Właśnie nie mam nawalu ale rano są bardzo obolale boje się zastojuMusisz? Masz nawal mleka czy boisz sie ze jak nie odciagniesz to będziesz tracic pokarm? Ja bym tam chyba nie wstawala ale to ja teraz 2 do 3 razy wstaje do Hubcia
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 311
Nocne karmienia sa bardzo wazne w tych pierwszych miesiacach wiec dobrze robisz, ze karmisz, ale jesli dziecko sie nie budzi samo to nie musisz tego robic, a i piersi samw do takiego rytmu przywykna.Właśnie nie mam nawalu ale rano są bardzo obolale boje się zastoju
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Ale to Ty nie masz wsparcia od położnych w szpitalu? Dziecko po porodzie generalnie odsypia. Kupy od razu nie robi tylko taką smolke. Klejące to jest.Dziewczyny pomóżcie - mała zjadła tylko raz i cały czas śpi. Pampers nie zmieniony bo sie boje wziąć na ręce i sprawdzić. I uratujcie bo utraciłam sporo krwi i leżąc jest Ok, jak usiądę lrocze i szwy piecze... co robić? I najważniejsze to co robić kak sie w głowie kręci, szum w uszach i zaraz można zemdleć... mąż 2x mnie chorował i sprzątał po mnie. Wyjaśnijcie co na ta głowę, chodzić nie mogę bo to misja..
Ogólnie co 3 godziny minimum trzeba dostawiac do piersi. Jak dziecko chce to częściej. To rozkręca laktacje bo na początku może siara sama lecieć i to dziecku wystarczy.
Na kiepskie samopoczucie wołaj położną na pewno masz kiepską morfologie przez tę stratę krwi. Nic Ci na to nie dają? ? Musisz leżeć odpoczywać a M niech przy dziecku Ci pomaga.
Jak nie mozesz siedzieć to takie kolko do plywania zalatw sobie jak na tym usiadziesz lzej będzie. Ogolnie mnie dlugo bolalo niestety. Możesz poprosić o cos przeciwbólowego. Spytaja czy karmisz i dadzą odpowiednie leki.
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Mala odsypia porod pewnie. niech Ci maz podaje do łóżka dziecko a Ty się oszczedzaj. nie wiem może coś na wzmocnienie powinni Ci dac? wołam pielęgniarki wkoncu od tego są zeby pomoc WamAle ja tu wzięłam prysznic z 5h po porodzie i odpłynęłam. Żeby sie ogarnąć musiałam długo siedzieć na muszli. Co sie dzieje? Nigdy tak noe miałam...
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
Ale to w domu Kochana. Teraz Ci muszą dać cos na wzmocnienie. Mówiłaś położnym? Musisz to zgłosić. Pij duzo wody tez. 3l dziennieAle ja tu wzięłam prysznic z 5h po porodzie i odpłynęłam. Żeby sie ogarnąć musiałam długo siedzieć na muszli. Co sie dzieje? Nigdy tak noe miałam...
- Dołączył(a)
- 12 Lipiec 2016
- Postów
- 10 504
@Barburka ja na salę poporodowa pojechałam kolo 20stej i do rana spałam. W sw rodzinie jest tak ze nie mozna samej isc do toalety nawet bez położnej mimo ze toaleta w pokoju. Pilnują tez czy się wysiusialas. Zosie mi przywieźli dopiero na drugi dzien o 11! Takze teraz musicie obydwie odpocząć. Dziecko w tych pierwszych godzinach nic nie wymaga takze spokojnie. Rodziłas tam gdzie rozmawialysmy?
misis188
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2016
- Postów
- 7 732
Ja mialam mega zastoj w lewej piersi.jedna wizyta u doradcy i wiedzialam jak go zwalczyc i tu żadne liscie kapusty nie pomogly. Przez ten zastoj częściej przykladalam ta piers i zastoj likwidowalam na laktatorze bi tak bylo mi latwiej i teraz man w niej duzo wiecej mlekaWłaśnie nie mam nawalu ale rano są bardzo obolale boje się zastoju
misis188
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2016
- Postów
- 7 732
W szpitalu gdzie rodzilam polozna pomaga sie kapac po porodzie i pierwsza noc dziecko jest na oddziale, mama w tedy odpoczywa. A jak sie źle czujesz to wolaj polozne, pielegnarki,kogokolwiek.Ale ja tu wzięłam prysznic z 5h po porodzie i odpłynęłam. Żeby sie ogarnąć musiałam długo siedzieć na muszli. Co sie dzieje? Nigdy tak noe miałam...
reklama
nieagatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Marzec 2016
- Postów
- 18 311
Odpocznij, stracilas duzo krwi wiec musisz wrocic do sil. Niech pampersa zmieni maz i przystaaiaj mala co 3h. Nie pozwalaj jej dluzej spac, bo spadki cukru sa niebezpieczne.Dziewczyny pomóżcie - mała zjadła tylko raz i cały czas śpi. Pampers nie zmieniony bo sie boje wziąć na ręce i sprawdzić. I uratujcie bo utraciłam sporo krwi i leżąc jest Ok, jak usiądę lrocze i szwy piecze... co robić? I najważniejsze to co robić kak sie w głowie kręci, szum w uszach i zaraz można zemdleć... mąż 2x mnie chorował i sprzątał po mnie. Wyjaśnijcie co na ta głowę, chodzić nie mogę bo to misja..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: