reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Ja wiem że marudzę i narzekam.... Chusty nie kupiłam, nosidła też nie... dzisiaj mała wstała o 10:30 od 8 rano więc starałam się ogarnąć dom, ale najbardziej wkurza mnie to że mój mąż przychodzi, je obiad, wypije szybką kawę, idzie się Myć i spać - praktycznie tak mija wieczór i najlepsze jest to że my z Anastazję musimy iść do sypialni około dwudziestej pierwszej do dwudziestej czwartej siedzieć z nią sama w sypialni a mąż śpi.... czasem to jestem taka bezradna i mam takie wrażenie (chociaż nigdy mi tego nie powiedział) że opieka nad dzieckiem to jest pryszcz a przecież same wiecie jak ciężko jest zorganizować sobie dzień kiedy trzeba zrobić obiad, posprzątać i zająć się dzieckiem żeby nie płakało... teraz Anastazja jest praktycznie mało Ruchliwa bo trochę się na macie przeczołga, ale jeszcze się obracać nie chce, ale co to będzie potem :o Dodatkowo dopadł mnie Katar a ten pranalen na Katar jest bardzo słaby i naprawdę poszłabym spać ale nie mogę :(
Nie rób obiadów i nie sprzątaj. Jak wróci i zapyta o obiad to odpowiedź że dziecko nie dało Ci zrobić. Trochę Ci się dziwię. Narzekasz na męża ze nic nie pomoże i ma w nosie Was A sama robisz wszystko żeby nie musial się niczym interesować. Może na pytanie gdzie obiad odpowiedź że nie ma bo dziś córka strasznie marudziła ale jak się zajmiesz nia to coś Ci na szybko zrobię...
 
reklama
To mój je przy bajkach butle. Bo to jest taki pieron że zje cycka, więcej nie chce ale jak mu dam jeszcze butle to i 70ml zje i nie chodzi tu o to że nie mam pokarmu bo mam go bardzo dużo. Jak czyszczę mu nosek, obcinam paznokcie czy po wyjęciu z kąpieli jest bajka na telefonie bo inaczej ryk. A wczoraj byliśmy pierwszy raz na basenie :) Zobacz załącznik 936778
super odważny chłopczyk ❤ jednak ten telewizor to nie tylko u mnie działa jako uspokajacz... i nosić nie trzeba ;)
 
@Barburka ty musisz szczerze z mężem pogadać bo takie życie prędzej was doprowadzi do rozpadu związku.
Ja też czasami narzekam na męża on na mnie no cóż normalka ale mimo iż pracuje fizycznie na budowie od 8 do 17 przy dziecku pomaga we wszystkim.Wiem że jest zmęczony czasami i nie raz nawet odmawia w pomocy Ale zrozumiałe że ma do tego prawo bo wiem że jest tylko człowiekiem.
A tym że nie zainteresował się Tobą wczoraj to jednorazowo bym sie nie martwiła ale jeśli będzie się to powtarzać to porozmawiajcie.
Kiedyś jedna znajoma mi powiedziała że musimy dbać o siebie od czasu do czasu kupić coś fajnego podobać się mężowi bo powiedzmy sobie szczerze na zakupy teraz my matki to prędzej polujemy coś dla naszych dzieciaków niż dla siebie.Maz będzie dziecko kochał nawet w worku po ziemniakach A nie zmienia faktu że faceci są wzrokowcami i zwracają uwagę na nasz wygląd czasami chcą u swego boku fajnej laski żony która mimo obowiązków zadba o siebie.
I teraz tak pisząc to myślę o wczorajszej kłótni z moim mężem.Musze go przeprosić.Wychodzilam z koleżankami na sushi on został z małym cały wieczór i pół nocy a powiedzieliśmy sobie przed moim wyjsciem parę nie miłych zdań zupełnie nie potrzebnie.
 
Bardzo wam dziękuję za radę. u mnie też sprawa wygląda tak że czasem to mi się po prostu nie chce... dres i związane włosy to jest dla mnie najlepsza alternatywa. tak wiem że mężowie są wzrokowcami ale jak to wyglądać jak gwiazda jak mała nie pozwala nawet wziąć dłuższej kąpieli?
Ja wyglądam jak gwiazda ...Ale ta spadająca :p każda z nas teraz uwielbia leginsy albo dres i gumkę do włosów :D tylko u nas bardziej to przeszkadza mi niż mojemu mężowi...który by skakał jak królik ciągle :p a co do jego pomocy- to po prostu sposobem , bałagan w domu ( nawet jak masz czas sprzatnac ) ,brudne gary brak obiadu i Ty w dresie mówiąca ze nie masz czasu na nic... więc albo bierze dziecko albo za sprzątanie ;) mój teraz przed wyjazdem w trasę sprząta dokładnie w domu bo ja przecież nie mam czasu:)
 
@Barburka ty musisz szczerze z mężem pogadać bo takie życie prędzej was doprowadzi do rozpadu związku.
Ja też czasami narzekam na męża on na mnie no cóż normalka ale mimo iż pracuje fizycznie na budowie od 8 do 17 przy dziecku pomaga we wszystkim.Wiem że jest zmęczony czasami i nie raz nawet odmawia w pomocy Ale zrozumiałe że ma do tego prawo bo wiem że jest tylko człowiekiem.
A tym że nie zainteresował się Tobą wczoraj to jednorazowo bym sie nie martwiła ale jeśli będzie się to powtarzać to porozmawiajcie.
Kiedyś jedna znajoma mi powiedziała że musimy dbać o siebie od czasu do czasu kupić coś fajnego podobać się mężowi bo powiedzmy sobie szczerze na zakupy teraz my matki to prędzej polujemy coś dla naszych dzieciaków niż dla siebie.Maz będzie dziecko kochał nawet w worku po ziemniakach A nie zmienia faktu że faceci są wzrokowcami i zwracają uwagę na nasz wygląd czasami chcą u swego boku fajnej laski żony która mimo obowiązków zadba o siebie.
I teraz tak pisząc to myślę o wczorajszej kłótni z moim mężem.Musze go przeprosić.Wychodzilam z koleżankami na sushi on został z małym cały wieczór i pół nocy a powiedzieliśmy sobie przed moim wyjsciem parę nie miłych zdań zupełnie nie potrzebnie.
Zazdroszczę wychodnego:p jak więzień na przepustce chyba bym się czuła 8-)
 
Ulala, ale tu negatywnej energii.[emoji39]

@Barburka Mój nie ma problemu z tym, że chodzę w dresie i w byle jakiej koszulce.

Ostatnio byliśmy na spacerze i widzę kobietkę, ubrana bosko i umalowana. Skuliłam się w sobie i mówię do mojego, że chyba się zaniedbałam. [emoji25] A mój na to, że on lubi naturalne piękno i wcale nie muszę się malować. [emoji23]
Wiecie co kobieta pomyśli... ALE KLAMIE tylko jakie to urocze.
 
Ulala, ale tu negatywnej energii.[emoji39]

@Barburka Mój nie ma problemu z tym, że chodzę w dresie i w byle jakiej koszulce.

Ostatnio byliśmy na spacerze i widzę kobietkę, ubrana bosko i umalowana. Skuliłam się w sobie i mówię do mojego, że chyba się zaniedbałam. [emoji25] A mój na to, że on lubi naturalne piękno i wcale nie muszę się malować. [emoji23]
Wiecie co kobieta pomyśli... ALE KLAMIE tylko jakie to urocze.
Skąd ja to znam.... zdarza mi się ogarnąć - przy niedzieli :p i wtedy czekam na komplemet...wkoncu się pytam i jak wyglądam a mój mąż do mnie - kochanie dla mnie wyglądasz najpiękniej bez tapety i najlepiej bez ubrań :D ale to chyba niebylby dobry ubiór ns wyjście na dwie tym bardziej ze teraz zima :D
 
Pozdrawiamy z Kajtkiem, nawet nie wiem kiedy to zleciało :) Mój emek wczoraj zaskoczył, że dzień wcześniej nie przewijał małego i aż się oburzył
IMG_20190125_133459.jpg
 
reklama
Pozdrawiamy z Kajtkiem, nawet nie wiem kiedy to zleciało :) Mój emek wczoraj zaskoczył, że dzień wcześniej nie przewijał małego i aż się oburzył
Zobacz załącznik 936927
Słodziak ❤ u nas w poniedziałek dwa miesiące i się zastanawiam nad oprawą zdjęcia ... :) dziewczyny mam pytanie odnośnie szczepień w poniedziałek mamy rirawirusa i pneumokoki jak wasze maluchy przez to przechodziły ? Bo nasza ostatnia 6w1 szczepionka była ciężka do przejścia ,dwa dni marudziŁ
 
Do góry