reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Kozwa ja tez zapisałam Hubka do żłobka ale potem zrezygnowalam bo jednak za daleko. Majs otworzyć bliżej bo to prywatnay żłobek i facet chce otworzyć placówkę wszedzie tam gdzie jest zapotrzebowanie ale poki co cisza. Tez wracam do pracy w październiku, synek będzie z dziadkiem ale zobaczymy jak to będzie. Dziadek nie chce nikogo do pomocy poki co a Hubcio srednio chetnie zostaje z dziadkiem:/
Ja zlobek mam blisko, ale do pracy dojezdzam 30km dziennie. Lila jest w zlobku od 8h30 do 17h00, ja pracuje od 9h do 16h. Wlasnie zaczynamy najstarsza klase zlobka, za rok szkola. Z perspektywy czasu zlobek byl super decyzja. Jesli bede miec drugie dziecko to tez na bank pojdzie.
 
reklama
Ja zlobek mam blisko, ale do pracy dojezdzam 30km dziennie. Lila jest w zlobku od 8h30 do 17h00, ja pracuje od 9h do 16h. Wlasnie zaczynamy najstarsza klase zlobka, za rok szkola. Z perspektywy czasu zlobek byl super decyzja. Jesli bede miec drugie dziecko to tez na bank pojdzie.
Ja tez chcialam oddac. Ja bez korkow jadąc mam dokladnie 18 minut do zlobka z domu, po drodze mam 2 ronda gdzie nie ma bata zeby nie było korku i tej porze, do pracy potem 10 minut a zaczynam pracę id 7.30 to tak zeby bylo na spokojnie to musiałby wstać o 6. Teraz tak wstaje ale myślę ze to przez zeby. Licze na to ktore ma powstać kolo mnie to w tedy nawet moj tata by gi odwiozl. My zawsze chcieliśmy zeby chodził di żłobka bo nie dosc zs dziecko wszystko szybciej lapie to przede wszystkim ma kontakt z rówieśnikami. Ale jak u Was pi żłobku już szkola???
 
Poszła kupa lekarka kazała dać czopek. Ale mam stresa jak ją teraz karmić. Zaczne chyba tak jak na poczatku po jednym produkcie i tak jak radzicie jakby co sama pierś. Jessssu ale dziś był ciężki dzień... istra w nocy karmię co 50 minut także wiem co czujesz i łączę siè w bólu. Czyli bez marchewki i ziemniaków. Tą sliwkę gerbera to codziennie?
 
Ja tez chcialam oddac. Ja bez korkow jadąc mam dokladnie 18 minut do zlobka z domu, po drodze mam 2 ronda gdzie nie ma bata zeby nie było korku i tej porze, do pracy potem 10 minut a zaczynam pracę id 7.30 to tak zeby bylo na spokojnie to musiałby wstać o 6. Teraz tak wstaje ale myślę ze to przez zeby. Licze na to ktore ma powstać kolo mnie to w tedy nawet moj tata by gi odwiozl. My zawsze chcieliśmy zeby chodził di żłobka bo nie dosc zs dziecko wszystko szybciej lapie to przede wszystkim ma kontakt z rówieśnikami. Ale jak u Was pi żłobku już szkola???

Nazywa sie to szkola, ale wiadomo, ze to cos bardziej na ksztalt przedszkola. Wiekszosc (99%) 3 letnich dzieci tam chodzi. U nas wszystko wczesniej, bo zlobek zaczynaja 4-5 miesieczniaki...
 
Poszła kupa lekarka kazała dać czopek. Ale mam stresa jak ją teraz karmić. Zaczne chyba tak jak na poczatku po jednym produkcie i tak jak radzicie jakby co sama pierś. Jessssu ale dziś był ciężki dzień... istra w nocy karmię co 50 minut także wiem co czujesz i łączę siè w bólu. Czyli bez marchewki i ziemniaków. Tą sliwkę gerbera to codziennie?
No nie, ja dawałam jak przez parę dni nie robił kupy. Po jednym słoiczku zawsze poszło. Tej marchewki też nie unikaj jak ognia, bo jednak jest zdrowa i zalecana dla dzieci. Tylko jak dajesz coś co może przytkać, to dawaj też coś luzującego. Warzywa (pomidory i buraki fajnie idą przez kichy ;)), kasze, zioła, dobre oleje. Unikaj cukru i soli. Jelitka muszą nauczyć się pracować.
 
Dałam dynię, nawet trochę zjadła. Przynajmniej ją nie trzepało. Dziewczynki czy 6 miesięczne dziecko jest zawsze tylko za mamą a tata to nic ciekawego? Mój aż ma doła a Dorotka tylko do mnie. Czy to etap rozwojowy czy taaaaaka wspaniała jestem?????????
 
Dałam dynię, nawet trochę zjadła. Przynajmniej ją nie trzepało. Dziewczynki czy 6 miesięczne dziecko jest zawsze tylko za mamą a tata to nic ciekawego? Mój aż ma doła a Dorotka tylko do mnie. Czy to etap rozwojowy czy taaaaaka wspaniała jestem?????????

Z pewnością jesteś wspaniała :-)) ale tu wchodzi lęk separacyjny w tym czasie. U nas zaczął się w 7msc, apogeum 8-9msc i w 10 zaczęło ładnie mijać. Ja nie mogłam zniknąć z oczu na sekundę, nikt nie mógł wziąć na ręce, kąpiel, wyjście spokojne do toalety zapomnij haha
Teraz młoda zostaje z tatą, moimi rodzicami na parę godzin i nie ma problemów, ale po pierwsze trzeba przetrwać, a po drugie zmuszać trochę innych członków rodziny by próbowali mimo wszystko, delikatnie i na spokojnie przejmować maleństwo
 
reklama
Dałam dynię, nawet trochę zjadła. Przynajmniej ją nie trzepało. Dziewczynki czy 6 miesięczne dziecko jest zawsze tylko za mamą a tata to nic ciekawego? Mój aż ma doła a Dorotka tylko do mnie. Czy to etap rozwojowy czy taaaaaka wspaniała jestem?????????
Ja nie pomogę, bo u mnie nawet nie było chętnych, żeby się zająć dzieckiem. Mój miał takiego stresa żeby z nim zostać sam, że jak już się taka sytuacja zdarzyła, to nie wiem czy marudzenie młodego było wywołane lękiem separacyjnym, czy właśnie nerwowością taty.
Dziś pierwszy raz usypia tata:oops:. Trzymajcie kciuki:D.
 
Do góry