Gdy darła się dłużej to wychodził z nią z sypialni, coś tam się pobawił i jak się uspokoiła to znowu powrót aż do skutku, nie jakoś dramatycznie. Tylko nigdy ja nie wkraczałam, nie dawał mi jej, żeby nie pomyślała, że podre się dłużej i matka mnie weźmie. Często byłam na paznokciach, zakupach itd, mówiłam papa i koniec, niech sobie radzą, krzywda jej się nie dzieje. @nieagatka mnie zainspirowała haha
I to na prawdę zaprocentowało. Poszłam z dnia na dzień prawie do pracy, a młoda jest niewzruszona.
Dzięki dziewczyny.Red Hot dobrze Ci radzi. Zniknij. Co to znaczy, ze sie nie zgodzil? Jedziesz, a on ma ogarnac tak jak ogarniasz Ty i tyle. Wszytskim Wam to wyjdzie na dobre i wierz mi - nikomu sie krzywda nie stanie.
Dziś się poddaliśmy. Dałam cyca, zasnął w 2 minuty. Serce się kraja jak on tak płacze.
Wiem że go uczymy wymuszania płaczem.
Jutro spróbujemy inaczej. Zaangażujemy tatę już w kąpiel.
Doradźcie coś jeszcze.
-Czy lepszy schemat kąpiel z tatą, cyc, zasypianie z tatą, czy najpierw cyc a potem mama bajbaj, a chlopaki się kąpią i idą spać?
-Jak w końcu się uda tacie uspać, a młody się obudzi po godzinie, to znowu tata musi iść uspać? W sensie czy jak ja pójdę to zniweluje wczesniejszy wysiłek? Czy trzeba od razu całą noc przestawiać na zasypianie przy tacie bez cyca, czy można to zrobić jakoś na raty?