tylko Ty możesz sobie odpowiedzieć na pytanie czy dasz radę 😉
 
Dziewczyny potrzebuje pomocy, chcę wziąć rodzinie uchodzciow do nas, chcę jakoś pomóc, cokolwiek, tak mi szkoda tych matek z dziećmi, ale sama mam teraz niemowlka w domu, mąż mówi jak kogoś sprowadze do domu pokocha jak swoich, Boże tak mi szkoda tych ludzi 😪😪😪, wzięlibyście do siebie w potrzebie???
ja bym poczekala. Raz, ze przy noworodku to troche ryzykowne, bo i brak odpornosci i wiaodmo ze potrzebuje uwagi i sookoju. A dwa - za miesiac czy dwa sytuacja spowszednieje, bedzie mniej chetnych do pomocy, a potrzebujacych na pewno masa. Wtedy kazda taka pomoc bedzie na miare zlota…
Wydsje sie, ze to sie szybko nie skonczy, a nie wiadomo na ile wolontsriuszom starczy zapalu, bo rzad robi niewiele…
Ja nie mam warunkow, ale tez jest mi cholernie szkoda tych ludzi… Nawet wczorsj mowilam mezowi, ze gdybym nie pracowala to wzielabym jakies dziexko do nas na jakis czas, bo to takie niesprawiedliwe…
 
Pamietajcie ,ze nie " bierzecie " tych ludzi na miesiac,a na dlugie miesiace czy lata zanim stana na nogi.oni nie maja juz domow,dokad wracac.potrzebuja pomocy ,z czasem bedzie do nich docierac coraz mocniej ,ze wszystko stracili.Maja traume wojenna,depresje nie kazdy bedzie łatwym gosciem.
Oczywiscie ,ze pomagac!!! Ale z glowa.
Przemyslcie to dokladnie,zeby potem nie bylo kolejnego dramatu.
 
Dziewczyny potrzebuje pomocy, chcę wziąć rodzinie uchodzciow do nas, chcę jakoś pomóc, cokolwiek, tak mi szkoda tych matek z dziećmi, ale sama mam teraz niemowlka w domu, mąż mówi jak kogoś sprowadze do domu pokocha jak swoich, Boże tak mi szkoda tych ludzi 😪😪😪, wzięlibyście do siebie w potrzebie???
Na poczatku tez chcialam wziac ale ja nie mam warunkow.Teraz bym nie wziela.Wspolczuje im calym sercem ale z tego co inni mi mowia to mozna trafic na bardzo roszczeniowych ludzi.Mojego brata kolega wzial kobiete z 2 dzieci i ona zostaeia te dzieci nie pytajac nikogo i idzie miasto zwiedzac.oczekuje os nich opieki i wogole utzymania.Druga nie chciala pojsc do kogos bo w moeszkaniu nie bylo tv.Woeaz trzeba sie tymi lidzmi zajmowac.Chodzic po urzedach.I to nie na tydzien dwa tylko kto wie moze na 1.6 roku.A jak sie nie bedziesz mogla pozniej pozbyc.zastanow sie jak dasz sobie rade majac niemowle.
 
Pamietajcie ,ze nie " bierzecie " tych ludzi na miesiac,a na dlugie miesiace czy lata zanim stana na nogi.oni nie maja juz domow,dokad wracac.potrzebuja pomocy ,z czasem bedzie do nich docierac coraz mocniej ,ze wszystko stracili.Maja traume wojenna,depresje nie kazdy bedzie łatwym gosciem.
Oczywiscie ,ze pomagac!!! Ale z glowa.
Przemyslcie to dokladnie,zeby potem nie bylo kolejnego dramatu.
Ja robię zakupy i przekazuje dalej. W szkole syna mamy dwie rodziny, w sensie dwie mamy i łącznie 5 dzieci w wieku 3-12 lat. Panie będą miały zapewnione utrzymanie jak długo będzie potrzebna.
Jeśli nie ma warunków lokalowych, to można poszukać na regionalnych grupach rodzin przyjmujących uchodźców i pomagać choćby w zakupach spożywczych.
 
Na poczatku tez chcialam wziac ale ja nie mam warunkow.Teraz bym nie wziela.Wspolczuje im calym sercem ale z tego co inni mi mowia to mozna trafic na bardzo roszczeniowych ludzi.Mojego brata kolega wzial kobiete z 2 dzieci i ona zostaeia te dzieci nie pytajac nikogo i idzie miasto zwiedzac.oczekuje os nich opieki i wogole utzymania.Druga nie chciala pojsc do kogos bo w moeszkaniu nie bylo tv.Woeaz trzeba sie tymi lidzmi zajmowac.Chodzic po urzedach.I to nie na tydzien dwa tylko kto wie moze na 1.6 roku.A jak sie nie bedziesz mogla pozniej pozbyc.zastanow sie jak dasz sobie rade majac niemowle.
Myślę aby nie rozpowszechniać takich informacji, po prostu szkodzą ludziom potrzebującym pomocy. "Nasze" Panie ze szkoły często płaczą, na samo wspomnienie wojny, Ukrainy. Serce pęka.
 
Myślę aby nie rozpowszechniać takich informacji, po prostu szkodzą ludziom potrzebującym pomocy. "Nasze" Panie ze szkoły często płaczą, na samo wspomnienie wojny, Ukrainy. Serce pęka.
Ja nie mowie ze wszyscy sa tacy ale sorry jest jeszcze druga strona medalu tej pomocy.I niestety sa tez eoszczeniowi.Na dodatek mam taka prace jaka mam i chociaz jestem na rodzicielskim to kolezanki przekazuja mi informacje.Natomiast jest mi bardzo bardzo przykro ze ten narod to spotkalo i wspolczuje im bardzo.Ale pomagac tez trzeba z glowa.Nie na hurra
 
reklama
Ja nie mowie ze wszyscy sa tacy ale sorry jest jeszcze druga strona medalu tej pomocy.I niestety sa tez eoszczeniowi.Na dodatek mam taka prace jaka mam i chociaz jestem na rodzicielskim to kolezanki przekazuja mi informacje.Natomiast jest mi bardzo bardzo przykro ze ten narod to spotkalo i wspolczuje im bardzo.Ale pomagac tez trzeba z glowa.Nie na hurra
Jeśli będziemy sobie przekazywać takie info to za chwilę nikt nie będzie chciał przyjmować uchodźców. Serio, jednostkowe przypadki nie powinny być zastosowaniem do ogółu. Często spotykasz mamy które zostawiają dzieci obcym ludziom 😱 na FB już się zaczęło, właśnie wypowiedzi w takim stylu, znajomy znajomego powiedział, bardzo przykre:(
 
Do góry