reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ciężaróweczki po in vitro

Nie wiem skad taka teoria, nie spotkalam sie. W Hiszpanii od przynajmniej 25lat zzo jest standardem przy porodzie. Bez proszenia, po prostu zaklada sie, ze kazdy tak rodzi. Oczywiście mozna bez, ale sa to wyjatki.
Nie wyobrażam sobie rodzic bez. Za zadne pieniądze. I w sumie nie rozumiem tez po co rodzic bez.
Moja siostra pierwsza córka z z.o, druga bez znieczulenia, poszła na IP z ulicy po zakupach bo miała planowane KTG i została bo była w 1fazie, urodziła po 2h, koleżanka ledwo weszła na salę 15min i syn na rękach takie miała turbo 😂 więc tak są przypadki kiedy nie boli 🙂
 
reklama
Tak wyczytałam i sie przestraszylam... ☹️

Ja też jestem niskociśnieniowcem i bralam zzo, jest 21 wiek, po co się męczyć. Duża ulga, skupiasz się na samym fakcie, że niedługo będziesz mieć dzidziusua a nie na bólu. Chociaż do 7 cm rozwarcia wytrzymałam bez znieczulenia, ale potem był hardcore 😂
Zzo to nie nowość, z tego korzysta się już dobre 20 lat lub więcej, więc traktuj to jako standardowa procedurę medyczną.
 
Moja siostra pierwsza córka z z.o, druga bez znieczulenia, poszła na IP z ulicy po zakupach bo miała planowane KTG i została bo była w 1fazie, urodziła po 2h, koleżanka ledwo weszła na salę 15min i syn na rękach takie miała turbo [emoji23] więc tak są przypadki kiedy nie boli [emoji846]
Super, ale ja jednak za zadne pieniądze nie probowalabym czy u mnie by tak bylo. Pierwszy porod 6h na oksy, skurcze co 3min, rozwarcie 2cm. Nie pamiet wielkiego bolu, ale ogromne zmeczenie skurczami tak. Dostalam zzo, w 5min blogosc. Po 1,5 godziny rozwarcie 10cm bez żadnego bolu.
Kazdy robi co chce.
Nie istnieje jednak argument, ktory mnie przekonalaby do porodu bez znieczulenia.
 
Ostatnia edycja:
Ja też jestem niskociśnieniowcem i bralam zzo, jest 21 wiek, po co się męczyć. Duża ulga, skupiasz się na samym fakcie, że niedługo będziesz mieć dzidziusua a nie na bólu. Chociaż do 7 cm rozwarcia wytrzymałam bez znieczulenia, ale potem był hardcore [emoji23]
Zzo to nie nowość, z tego korzysta się już dobre 20 lat lub więcej, więc traktuj to jako standardowa procedurę medyczną.
Dokladnie. To,.ze jeszcze sa miejsca gdzie sie tego tak nie traktuje jest nieprozumieniem. I wmawianie kobietom, ze too niebezpieczne czy pojscie na łatwiznę jest chore.
Skoro mozna rodzic po ludzku i miec dobre wspomnienia z porodu to nie widzę powodu, zeby z tego rezygnowac.
 
Snapchat-269900134.jpg


Zdjęcie na dobranoc 😊
Tak o to mój królik się tuli do mojego maleństwa 😊
 
Nie wiem skad taka teoria, nie spotkalam sie. W Hiszpanii od przynajmniej 25lat zzo jest standardem przy porodzie. Bez proszenia, po prostu zaklada sie, ze kazdy tak rodzi. Oczywiście mozna bez, ale sa to wyjatki.
Nie wyobrażam sobie rodzic bez. Za zadne pieniądze. I w sumie nie rozumiem tez po co rodzic bez.
Ja znieczulona 2 razy mam to samo zdanie .przy pierwszym porodzie sami proponowali wcześniej anja chciałam byc twarda intez poczuć troszke jak to jest.Szybko wolalam po anastezjologa hehe.Mamy 21 wiek i kobity jak dają znieczulenie bierzcie i sie nie zastanawiajcie.Jedynie co to nie dodawać zbyt dużo żeby było czuć kiedy jest skurcz wtedy jest łatwiej pszec.Uwierzcie ze Francja jest takim krajem gdzie leki przepisują jak naprawdę sa potrzebne wiec mysle ze jakbybtakie znieczulenie bylo jakimś zagrożeniem to by go tutaj tak śmiało nie dawali
 
Boję sie bo sie naczytalam ze dziecko moze przez to przestać oddychać czy cos i ze nie jest wskazane dla osob z niskim ciśnieniem a moje jest zawsze bardzo niskie.. Ehh już nie wiem co myśleć 😕
Posłuchaj swojego lekarza i nie czytaj on ci powie co bedzie dla ciebie dobre.Albo poprostu tak jak ja nie skreslaj znieczulenia całkowicie i poprosisz i nie dopiero jak bedzie zle.
 
Oki doki,ale horroru nie bedzie,to wam juz z gory napisze😅
Przyjeli mnie na oddzial,zapakowali w sexy pizamke,siostra sie przyjrzala czy cos trzeba ewentualnie ogolic🤭po czym dala czopek,zebym pozbyla sie resztek wczorajszej salatki.😆pokulalam sie do sali,podlaczyli do ktg i zaraz mieli mnie brac.wzieli o 14 a mieli o 8 rano😆w miedzy czasie wqrwial mnie moj maz,chodzacy od okna do drzwi z czterdziesta kawa,przerywane wrzaskami jakiejs turczynki ktora biorac pod uwage natezenie glosu i szybkosc wypowiadania slow,klnela jak szewc i wysylala wszystkich do diabla🙈😂,wiec sie cieszylam ze na normalny porod sie nie zdecydowala bo byla bym nastepna😅
I nastapila ta wiekopomna chwila i mnie w koncu zabrali.Okablowali,podlaczyli do EKG,anstezjolog zalozyl mi wenflon na rece i drugi w zgieciu lokciowym,potem musialam sie skulic popsikal mi czyms plecy i wbil igle do znieczulenia,nic nie bolalo.Mowilam im ,ze nie wytrzymam na plecach za dlugo,bo faktycznie po paru sekundach tracilam kontakt ze swiatem🤭.dali mi maske z tlenem i dodatkoqo podlaczyli kroplowke ze sola fizjologiczna.Kiedy zaczelo dzialac znieczulenie,zalozyli mi tez cewnik.caly czas mialam za soba anestezjologa,dwoch lekarzy i dwie polozne,maz dostal pielegniarza,gdyby trzeba go bylo z ziemi zbierac.Reszta poszla szybko,lekarz mowil ze vede czula ciagniecie ,faktycznie nic nie czulam i bylam lekko otepiala,bo mi dziady do tej soli cos jeszcze wlaly😂najpierw wyciagneli Lennarta,pokazali mi go polozyli na klacie,dwie minuty pozniej Zosie.Bylam tak oszolomiona ze duzo z tego serio nie pamietam .Stary za to wszystko.Caly czas mialam wrazenie ,ze mi tlenu brakuje i cisnienie,mi skakalo.Przewiezli mnie na sale pooperacyjna,bylam tam z godzine,potem przewiezli mnie do sali gdzie moj maz kangurowal twixy .Potem przewiezli mnie do mojego pokoju,powiedzialam,ze moga zapomniem mnie pionizowac w srodku nocy.Rano wstalam,bolalo,nie oszukujmy sie,krecilo mi sie w glowie i musialam sie poskladac ogolnie.cewnik mi wyjeli ( nie boli) i potem zaczal sie dramat z robieniem siku.Mysle,ze to u kazdego tak jest.Czujesz ze musisz,a z drugiej stron robisz wszystko zeby sie nie wysikac,bo myslisz ze jak pusisz to wszystko ci wyleci.Lokalizacja problemu jest w glowie ,bardziej niz w pecherzu.Krwawisz do tego,przez pare dni i masz takie bole jak na okres,to jest macica ktora wraca do swoich rozmiarow.Normalne Na drugi dzien wstawalam juz sama,poszlam pod prysznic.Moj maz byl od rana do wieczora z nami wiec bylo latwiej.No coz trzeba to przezyc.Noce do doopy,brzuch bolacy,ogolne oslabienie...pare dni i wrocisz do normy.Pierwsza noc dzieci oddalam do siostr do pokoju,bo czulam ze nie dam rady.Dali mi morfine i w sumie spalam.Po 5 dniach wyslali do domku i zaczelo sie tango💃💃💃
Jeeeeezusieeee 😱🤦🏼‍♀️
ja to jednak wole SN 👌🏻
 
Moja znajoma miała cc w zeszłym tygodniu i wyobraźcie sobie ze na drugi dzień ja wypisali do domu 😱 Bylam w szoku jak mi to powiedziala... I mówi ze mnie jak bede rodzila naturalnie to po paru godzinach wypiszą do domu 😱 Szok...
Na Islandii też tak jest. Tylko po kilku godz wychodzisz jak masz SN No i już któreś dziecko. Jak pierwsze to zostawiają na 24 h ;)
 
reklama
Nie wiem skad taka teoria, nie spotkalam sie. W Hiszpanii od przynajmniej 25lat zzo jest standardem przy porodzie. Bez proszenia, po prostu zaklada sie, ze kazdy tak rodzi. Oczywiście mozna bez, ale sa to wyjatki.
Nie wyobrażam sobie rodzic bez. Za zadne pieniądze. I w sumie nie rozumiem tez po co rodzic bez.
A ja znam pare kobiet z problemami po znieczuleniu 🤷🏼‍♀️
No i ja rodziłam bez, bolało, fakt. Ale nie żałuje. Drugi raz zrobiłabym to samo ☺️
 
Do góry