reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

reklama
Rewelacja! :-)) U Nas trochę mniej owoców (jabłko, gruszka, banan, śliwka malina), mięso identycznie, warzywa różne różniste już (Martyna też się trzęsie aż na awokado i brokuły) i kaszki bezglutenowe i glutenowe, ryż i teraz 3 dzień żółtko jaja. Jak na razie zero reakcji, lepiej jak było. Ja już tylko nie jem ryb, cytrusów i czekolady. Dzięki niej my też jemy zdrowiej, bo jemy razem, na parze, pieczone itd
Oooo...to nabiał już jesz? U mnie przeszła ryba:), chciałabym owoce morza spróbować ale mam cykora:p
Ja na razie młodemu robię co innego niż nam, ale trzeba będzie to zmienić bo go bardziej nasze talerze interesują:D. No i jest motywacja żeby wyzbyć się niezdrowego stylu żywienia. Nie chcę mu złego wzorca przekazywać.
 
Oooo...to nabiał już jesz? U mnie przeszła ryba:), chciałabym owoce morza spróbować ale mam cykora:p
Ja na razie młodemu robię co innego niż nam, ale trzeba będzie to zmienić bo go bardziej nasze talerze interesują:D. No i jest motywacja żeby wyzbyć się niezdrowego stylu żywienia. Nie chcę mu złego wzorca przekazywać.

Jak po miesiącu mojej diety zniknęły jej wszystkie objawy to nabiał poszedł pierwszy, w sumie kawę z mlekiem ciągle piłam, więc wprowadziłam szybko. W grudniu i marcu jak spróbowałam rybę, to od razu biegunka i wypryski na buzi, więc odpada, tego się kosmicznie boje podać jej bezpośrednio :-( :( po czekoladzie podobnie, więc będę zdrowsza, a wiadomo młoda też za szybko by nie dostała. Do cytrusów mnie nie ciągnie, nie też czas, a święta dało się przeżyć.

Co do zdrowszego jedzenia to mnie wczoraj złodziej wyrwał marchewkę i wcinał równo :-)) więc warto chociaż trochę zmienić przyzwyczajenia... Słodycze będą w nocy, albo w trakcie drzemki haha

Macie już jakieś ząbki?
 
Jak po miesiącu mojej diety zniknęły jej wszystkie objawy to nabiał poszedł pierwszy, w sumie kawę z mlekiem ciągle piłam, więc wprowadziłam szybko. W grudniu i marcu jak spróbowałam rybę, to od razu biegunka i wypryski na buzi, więc odpada, tego się kosmicznie boje podać jej bezpośrednio :-( :( po czekoladzie podobnie, więc będę zdrowsza, a wiadomo młoda też za szybko by nie dostała. Do cytrusów mnie nie ciągnie, nie też czas, a święta dało się przeżyć.

Co do zdrowszego jedzenia to mnie wczoraj złodziej wyrwał marchewkę i wcinał równo :-)) więc warto chociaż trochę zmienić przyzwyczajenia... Słodycze będą w nocy, albo w trakcie drzemki haha

Macie już jakieś ząbki?

Cytrusy najlepiej podawac zima, wtedy jest sezon.
A rybe ja jednak bym sprobowala w minimalnej ilosci. Doslownie lyzeczke, bo to bardzo wartosciowa czesc diety wiec gdyby udalo sie wprowadzic to warto.
 
Oooo...to nabiał już jesz? U mnie przeszła ryba:), chciałabym owoce morza spróbować ale mam cykora:p
Ja na razie młodemu robię co innego niż nam, ale trzeba będzie to zmienić bo go bardziej nasze talerze interesują:D. No i jest motywacja żeby wyzbyć się niezdrowego stylu żywienia. Nie chcę mu złego wzorca przekazywać.
Owoce morza Ty? Jak ryba poszla to mysle, ze i krewetki dadza rade :)
 
Cytrusy najlepiej podawac zima, wtedy jest sezon.
A rybe ja jednak bym sprobowala w minimalnej ilosci. Doslownie lyzeczke, bo to bardzo wartosciowa czesc diety wiec gdyby udalo sie wprowadzic to warto.

Domyślam się, ale ja już mam przed oczami wizję dziecka, które całe spuchło, czerwone, dusi się itd... skoro po moim zjedzeniu ryby już coś jest
 
Dziewczyny A jaką rybę polecacie ja fanką ryby nie jestem i osobiście jem tylko dorsza gadus a który najmniej ma smak ryby Natomiast w nim są ości a chciałabym taką jakąś bezpieczną rybę którą mogłabym mu dać w kawałku żeby sobie sam gryzł a nie w formie kluseczek że tak porozwalane na 1000000 maleńkich kawałków żeby tam czasem mu się i nic nie trafiło
 
Dziewczyny A jaką rybę polecacie ja fanką ryby nie jestem i osobiście jem tylko dorsza gadus a który najmniej ma smak ryby Natomiast w nim są ości a chciałabym taką jakąś bezpieczną rybę którą mogłabym mu dać w kawałku żeby sobie sam gryzł a nie w formie kluseczek że tak porozwalane na 1000000 maleńkich kawałków żeby tam czasem mu się i nic nie trafiło
Ja nie podpowiem, bo u nas troche inne ryby sa, dorsz jest ok, ale faktycznie musisz uwazac z oscmi. No chyba, ze kupisz zamrozony filet i wtedy problem osci znika.
 
Dziewczyny A jaką rybę polecacie ja fanką ryby nie jestem i osobiście jem tylko dorsza gadus a który najmniej ma smak ryby Natomiast w nim są ości a chciałabym taką jakąś bezpieczną rybę którą mogłabym mu dać w kawałku żeby sobie sam gryzł a nie w formie kluseczek że tak porozwalane na 1000000 maleńkich kawałków żeby tam czasem mu się i nic nie trafiło
Moja jje dorsza na 10000 kawałków lub sos kuleczki z dorsza hi
 
reklama
Dziewczyny A jaką rybę polecacie ja fanką ryby nie jestem i osobiście jem tylko dorsza gadus a który najmniej ma smak ryby Natomiast w nim są ości a chciałabym taką jakąś bezpieczną rybę którą mogłabym mu dać w kawałku żeby sobie sam gryzł a nie w formie kluseczek że tak porozwalane na 1000000 maleńkich kawałków żeby tam czasem mu się i nic nie trafiło
Łosoś
 
Do góry