Hehe teraz juz jest znacznie lepiej. Jestem na etapie " wstaw do zlewu wszystkie naczynia, posyp je resztkami jedzenia , zostaw na kilka dni (to dla tych bez zmywarki
). Przestań sprzątać w mieszkaniu przez kilka dni, zostaw to na dzień w którym z odwiedzinami ma wpaść teściowa lub kolezanki. Wtedy z 6-kilowym workiem na jednej ręce ogarnij całe mieszkanie. Naucz się wykonywać wszystkie czynnosci jedną ręką, pamietaj ze do drugiej masz przywiazany worek. Nachylaj się nad lozkiem/lozeczkiem az zaczną cie bolec plecy, przy czym usmiechaj się, spiewaj "my jesteśmy krasnoludki... Lub kindel bury kundel bury... Itp". Przed kazdym wyjsciem z domu ubierz sie w szalik i kurtke, poczekaj az sie zgrzejesz dopiero zejdz z drugiego piętra taszczac taczkę po schodach. Zrób to blyskawicznie, wbiegnij na góre, zabierz worek zejdz na dół. Raz na kilka takich wyjsc nie czesz się. To tyle w skrocie
ale co by nie pisac jestem szczesliwa